Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Kompot z suszu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kompot z suszu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 69


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2011-12-21 22:25:03

Temat: Re: Kompot z suszu
Od: "Justyna Vicky S." <v...@t...poczta.bez.gazeta.tego.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Szpilka" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:jctlu9$r8j$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Justyna Vicky S." <v...@t...poczta.bez.gazeta.tego.pl>
> napisał w wiadomości news:jctku8$o79$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Użytkownik "Szpilka" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
>> news:jcti11$e4r$1@inews.gazeta.pl...
>>> Pytanie techniczne.
>>> Jakie owoce suszone wiem. (śliwka, morela, jabłko, gruszka - czy może
>>> jeszcze coś?)
>>
>> Rodzynki, czasem figę wrzucę.
>
> Chyba dodam te rodzynki, bo się widzę powtarzają :-)
>
:) Toć to suszone winogrona po prostu :)

>> Często tez dodawałam połówkę wyszorowanej cytryny.
>
> I nie robi się za bardzo kwaśny kompot wtedy?
>

Ja daję połówkę cytryny na garnek chyba 5 litrowy jak nie lepiej. Więc
kompot nie ma prawa być kwaśny. Lekko kwaskowaty. A jednocześnie słodki od
owoców i miodu :)


>
>>> Ale jakie dać ich proporcje by kompot wyszedł dobry?
>>> Czy ma być przewaga któregoś owocu? Czy wszystkiego po równo?
>> Generalnie na oko, przy czym jeśli śliwki wędzone to ich mniej - jak
>> dałam raz za dużo to kompot mi śmierdział.
>
>
> No właśnie, dobrze wiedzieć. Śliwki mniej. Zapamiętam :-)

Wędzonej śliwki mniej. Zwykłej suszonej można dać spokojnie tyle ile innych
owoców. Po wędzonej jest fajny posmak, jak za dużo to mi kompot po prostu
śmiedzi.

>>> W zeszłym roku robiłam z takiej gotowej mieszanki na susz. Ale teraz
>>> chcę zrobić sama, dlatego pytam.
>>>
>>
>> No i przyprawy ważne :) Goździki głównie :) zamiast cukru dosmaczam
>> miodem :)
>> Pozdrawiam
>
> Już mi ślinka cieknie.
>
> A jaki najlepiej smakuje - zrobiony dwa dni przed, dzień przed czy w
> Wigilię z rana?

Ja zwykle robię dzień przed. W tym roku ta przyjemność mnie ominęła, bo mama
robi kompot, ale już się nie mogę doczekać :)

Pozdrawiam

--
Justyna Vicky S.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2011-12-21 22:26:17

Temat: Re: Kompot z suszu
Od: "Justyna Vicky S." <v...@t...poczta.bez.gazeta.tego.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:9lf4hcF4cuU1@mid.uni-berlin.de...
> Dzień wcześniej. Tylko nie wiem, co wy z tym cukrem i miodem wyjeżdżacie.
> Mi
> wychodzi z suszu i tak mocny ukrop. Tylko ja daję dużo owoców i mało wody.
> Figi też czasem daję, ale nie dużo, bo też słodkie jak cholera.

No to ja widać daję mniej owoców. Ale miodu nie daję dużo - łyżkę może dwie
na gar ok 5 litrowy. Cukru nie daję wogóle.

Pozdrawiam

--
Justyna Vicky S.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2011-12-21 22:27:21

Temat: Re: Kompot z suszu
Od: Bbjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-12-21 23:22, Waldemar Krzok pisze:

> Dzień wcześniej. Tylko nie wiem, co wy z tym cukrem i miodem wyjeżdżacie.

Ja nie słodzę, przeciwnie, orzeźwiam pomarańczami. Ale TZ sobie miodkiem
potem dosładza.
Mi
> wychodzi z suszu i tak mocny ukrop.

Ulep?

Tylko ja daję dużo owoców i mało wody.
> Figi też czasem daję, ale nie dużo, bo też słodkie jak cholera.

Dodaj cytrusów, orzeźwią smak. I kilka orzechów/migdałów, ważne, by
obranych ze skórki, pojawi się wtedy tzw. nowa jakość kompotu.

-- B.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2011-12-21 22:47:17

Temat: Re: Kompot z suszu
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 21 Dec 2011 23:00:40 +0100, Justyna Vicky S. napisał(a):

> Często tez dodawałam połówkę wyszorowanej cytryny.

