Data: 2002-10-30 09:57:41
Temat: Re: Kompromisy?
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Bo jeżeli ktoś wali "tyłkiem o lód" to znaczy że nie wybrał
właściwego
> > rozwiązania!!!
> > A gdyby wybrał "mój" to albo sprawa była właściwie rozwiązana albo
> > miałby przyjemność patrzenia jak ja "walę tyłkiem o lód" ;-)))
>
> ROTFL :) Uwazam ze powinienes sie wziac za politykę... tam tego
rodzaju
> kalkulacje wydają sie na miejscu... w przeciwienstwie do zwiazku w
ktorym
> mniej wazny jest srodek ("moj" czy "twoj") a wazniejszy cel (nasze
wspolne
> male i duze szczescie...)
Cel jest ten sam - różne są drogi.
Gdyby cel był różny to nie byłoby związku.
A na różnych drogach - nie ma kompromisu.
Wybierasz - decydujesz - prowadzisz - odpowiadasz.
(znasz moje zdanie ja znam twoje - jeżeli podejmiesz decyzję postaram
się Ci pomóc nawet uważając że twoja droga jest gorsza /czasami nawet
od razu widać że nie prowadzi do celu/)
Jeżeli idziemy moją drogą oczekuję od ciebie tego samego (ale jeżeli
nie to i tak postaram dać sobie radę za nas wszystkich).
Pozdrawiam
Qwax
|