Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!.POSTED!not-for-mail
From: LeoTar <z...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia,pl.soc.rodzina,pl.sci.filozofia
Subject: Re: Koniec ewolucji.
Date: Thu, 18 Apr 2013 17:50:26 +0200
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 307
Message-ID: <kkp4o2$o4$1@node1.news.atman.pl>
References: <kk75aq$rhn$1@node2.news.atman.pl>
<c...@g...com>
<5167b863$0$26698$65785112@news.neostrada.pl>
<1...@g...com>
<kk8i1k$4fm$1@node2.news.atman.pl>
<5...@g...com>
<kk8oe2$avj$1@node2.news.atman.pl> <kkhked$75q$1@node1.news.atman.pl>
<516c71b1$0$1262$65785112@news.neostrada.pl>
<kkjhak$p7e$1@node2.news.atman.pl> <kkk8v8$i0t$1@node2.news.atman.pl>
<kkkba6$kci$1@node2.news.atman.pl>
<516e494a$0$26710$65785112@news.neostrada.pl>
<kkmnrh$hlf$1@node1.news.atman.pl> <kkmq0r$jt8$1@node1.news.atman.pl>
<kkmqeq$kcs$1@node1.news.atman.pl> <kko2ug$rn2$1@node1.news.atman.pl>
<kko4kh$tiu$1@node1.news.atman.pl>
NNTP-Posting-Host: ip-91.197.88.18.edial.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node1.news.atman.pl 1366300226 772 91.197.88.18 (18 Apr 2013 15:50:26 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 18 Apr 2013 15:50:26 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 5.1; rv:17.0) Gecko/20130328 Thunderbird/17.0.5
In-Reply-To: <kko4kh$tiu$1@node1.news.atman.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:655412 pl.soc.rodzina:96982
pl.sci.filozofia:216816
Ukryj nagłówki
W dniu 2013-04-18 08:42, iusr pisze:
> W dniu 2013-04-18 08:13, LeoTar pisze:
>> W dniu 2013-04-17 20:42, iusr pisze:
>>> W dniu 2013-04-17 20:35, LeoTar pisze:
>>>> W dniu 2013-04-17 19:58, iusr pisze:
>>>>> W dniu 2013-04-17 09:03, Chiron pisze:
>>>>>> Użytkownik "iusr" <i...@c...pl> napisał w wiadomości
>>>>>> news:kkkba6$kci$1@node2.news.atman.pl...
>>>>>>> W dniu 2013-04-16 21:31, Chiron pisze:
>>>>>>>> U?ytkownik "iusr" <i...@c...pl> napisa? w wiadomo?ci
>>>>>>>> news:kkjhak$p7e$1@node2.news.atman.pl...
>>>>>>>>> W dniu 2013-04-15 23:31, Chiron pisze:
>>>>>>>>>> U?ytkownik "iusr" <i...@c...pl> napisa? w wiadomo?ci
>>>>>>>>>> news:kkhked$75q$1@node1.news.atman.pl...
>>>>>>>>>>> W dniu 2013-04-12 12:42, Chiron pisze:
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> [...]
>>>>>>>>>>>> np cz?owiek nie mo?e stworzy? istoty (maszyny) doskonalszej od
>>>>>>>>>>>> siebie
>>>>>>>>>>>> samego.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> dlaczego?
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Z wielu powod?w- na przyk?ad: mo?na da? co? (przekaza?)
>>>>>>>>>> WY?ACZNIE,
>>>>>>>>>> je?li
>>>>>>>>>> si? to ma. Mog? Ci da? 20000 z?- bo tyle mam. Nie dam Ci miliona
>>>>>>>>>> z?- bo
>>>>>>>>>> ich (niestety) nie mam. Cz?owiek wychowany bez mi?o?ci- nie
>>>>>>>>>> potrafi
>>>>>>>>>> kocha?- czyli dawa? mi?o?ci innym- bo w nim mi?o?ci nie ma. Itd,
>>>>>>>>>> itp.