Dla mnie to jest wręcz konieczne, nadaje kompotowi orzeźwiający smak i
aromat.
I suszone brzoskwinie.
Oczywiście wszystkie owoce myję i moczę przed gotowaniem, gotuję w wodzie,
w której się moczyły, razem z połowką cytryny. I nie za długo, aby się nie
rozpadły.
Czasem dodaję czerwone wino, tak 1/5 obj.
Kompot jest słodki, bardzo esencjonalny, ciemnobrązowy, owoce po namoczeniu
stanowią ponad połowę objętości całości. Podaję go razem z nimi, w
kompotierkach, raczej jak deser niż napój - owoców musi być w nich dużo i
te brzoskwinie, morele, jabłka, gruszki i śliwki są świetne do wyjadania.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2011-12-21 22:51:46

Temat: Re: Kompot z suszu
Od: Bbjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-12-21 23:47, XL pisze:
> Podaję go razem z nimi, w
> kompotierkach,

Litości, to oczywista oczywistość. Przecież kompot podaje się w
kompotierkach, a nie np. w szklankach z uszkiem albo kubkach z GSu.
--
Bbjk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2011-12-22 00:26:35

Temat: Re: Kompot z suszu
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-12-21 23:27, Bbjk pisze:

>> Figi też czasem daję, ale nie dużo, bo też słodkie jak cholera.
>
> Dodaj cytrusów, orzeźwią smak. I kilka orzechów/migdałów, ważne, by
> obranych ze skórki, pojawi się wtedy tzw. nowa jakość kompotu.

To już prawie moczka ;)

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2011-12-22 00:30:21

Temat: Re: Kompot z suszu
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 21 Dec 2011 23:51:46 +0100, Bbjk napisał(a):

> W dniu 2011-12-21 23:47, XL pisze:
>> Podaję go razem z nimi, w
>> kompotierkach,
>
> Litości, to oczywista oczywistość.

Połóż więc nacisk na "razem z nimi".


> Przecież kompot podaje się w
> kompotierkach, a nie np. w szklankach z uszkiem albo kubkach z GSu.

No nie jest to oczywistość dla wyszystkich. Widywałam sam płyn, podany w
dodatku w dzbanku. Do nalewania do szklanek czy innych tam...
--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2011-12-22 00:36:28

Temat: Re: Kompot z suszu
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Wed, 21 Dec 2011 23:51:46 +0100, Bbjk napisał(a):
>
>> W dniu 2011-12-21 23:47, XL pisze:
>>> Podaję go razem z nimi, w
>>> kompotierkach,
>> Litości, to oczywista oczywistość.
>
> Połóż więc nacisk na "razem z nimi".
>
>
>> Przecież kompot podaje się w
>> kompotierkach, a nie np. w szklankach z uszkiem albo kubkach z GSu.
>
> No nie jest to oczywistość dla wyszystkich. Widywałam sam płyn, podany w
> dodatku w dzbanku. Do nalewania do szklanek czy innych tam...

A co się temu płynu (jak Misiu od Barei) stanie, jak go się poda w
szklance/filiżance/kubku? Smak zmieni, czy kolacja będzie passe?


--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2011-12-22 00:38:46

Temat: Re: Kompot z suszu
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 22 Dec 2011 01:36:28 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Wed, 21 Dec 2011 23:51:46 +0100, Bbjk napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-12-21 23:47, XL pisze:
>>>> Podaję go razem z nimi, w
>>>> kompotierkach,
>>> Litości, to oczywista oczywistość.
>>
>> Połóż więc nacisk na "razem z nimi".
>>
>>
>>> Przecież kompot podaje się w
>>> kompotierkach, a nie np. w szklankach z uszkiem albo kubkach z GSu.
>>
>> No nie jest to oczywistość dla wyszystkich. Widywałam sam płyn, podany w
>> dodatku w dzbanku. Do nalewania do szklanek czy innych tam...
>
> A co się temu płynu (jak Misiu od Barei) stanie, jak go się poda w
> szklance/filiżance/kubku? Smak zmieni, czy kolacja będzie passe?

A to się pytaj Bbjk.
--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2011-12-22 00:42:18

Temat: Re: Kompot z suszu
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Thu, 22 Dec 2011 01:36:28 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Wed, 21 Dec 2011 23:51:46 +0100, Bbjk napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2011-12-21 23:47, XL pisze:
>>>>> Podaję go razem z nimi, w
>>>>> kompotierkach,
>>>> Litości, to oczywista oczywistość.
>>> Połóż więc nacisk na "razem z nimi".
>>>
>>>
>>>> Przecież kompot podaje się w
>>>> kompotierkach, a nie np. w szklankach z uszkiem albo kubkach z GSu.
>>> No nie jest to oczywistość dla wyszystkich. Widywałam sam płyn, podany w
>>> dodatku w dzbanku. Do nalewania do szklanek czy innych tam...
>> A co się temu płynu (jak Misiu od Barei) stanie, jak go się poda w
>> szklance/filiżance/kubku? Smak zmieni, czy kolacja będzie passe?
>
> A to się pytaj Bbjk.

Kompotierki to akurat były Twoje :)

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

NTG pl.soc.rodzina
Święta bez Panslavisty w pl.rec.kuchnia :-(
Przygotowania do świąt...
Roladki - pytanie techniczne
Mrożenie pasztecikow

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »