Data: 2015-03-23 20:26:12
Temat: Re: Komorowski powinien być przebadany psychiatrycznie.
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ghost" <g...@e...com> napisał w wiadomości
news:550fdee9$0$8375$65785112@news.neostrada.pl...
>
>
> Użytkownik "Chiron" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:meokoh$83l$...@n...news.atman.pl...
>
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...com> napisał w wiadomości
> news:550fb36b$0$14627$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>
>> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:s...@4...n
et...
>>
>> Dnia Sun, 22 Mar 2015 22:10:22 +0100, Chiron napisał(a):
>>
>>>>> Poza tym- jak doktor historii Koziej i fałszywy doktor historii
>>>>> Komorowski
>>>>> twierdzą zgodnie, że Koziej ma stanowisko odpowiadające japońskiemu
>>>>> szogunowi,
>>
>>>>To stanowisko ma w Polsce prezydent - to prezydent jest zwierzchnikiem
>>>>sił
>>>>zbrojnych.
>>
>>> Matołku
>>> http://ja.wikipedia.org/wiki/%E5%B0%86%E8%BB%8D
>>> Shogun to w nowoczesnej armii m.in. generał brygady.
>
>>Shogun w epoce nowożytnej wojskowej [ Edytuj ]
>>Nowoczesne W późniejszym wojska, wojsko , lotnictwo , Marine Corps w
>>klasie więcej generalnego, generała brygady (generał brygady), generała
>>dywizji
>
> Jakieś wnioski?
Ufff- poczekaj...przede wszystkim- nie akceptuję 2 rzeczy:
1. uznania tłumaczenia przez translator programowy. Powód: tłumaczenie z
angielskiego na polski jest najczęściej niezrozumiałe, a odległość między
tymi językami jest niewielka w porównaniu z odległością polskiego od
japońskiego. Widzę oprotestowałeś tłumaczenie słów Gaets'a. Nie wiem, ja je
rozumiem tak samo- ale się nie upieram. Translator to potwierdza. Jednak nie
zdziwł bym się, gdyby to tłumaczenie było nieprawidłowe. Widziałem kiedyś
tłumaczenie, wykonane przez doktoranta orientalistyki (doktoryzował się z
japońskiego) obszernego artykułu na temat działania katalitycznego pewnych
specyficznych kryształów. Po przeczytaniu odnosiło się wrażenie, że to jest
poezja: było o pięknie mieniących się światłem brzasku, było coś o włosach
bogini, etc. Autentyczne! I może jeszcze bym nie reagował na takie
tłumaczenie pojęcia "szogun", gdyby nie to, że (oprócz reakcji np
Jakubowskiej- którą specjalnie wybrałem- sądząc, że będzie dla Szanownego
Pana akceptowalna) nie tak dawno czytałem biografię McArthura (wspomniałem o
nim). W tej biografii autor stwierdził, że Japończycy obdarzyli go
zaszczytnym tytułem białego szoguna. Wierzę autorowi tej biografii, że wie,
co napisał. No ale choćby z tego wynika, że "szogun" to nie pierwszy z
brzegu generał- a już w szczególności- obcego państwa. Mam więc prawo
wątpić, że o Kozieju japońska prasa pisała per "szogun"- chyba, że robili
sobie jaja z zawołania Komorowskiego.
2. porównanie wskazania właściwego miejsca prezydentowi Obamie (nie zachował
jednak etykiety- stanął nie na swoim miejscu) z "naszą" panią premierą (czy
też premierzycą) u pani kanclerz Niemiec byłoby zrozumiałe. Tu rolę mistrza
ceremonii z humorem- przejęła sama pani kanclerz. Jendak nijak tu nie pasuje
zachowanie Komorowskiego oraz 2 Japończyków. Przede wszystkim- on tam
był...no właśnie- ktoś odpowie, po co? Co robił w niemal pustym parlamencie?
A może było tak, że 2 pracowników parlamentu- zobaczywszy, że jakiś gajdzin-
o manierach ruskiego kołchoźnika- skacze im po meblach- po prostu go
wyrzucili? No ale przecież ucierpiał na tym autorytet RP, czyż nie?
Twierdzi Pan Szanowny, że to był podest na którym fotografowali się jacyś
ludzie- no ok. Jednak- skoro tak- to dlaczego odmówiono tego naszemu
prezydentowi? Na to pytanie- zadane przez Pospieszalskiego- przyprezydencki
Nałęcz odpowiedział: "spytajcie Japończyków". Uważa Pan Szanowny, że to jest
ok? Co Pan Szanowny o tym myśli?
I na koniec ponownie zwracam uwagę Szanownego Pana, że zachowuje się Pan jak
ten Żyd w szmoncesie: pamiętasz jakżeś w ryj dostał w tym lesie? A on na to:
jaki las, kilka drzew na krzyż. Potem zaś udowadnia, że właściwie to żadnych
drzew tam nie było- tylko duże krzaki- a przecież to się nie liczy. I cały
czas wszystko to po to, żeby zagadać temat, że dostał w mordę.
No ale ja k Szanowny Pan uważa, że bieganie po ławach, podestach czy
skrzyniach japońskiego parlamentu- w wykonaniu prezydenta RP jest ok, i że
wołanie na swojego generała per "szogunie" tudzież pstrykanie swit- foci
komórkami- no to każde z nas zostanei przy swoim
Serdecznie dziękuję Panu za dyskusję
--
Chiron
|