« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-10-01 06:25:27
Temat: Komputer a dzieciWitam
Czy ktos z szanownych grupowiczow uzywa jakiegos programu (skutecznego) do
ograniczania czasu jaki przesiaduja wasze dzieci przed komputerem ??
Pozdrawiam serdecznie
Karol
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-10-01 06:58:04
Temat: Re: Komputer a dzieciDnia Sat, 01 Oct 2005 08:25:27 +0200, Plissken
<p...@p...wytnij.onet.pl> napisał:
> Witam
>
> Czy ktos z szanownych grupowiczow uzywa jakiegos programu (skutecznego)
> do
> ograniczania czasu jaki przesiaduja wasze dzieci przed komputerem ??
Tak. Używam. Minutnika w piekarniku i kategorycznego - CHŁOPAKI -
KONIEC!!!!
Bo rozumiem ze chodzi o program komputerowy. A moze program taki jak
pratia tworzy i ma realizować?
Jeżeli rodzic sam nie potrafi dziecku ograniczyć to niech pozbędzie się
komputera.
>
> Pozdrawiam serdecznie
>
> Karol
Pozdrawia
Dobrawoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-10-01 08:33:23
Temat: Re: Komputer a dzieci
Użytkownik "Plissken" <p...@p...wytnij.onet.pl> napisał w wiadomości
news:dhla4i$lb6$1@news.onet.pl...
> Witam
>
> Czy ktos z szanownych grupowiczow uzywa jakiegos programu (skutecznego) do
> ograniczania czasu jaki przesiaduja wasze dzieci przed komputerem ??
>
Ja nie uzywam.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-10-01 10:12:15
Temat: Re: Komputer a dzieciUżytkownik "Dobrawoda" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.sxyga2qrds6edo@stacjonarny...
> Dnia Sat, 01 Oct 2005 08:25:27 +0200, Plissken
> <p...@p...wytnij.onet.pl> napisał:
> Tak. Używam. Minutnika w piekarniku i kategorycznego - CHŁOPAKI -
> KONIEC!!!!
>
> Bo rozumiem ze chodzi o program komputerowy. A moze program taki jak
> pratia tworzy i ma realizować?
> Jeżeli rodzic sam nie potrafi dziecku ograniczyć to niech pozbędzie się
> komputera.
Wlasnie, najprosciej wyrzucic komputer przez okno, ale czasem sie tak nie
da. Czasem jednak minutnik tez nie wystarczy, gdy dziecko wstaje o 1 w nocy
zeby pograc z kumplami z usa w gierki, a rodzice nawet nie wiedza ze syn spi
potem na lekcji. Ten przypadek nie dotyczy na szczescie mnie ale znam takich
ludzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-10-01 10:24:15
Temat: Re: Komputer a dzieciDnia Sat, 01 Oct 2005 12:12:15 +0200, Plissken
<p...@p...wytnij.onet.pl> napisał:
> Wlasnie, najprosciej wyrzucic komputer przez okno, ale czasem sie tak nie
> da. Czasem jednak minutnik tez nie wystarczy, gdy dziecko wstaje o 1 w
> nocy
> zeby pograc z kumplami z usa w gierki
No ale minutnik to tylko kwestia umowna. Dla starszych dzieci to narzedzie
dzieki ktoremu nie trzeba pilnowac zegarka a np trzyletniemu dziecku
uzmyslowi w pewien sposob upływ czasu. Istotnym elementem jest postawa
rodziców. Minutnik nie zaltwi za nich tej sprawy. To rodzice ustalają
regulę np godzina kompa dziennie i dziecko moze co najwyzej negocjowac +/-
ile i na co. W tej jak i w prau innych sprawach to rodziece są punktem
odniesienia a nie ten czy inny sposob.
Pozdrawia
Dobrawoda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-10-01 22:06:35
Temat: Re: Komputer a dzieciUżytkownik Plissken napisał:
>>Jeżeli rodzic sam nie potrafi dziecku ograniczyć to niech pozbędzie się
>>komputera.