>>>>>>>>>> Czyli: co? o okreslonym stopniu- nazwijmy to: doskona?o?ci, mo?e
>>>>>>>>>> stworzy? inne "co?" co najwy?ej o takim samym stopniu
>>>>>>>>>> doskona?o?ci.
>>
>>>>>>>>> teoretycznie mozna stworzyc istote (maszyne) ktora bedzie
>>>>>>>>> ewoluowac.
>>>>>>>>> istote, ktorej granice poznawcze beda lezaly dalej niz czlowieka.
>>>>>>>>> dlaczego nie? mozesz dac mi 20000 zl, ja moge zrobic z tego
>>>>>>>>> milion.
>>>>>>>>> nie musisz dawac mi miliona, zebym miala milion.
>>>>>>>>
>>>>>>>>> na razie zagadnienie sztucznej inteligencji, bioinzynierii,
>>>>>>>>> wspolpracy
>>>>>>>>> mozgu z komputerem, inzynierii genetycznej jest w powijakach,
>>>>>>>>> ale w
>>>>>>>>> przyszlosci da sie stworzyc organizm doskonalszy od nas.
>>>>>>>>> niekoniecznie oparty na zwiazkach wegla. pozbawiony naszych wad.
>>>>>>>> Przecie? to nie ten przyk?ad! Jak dam Ci 20000z?, a Ty za jaki?
>>>>>>>> czas
>>>>>>>> b?dziesz mia? 1000000z?- to znaczy, ?e_reszt?_Ci_kto?_da?. Nie
>>>>>>>> mo?na z
>>>>>>> wcale nie. to znaczy ze zrobilam z 20000 duzo wiecej - inwestujac,
>>>>>>> ryzykujac, whatever. a to znaczy, ze moge zrobic jeszcze wiecej z
>>>>>>> tego,
>>>>>>> co mam.
>>>>>> Ale zawsze tylko pieniądze i tylko tyle, ile inni ludzie Ci dali.
>>>>>> Zostając przy tym przykładzie- nie jesteś w stanie zarobić więcej,
>>>>>> niż
>>>>>> ludzie wokół mają pieniędzy.
>>>>> ok, to moze inaczej: 90 pierwiaskow wystepuje w przyrodzie, znanych
>>>>> jest ponad 100. czyli natura dala nam tylko 90, my stworzylismy
>>>>> jeszcze
>>>>> kilkadziesiat. stworzylismy wiecej niz mielismy.
>>>>> czy to bardziej do ciebie przemawia niz przyklad pieniedzy?
>>>>>>>> niczego zrobi? czego?- a Ty uparcie powtarzasz, ?e mo?na. Fizyka
>>>>>>>> nam
>>>>>>>> na to
>>>>>>>> daje sporo dowod?w- a postaci praw zachowania energii, p?du czy
>>>>>>>> ?adunku.
>>>>>>>> Nawet, jak cz?owiek stworzy maszyn?, kt?ra b?dzie zdolna do
>>>>>>>> ewolucji
>>>>>>>> (ju?
>>>>>>>> takie s?- cho? w bardzo prymitywnym stopniu- robi si?
>>>>>>>> eksperymenty z
>>>>>>>> ewoluuj?cymi programami komputerowymi)- to i tak b?dzie on mniej
>>>>>>>> skomplikowany od cz?owieka. Nie ma powodu przypuszcza?, ?e ewolucja
>>>>>>>> jest
>>>>>>> dlaczego mniej? bedzie bardziej skomplikowany. kwestia punktu
>>>>>>> wyjscia.
>>>>>>> owczesne sieci neuronowe beda mniej skomplikowane. za lat 50 -
>>>>>>> niekoniecznie. za jakis czas pewnie byle aplikacja na iphonie
>>>>>>> przejdzie
>>>>>>> test turinga. czemu nie?
>>>>>> Nie bierzesz pod uwagę tego, co napisałem. Czy jest Ci znane pojęcie
>>>>>> entropii?
>>>>>>>> procesem, kt?ry trwa do niesko??zono?ci, albo ?e od zera do czego?
>>>>>>>> bardzo
>>>>>>>> skomplikowanego. Skomplikowanemu uk?adowi kto? t? "komplikacj?"
>>>>>>>> przekaza?. A
>>>>>>>> nie m?g? jej przekaza? wi?cej, ni? sam mia?.
>>>>>>>> Z tego, co napisa?e? wynika, ?e cz?owiek ewoluuj?c prze?cignie
>>>>>>>> swego
>>>>>>>> Stw?rc?.
>>>>>>> jesli ktos widzi swiat przez pryzmat stworcy - to nie, nie
>>>>>>> przescignie.
>>>>>>> zapewne stworca wczesniej wyciagnie wtyczke.
>>>>>>> jesli ktos wylacza role stworcy - to i tak nie przescignie tego -
>>>>>>> wyimaginowanego wtedy - tworu. zbyt ulomni jestesmy i wykonczymy sie
>>>>>>> wczesniej. sami. no, chyba, ze ulepszymy czlowieka ingerujac w
>>>>>>> proces
>>>>>>> ewolucji. wtedy tak, przescigniemy wlasna wyobraznie i hipotetyczny
>>>>>>> byt
>>>>>>> doskonaly:)
>>>>>> To Twoja opinia. Jeśli nawet nie chcesz brać pod uwagę Stwórcy- weź
>>>>>> entropię. Wymagasz, żeby kółka zębate podrzucone do góry spadając
>>>>>> chaotycznie ułożyły się w zegarek. Albo istnieje siła zewnętrzna,
>>>>>> która
>>>>>> je uporządkuje- albo spadną w sposób opisany krzywą Gaussa. Jeśli
>>>>>> jednak
>>>>>> istnieje ta siłą zewnętrzna, którta to potrafi uporządkować w jeden
>>>>>> spójny mechanizm zegarka- to też jest ona ograniczona przez samą
>>>>>> siebie.
>>>>>> Jakże chcesz oczekiwać, że bedzie potrafić uporządkować lepiej coś,
>>>>>> niż
>>>>>> sama jest uporządkowana?
>>>>> dane w bazie danych sa uporzadkowane bardziej niz w naszym mozgu.
>>>>> stworzylismy cos bardziej uporzadkowanego niz my sami.
>>>>> a co z craigiem venterem?
>>>>> to dopiero poczatek badan, ale pewnie kiedys da sie stworzyc organizm
>>>>> bardziej skomplikowany niz my, bo niby czemu nie? a ten organizm
>>>>> bedzie
>>>>> ewoluowal. pytanie - ktory szybciej? nasz, czy przez nas stworzony.
>>>> A dlaczego musi to być coś sztucznego, wytworzonego przez nas ?
>>>> Dlaczego musimy sobie udowadniać, że jesteśmy lepsi od naszych Stwórców
>>>> czyli naszych Rodziców ? Czyż przez całe nasze dorosłe życie nie
>>>> staramy
>>>> się udowodnić im oraz samym sobie, że jesteśmy lepsi od nich.
>>> nie musi, dla mnie to moga byc tez kosmici. tylko ze wtedy skonczymy
>>> jak indianie. pewnie ogolnie masz racje, ze ludzie chca cos udowodnic
>>> rodzicom. moi sa na szczescie rowniez moimi przyjaciolmi, wiec nie znam
>>> problemu z autopsji.
>> Znasz, znasz. Tylko tyle, że nie zdajesz sobie z tego sprawy.
> z pewnoscia:) z pewnoscia wiesz o mnie wiecej niz ja sama:) chyle czola
> przed twoja przenikliwoscia:)
Uwolnij swój umysł od emocji a przekonasz się, że wiesz znacznie więcej
niż Ci się wydaje. Będziesz sięgać tam gdzie wzrok nie sięga. Warunek:
nie wolno Ci skrzywdzić nikogo i nie dopuścić by ktoś krzywdził Ciebie.
>>>>>>>> Wiesz, to s? nasze rozwa?ania ?e tak powiem- filozoficzno-
>>>>>>>> akademickie.
>>>>>>>> Jednak naprawd? trudno mi uwierzy?, by?my kiedy? mogli by?
>>>>>>>> wi?ksi od
>>>>>>>> naszego
>>>>>>>> Stw?rcy.
>>>>>>> wierze... nie wierze... wierze... nie wierze...
>>>>>>>>> btw. czy czlowiek, ktory czegos nie mial, nie moze sie tego
>>>>>>>>> nauczyc?
>>>>>>>>> czlowiek, ktory nie mial milosci, nie moze pokochac w doroslym
>>>>>>>>> zyciu
>>>>>>>>> psa? albo dziecka? nie pragnie, zeby dac dziecku to, czego sam nie
>>>>>>>>> mial? nie moze nauczyc sie empatii?
>>>>>>>>> IMVHO - odwazna teza.
>>>>>>>> Z ca?? pewno?ci?- nie mo?e tego da?- bo nie ma. Nie b?dzie kocha?
>>>>>>>> psa, czy
>>>>>>>> ro?linki. To b?dzie toksyczne- takie, jak wszelkie jego zwi?zki.
>>>>>>> hm, czyli dziecko, ktorego nikt nie kochal w domu dziecka przyczynia
>>>>>>> sie do stworzenia patologicznego spoleczenstwa?
>>>>>> Dokładnie tak. I różni ludzie wypisali o tych syndromach zaburzeń
>>>>>> społecznych opasłe tomiska. A także- jak sobie można z tym poradzić.
>>>>>>>> Napisa?e?, ?e mo?e si? nauczy?. No ok- tyle, ?e czym jest taki
>>>>>>>> proces
>>>>>>>> nauki
>>>>>>>> kochania? To proces dawania i brania mi?o?ci. Zauwa?, ?e realnie
>>>>>>>> taki
>>>>>>>> skrzywdzony cz?owiek trafia w swoim ?yciu na kogo?, kto b?dzie
>>>>>>>> wyznacza? mu
>>>>>>>> punkt zwrotny- bo go pokocha. Poka?e mu, co to mi?o??.
>>>>>>> pies swietnie pokazuje co to milosc. dziecko tez. czasami wystarczy
>>>>>>> odpowiedzialnosc. z odpowiedzialnosci - wobec wlasnego dziecka lub
>>>>>>> psa
>>>>>>> - rodzi sie przywiazanie. i milosc. nie zyjemy na pustyni. czlowiek
>>>>>>> moze sie uczyc obserwujac swiat, wybierajac, ktore wzorce chce
>>>>>>> powielac, identyfikowac sie z nimi.
>>>>>> Tak, jak napisałem: człowiek niekochany- nie potrafi kochać innych-
>>>>>> nie
>>>>>> kocha siebie. Może się zdarzyć, że mając np dziecko- weźmie
>>>>>> odpowiedzialność za swoje życie i nauczy się od tego dziecka miłości
>>>>>> (czyli: dostanie miłość). To przecież pisałem. Jednak sam z siebie
>>>>>> nie
>>>>>> da rady. Owszem, i mały piesek w takich razach bywa pomocny...a może
>>>>>> lepiej, jak taki człowiek zaczyna od roślinki, potem pieska- a z
>>>>>> dzieckiem jako nauczycielem- na końcu.
>>>>>>> rownie dobrze kochany nad zycie i rozpieszczony bachor moze stac sie
>>>>>>> doroslym, ktory nie potrafi dac milosci i morduje koty.
>>>>>> To sprzeczność. Kochany nad życie i rozpieszczony bachor. Osoba,
>>>>>> która
>>>>>> bardzo kocha swoje dziecko- nie zrobi z niego rozpieszczonego
>>>>>> bachora.
>>>>> teoretycznie racja. czesto gorzej to w praktyce rodzicom wychodzi. ale
>>>>> trudno tu powiedziec, ze nie kochaja swoich dzieci. raczej nie kochaja
>>>>> ich madrze.
>>>> Rodzice nieświadomie ponizają swoje dzieci i nie zdają sobie z tego
>>>> sprawy, gdyż tak zostali wychowani przez swoich rodziców. Najprostszą a
>>>> zarazem najtrudniej uchwytną formą poniżania jest ZAKAZ. Zakaz
>>>> doświadczania z rodzicem wszystkiego co związane z podtrzymaniem
>>>> gatunku.
