Data: 2010-12-23 13:03:19
Temat: Re: Kominek w superstacji
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:ievcn2$gn7$1@mx1.internetia.pl...
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:iev2lb$jvk$1@news.onet.pl...
>>
>>>> No to jest niemal czysta racjonalizacja. To czy tragiczna czy cenna to
>>>> i
>>>> tak zalezy od samych decyzji a nie ich racjonalizacji. Innymi slowy,
>>>> sama racjonalizacja niekoniecznie wplywa na konsekwencje (poza
>>>> zadowoleniem).
>>>
>>> Hm, czyżbyśmy powoli dochodzili do tego, że miłość jest dostatecznie
>>> silną racjonalizacją? ;)
>>>
>>> Ewa
>>>
>>
>> Bo i bywa......
>>
>> Na szczęście nie zawsze.
>>
>> I będę się upierać.
>
> Podaj przyklad kiedy nie jest.
O mowy nie ma :-PPP
MK
PS. I tu mi przyszedł do głowy (w drugiej kolejności) przykład kobiet, które
racjonalnie dają się naciągać na grubą kasę przez amatorów swoich wdzięków.
Amatorzy co prawda są bardzo racjonalni.
Ale one, dla równowagi, w ogóle.
|