> Wlasnie, najprosciej wyrzucic komputer przez okno, ale czasem sie tak nie
> da. Czasem jednak minutnik tez nie wystarczy, gdy dziecko wstaje o 1 w nocy
> zeby pograc
A jak chcę, żeby moje dzieci nie pluły na ulicy,
to mam im usta zaklejać?
My stosujemy zwykły minutnik i "trucie" zawsze,
gdy termin 30 minutowy jest przekraczany.
W skrajnych przypadkach pojawia się kara za
niedotrzymywanie ograniczeń - szlaban jednodniowy
właśnie na gry komputerowe.
Ogólnie biorąc nie spotkałem się z takim programem
na jeden komputer. Jeśli bardzo cię to interesuje,
to polecam Suse (Novell) + quota + cron. Wtedy
możesz monitorować i ograniczać dostęp do kompa,
o ile ktoś nie weźmie Knoppiksa :-P .
--
Getto dziecięce jest kolorowe i wesołe, pełno tam
bajkowych postaci i dźwięczą piosenki z reklam.
Strażników prawie nie widać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-10-02 10:30:38
Temat: Re: Komputer a dzieciU mnie jest to program Rodzic (v. 1.0), który też chce poszaleć na kompie. Poza
tym komp stoi u nas w pokoju, więc jest full control.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-10-03 10:33:52
Temat: Re: Komputer a dzieciWłasnie jak walczyć z uzaleznieniem od komputera, dzieciakom nie chce się
nawet wyjśc z domu, uprawiac sportu ,przeciez to klęska.
Jak można uchronić dzieci, jedyne wyjście to nie mieć kompa.
Pozdrawiam
mumu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-10-03 10:37:07
Temat: Re: Komputer a dzieci
Użytkownik "mumu" :
> Własnie jak walczyć z uzaleznieniem od komputera, dzieciakom nie chce się
> nawet wyjśc z domu, uprawiac sportu ,przeciez to klęska.
> Jak można uchronić dzieci, jedyne wyjście to nie mieć kompa.
>
Nieprawda.
W sumie to jest tak - jak dziecko widzi że rodzic spędza cały dzień przed
kompem/ TV to tez przyjmuje taki model.
jak rodzice _od najmłodszych lat_ spędzają z dzieckiem czas na powietrzu,
np. jeżdżą na rowerze, choćby ojciec kopie z synem piłkę to dzieci tez
przejmują taki styl życia.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-10-03 23:57:18
Temat: Re: Komputer a dzieciUżytkownik mumu napisał:
> Własnie jak walczyć z uzaleznieniem od komputera, dzieciakom nie chce się
Pierwsze: nie walczyć, bo dziecko to nie pole bitwy,
po którym hasa tatuś z szabelką w ręku i walczy
z uzależnieniem.
> nawet wyjśc z domu, uprawiac sportu ,przeciez to klęska.
Drugie: dzieciakom chce się wszystko, tylko trzeba im to
pokazać. Chętnie grają w dwa ognie, chętnie pomagają w
kuchni, chętnie składają Origami...
> Jak można uchronić dzieci, jedyne wyjście to nie mieć kompa.
Rodzice oprócz chronienia dzieci mają jeszcze zadbać
o ich rozwój - a tu komp jest bardzo wskazany. Tylko,
że w towarzystwie. Nie wysyłasz dziecka samego nad
jezioro, do Wieliczki, nawet z urodzinowej imprezy
zabierasz dziecko wieczorem, żeby nie chodziło samo.
Przy komputerze dziecko też uczy się od rodziców:
używać komunikatora, pisać emaile, instalować proste
gierki, kopiować pliki do i z dyskietki, nagrywać
płyty. Nie znaczy to, że masz obowiązek grać we
wszystko, co podoba się dziecku, ani że nie pozwalasz
dziecku grać w to, czego nie znasz. Chodzi tylko
o obecność, radę, pomoc i pokazanie możliwości.
--
Getto dziecięce jest kolorowe i wesołe, pełno tam
bajkowych postaci i dźwięczą piosenki z reklam.
Strażników prawie nie widać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |