Data: 2002-09-16 11:09:39
Temat: Re: Komunikatywnosc
Od: "Rafson" <r...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mal, zacznę od tego że nie jestem psychologiem, więc moja odpowiedź będzie
> niefachowa, a brzmi ona : można się tego nauczyć. Jestem tego żywym
> przykładem, od skrajnej niekomunikatywności do nazwijmy to
komunikatywności
> w górnej granicy normy. Lubię rozmawiać z ludźmi, także tymi których nie
> znam. Czasem jest to tylko wymiana dwóch zdań, uśmiech, czasem dłuższa
> rozmowa. Za każdym razem daje mi to poczucie jakiegoś zadomowienia w
drugim
> człowieku, wspólnej płaszczyzny. Losie, ten post nie miał być taki długi,
> sorry.
> Dobr.
Pytanko do Dobromirki, Jak ci się udało, przejść od "od skrajnej
niekomunikatywności do nazwijmy to komunikatywności". Jakieś ćwiczenia,
psycholog czy jedynie upór i samozaparcie?
Pozdrov
|