>>> no coz, rodzicom, szczegolnie doroslych dzieci, tez nalezy sie troche
>>> zrozumienia. chociaz pewnie sa tez wyjatki, ktorym nie nalezy sie nic.
>> MUSZĄ dopuścić dziecko do DOŚWIADCZENIA stwarzania nowego życia z
>> udziałem dziecka.
> ke? sorki, jestem chyba za prosta, zeby zrozumiec o co ci chodzi.
Nie, nie jesteś zbyt prosta; jesteś tylko nieświadoma. Chodzi o Wiedzę,
którą rodzice mają przekazać dziecku w najbardziej podstawowej sferze
naszego życia, sferze, która decyduje o zachowaniu gatunku. Chodzi o
wychowanie seksualne bez tajemnic i Pierwszy Raz, który Dziecko powinno
odbyć z Rodzicami. Ale ŚWIADOMYMI Rodzicami, gdyz nieświadomi Dziecko
skrzywdzą i inicjacja seksualna zamieni się w układ kazirodczy totalnie
zniewalający Dziecko.
>>> a doswiadczania z rodzicem tego, co sluzy podtrzymaniu gatunku - nie
>>> mam pojecia o co ci chodzi i boje sie pytac.
>> Chodzi o pierwsze doświadczenie seksualne, w którym nabywa się WZORCA
>> zachowań seksualnych oraz definiuje się to JAKIEGO partnera wybierzesz
>> sobie w życiu. W tym akcie inicjacji POTWIERDZA się również to, że
>> jesteśmy RÓWNI naszemu Ojcu, naszemu współ-Stwórcy.
> nadal nie wiem, do czego dazysz. pierwsze doswiadczenie seksualne
> niekoniecznie to definiuje. chociaz nie jestem pewna czy mowimy o tym
> samym.
Jak wyżej.
>>>>>> Ba! IMO rodzić z "bidulca" może mieć tendencje do rozpieszczania
>>>>>> dziecka na zasadzie "ja tego nie miałem"
>>>>> a co do milosci - jasne, ze trzeba sie jej uczyc, bez wzgledu na to
>>>>> czy
>>>>> i jaka rodzine mamy. po prostu niektorym jest latwiej.
>>>> Najłatwiej uczyć się przez doświadczenie. Albo przez emocje. Ale nie te
>>>> uzależniające lecz te uwalniające dziecko od zależności od rodzica.
>>>> DOŚWIADCZENIE - to się liczy i nie trzeba opasłych tomów, w których
>>>> opisuje się różnorodne techniki. Doświadczenie nic nie kosztuje poza
>>>> Miłością i otwartością. Otworzyc się na dziecko a dziecko podpowie
>>>> czego
>>>> oczekuje.
>>> zapewne. byleby nie powiedzialo: a teraz chce iphona!
>> Ten gadżet to, jego pożądanie to któraś tam wariacja uzalęznienia
>> seksualnego od rodzica, który nie pozwala dziecku stać się jemu,
>> rodzicowi, RÓWNYM. Dziecko musi więc udowadniać sobie, że jest od
>> rodzica lepsze. Kombinacji jest wiele, nieskończenie wiele. A wszystko
>> po to, by nie dać się złapać na tej manipulacji.
> nie wiem gdzie tu widzisz uzaleznienie seksualne albo udawadnianie ze
> jest sie lepszym. jaka manipulacja? dziecko zawsze testuje, ile mu
> wolno.
ZAKAZ jest najprostszą formą PONIŻENIA dziecka przez rodzica. Zakazuje
się dziecku tego czego ono potrzebuje aby zdobyć pierwsze, najważniejsze
doświadczenie. Doświadczenie, które ma uwolnić dziecko spod kurateli
rodzica i uczynić je samowystarczalnym, WIEDZĄCYM, posiadjącym tę samą
wiedzę co rodzic. Zakaz jest więc manipulacją, którą nieświadomy rodzic
ogranicza wolność dziecka. Poniża je.
Pozdrawiam
>>>>> --
>>>>> iusr
--
Władek Tarnawski
LeoTar
|