« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2011-02-19 16:28:20
Temat: Re: Konieczność cierpieniaOn 19 Lut, 17:23, Lebowski <lebowski@*****.net> wrote:
> Dzieki odkupieniu przez krzyz zbawienie stalo sie mozliwe, ale nie
> oznacza to, ze jest ono juz bezwarunkowe.
> Dlatego do zbawienia potrzebne jest cierpienie.
> Wlasne, jako srodek do zbawienia innych oraz innych jako srodek do wlasnego.
Kto wyznacza taki warunek zbawienia?
I czy jest on bezwzgledny?
To znaczy, ze bez cierpienia nie ma zbawienia?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2011-02-19 16:29:48
Temat: Re: Koniecznosc cierpieniaUzytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisal w wiadomosci
news:fc2f193d-6481-46fa-a7ca-a69d4c975166@p16g2000vb
o.googlegroups.com...
> Kto wyznacza taki warunek zbawienia?
> I czy jest on bezwzgledny?
> To znaczy, ze bez cierpienia nie ma zbawienia?
Chyba nawet bez cierpienia nie ma zycia, kazdy wczesniej czy pózniej musi
cierpiec.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2011-02-19 16:32:37
Temat: Re: Konieczność cierpieniaW dniu 2011-02-19 17:27, zdumiony pisze:
> Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
> news:ijoqpu$m00$1@speranza.aioe.org...
>> Dzieki odkupieniu przez krzyz zbawienie stalo sie mozliwe, ale nie
>> oznacza to, ze jest one juz bezwarunkowe.
>> Dlatego do zbawienia potrzebne jest cierpienie.
>> Wlasne, jako srodek do zbawienia innych oraz innych jako srodek do
>> wlasnego.
>
> Między ziemią a niebem, między nami a Bogiem jest nieskończona przepaść,
> można obrazowo powiedzieć że przepaść tę niweluje łącząc Niebo z ziemią
> krzyż Jezusa.
No coz, wydawalo mi sie, ze pytales o koniecznosc cierpienia, a wychodzi
na to, ze pobelkotac tylko sobie chciales.
Skoro krzyz tak bardzo zniwelowal ci Niebo, ze nic wiecej ci juz nie
potrzeba, aby tam sie dostac, to trzymaj kurs.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2011-02-19 16:33:27
Temat: Re: Koniecznosc cierpieniaOn 19 Lut, 17:04, "zdumiony" <z...@j...pl> wrote:
> Uzytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisal
> > Czy jest szansa, by cierpienie Twoje, czy innej
> > osoby cierpiacej _w imie Jezusa_ przyczynilo sie
> > do zmniejszenia ilosci zla na Ziemi?
>
> Zalozmy ze tak jest. Mielibysmy globalna "karme" oraz producentow, tych
> ktorzy grzesza i konsumentow, tych ktorzy cierpia;. co producenci wytworza
> to konsumenci musza przecierpiec.
> Ale nie wiem czy tak jest.
Ja tez nie wiem.
Zastanawiam sie jednak, dlaczego cierpienie
postrzegane jest jako Dobro. W sensie czynnika
pozytywnego.
Przeciez jest bolem, jest klopotem i ogromnym
ciezarem w zyciu codziennym.
Czy Bog, Ojciec wszystkich ludzi, naprawde
uwielbia ogladac ich cierpiacych??
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2011-02-19 16:38:08
Temat: Re: Konieczność cierpieniaUżytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
news:ijorb3$ncb$1@speranza.aioe.org...
> No coz, wydawalo mi sie, ze pytales o koniecznosc cierpienia, a wychodzi
> na to, ze pobelkotac tylko sobie chciales.
Raczej pofilozofować
> Skoro krzyz tak bardzo zniwelowal ci Niebo, ze nic wiecej ci juz nie
> potrzeba, aby tam sie dostac, to trzymaj kurs.
Jest jakby drabiną po której trzeba się wspinać
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2011-02-19 16:38:41
Temat: Re: Konieczność cierpieniaW dniu 2011-02-19 17:28, Hanka pisze:
> On 19 Lut, 17:23, Lebowski<lebowski@*****.net> wrote:
>
>> Dzieki odkupieniu przez krzyz zbawienie stalo sie mozliwe, ale nie
>> oznacza to, ze jest ono juz bezwarunkowe.
>> Dlatego do zbawienia potrzebne jest cierpienie.
>> Wlasne, jako srodek do zbawienia innych oraz innych jako srodek do wlasnego.
>
> Kto wyznacza taki warunek zbawienia?
> I czy jest on bezwzgledny?
> To znaczy, ze bez cierpienia nie ma zbawienia?
No jak to kto? Przeciez Jezus wyraznie przekazal co jest potrzebne, aby
dostac sie do 'krolestwa niebieskiego'.
O innych warunkach zadni prorocy nic nie wspominali.
Bez cierpienia nie ma zbawienia, przy czym jako wlasne moze byc ono
zaliczone tylko w ramach swiadomego i dobrolowlnego poswiecenia.
Kazdy kto chce byc zbawiony musi okazac, ze wystarczajaco kocha Boga.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2011-02-19 16:43:09
Temat: Re: Konieczność cierpieniaW dniu 2011-02-19 17:38, zdumiony pisze:
> Użytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
> news:ijorb3$ncb$1@speranza.aioe.org...
>> No coz, wydawalo mi sie, ze pytales o koniecznosc cierpienia, a
>> wychodzi na to, ze pobelkotac tylko sobie chciales.
>
> Raczej pofilozofować
>
>> Skoro krzyz tak bardzo zniwelowal ci Niebo, ze nic wiecej ci juz nie
>> potrzeba, aby tam sie dostac, to trzymaj kurs.
>
> Jest jakby drabiną po której trzeba się wspinać
No to krzyz zniwelowal ci Niebo czy rzucil drabine?
Bo nie spotkalem sie dotad, zeby drabina cos zniwelowala.
Zastanow sie zanim cos napiszesz, zamiast orzekac o czyms jakims absurdami.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2011-02-19 16:43:33
Temat: Re: Koniecznosc cierpieniaUzytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisal w wiadomosci
news:0102d517-ecee-47dc-8587-c2ac4b135e7c@w6g2000vbo
.googlegroups.com...
> Zastanawiam sie jednak, dlaczego cierpienie
> postrzegane jest jako Dobro. W sensie czynnika
> pozytywnego.
> Przeciez jest bolem, jest klopotem i ogromnym
> ciezarem w zyciu codziennym.
>
> Czy Bog, Ojciec wszystkich ludzi, naprawde
> uwielbia ogladac ich cierpiacych??
To kojarzy mi sie z reklama FluControl :
http://www.youtube.com/watch?v=Kh1mJ4vIknI
"FluControl ma najgorszy smak" :)
Mozna powiedziec ze dziecku nie podoba sie gdy dostaje gorzki lek, wtedy
ojciec mówi ze równiez wezmie ten sam lek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2011-02-19 16:48:39
Temat: Re: Konieczność cierpieniaUżytkownik "Lebowski" <lebowski@*****.net> napisał w wiadomości
news:ijorur$ov5$1@speranza.aioe.org...
> No to krzyz zniwelowal ci Niebo czy rzucil drabine?
> Bo nie spotkalem sie dotad, zeby drabina cos zniwelowala.
> Zastanow sie zanim cos napiszesz, zamiast orzekac o czyms jakims
> absurdami.
Nie Niebo tylko przepaść, chociaż może rzeczywiście źle dobrałem słowo:
bo niwelować to wyrównywać coś do jednego poziomu, znosić wszelkie różnice
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2011-02-19 16:57:26
Temat: Re: Koniecznosc cierpieniaCzy wszyscy katole cierpia w ten sam sposób co Hiob?
A jesli ich cierpienie bardziej przypomina cierpienie Kaina,
to czy takze jest "swiete"?
--
CB
Uzytkownik "zdumiony" <z...@j...pl> napisal w wiadomosci
news:ijopnt$d9a$1@news.onet.pl...
> W ksiedze Hioba mamy szatana zadajacego cierpienia przy zgodzie Boga. Mozna
> powiedziec ze szatan oskarza a Bóg zgadza sie na cierpienie które jakby
> usprawiedliwia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |