Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy Re: Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy

« poprzedni post następny post »
Data: 2016-06-29 08:26:31
Temat: Re: Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy
Od: LeoTar <L...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

zażółcony pisze:
> W dniu 2016-06-27 o 21:54, LeoTar pisze:
>> zażółcony pisze:

>>> W zdaniu wyżej wskazujesz, że jesteś zwolennikiem jakiejś tam
>>> ewolucji, tu ewolucji świadomości. Skoro już o ewolucji mowa, to
>>> przecież jest i ta biologiczna i ta akurat dość dobrze tłumaczy,
>>> dlaczego kontakty seksualne z synami to nie jest optymalny
>>> układ.

>> Nie wiem co i kto tłumaczy. Według mnie ludzie zaobserwowali coś
>> negatywnego w chowie wsobnym ale niczego w sposób sensowny nie
>> wytłumaczyli gdyż nie dotarli do pierwotnej przyczyny mutacji
>> uważanych

> Nie wytłumaczyli, czy nie zapoznałeś się z tą wiedzą ? Na to może nie
> starczyć i lat studiów, więc niewiedza w tym zakresie nie jest wielką
> ujmą. Przeciętny człowiek wie o tym tyle, co przeciętny Brytyjczyk o
> skutkach Brexit'u ...

Czyli uważasz, że wąska specjalizacja jest czymś lepszym od
interdyscyplinarności. No, no współczesna nauka wykazuje tendencję
odwrotną. Dzielenie włosa na czworo doprowadziło Naukę do zadyszki.


>>> Więc nie zgodzę się, że to jest jakaś popieprzona kultura, bo
>>> zakazy kazirodcze siedzą w genach.

>> Czy Ty wiesz o czym mówisz?

> Coś tam wiem, ale nie będę się tu upierał ... Świat przyrody bardzo
> różnorodny jest, kazirodztwo też bywa w nim sposobem na
> przetrwanie... Ale to dygresja ...

Może jednak zdecydujesz się rozwinąć?


>>> Wpływają bezpośrednio na poczucie afektu.

>> A co to takiego afekt?

> Używam słowa afekt zamiast słowa pożądanie czy też popęd płciowy.
> Dlatego, że afekt moim zdaniem lepiej oddaje także emocjonalny stan,
> rzekłbym po prostu: potrzebę miłości. Jest to złożone uczucie.
> Poczucie wzajemnego zaufania, zrozumienia, wspólnego komfortu - tego
> nie można sprowadzić do popędu. Potrzeba przytulania, głaskania.
> Afekt może być oddzielony od popędu płciowego lub iść z nim w parze.
> Jak idzie w parze, to może być świadomy i nieuświadomiony. Może być
> także wyparty.
>
> Aczkolwiek my tu mówimy zasadniczo o afektach z włączonym
> pożądaniem.

Więc mamy jakiś punkt wspólny. Wnioskuję, iż Ty również uważasz że
oddzielne rozważanie biologii i emocji jest... chore.


>>> Aha, żeby nie było. Jak tak analizuję, to jako młodzieniec
>>> fascynowałem się w pewnym okresie dziewczynami, które bardzo
>>> przypominały moją matkę. Pamiętam nawet, że kiedyś byłem
>>> zauroczony, jak zobaczyłem zdjęcie matki z podstawówki z czasów,
>>> kiedy była w moim wieku. No ale nigdy nie widziałem potrzeby, by
>>> się tego typu wrażeń jakoś kurczowo uczepić i siebie w nich
>>> betonować.

>> Matka jest dla syna wzorcem kobiety wskazywanym synowi przez ojca
>> pomimo wszelkich dotychczasowych niedoróbek w relacjach ojca z
>> matką.

> Takie ujęcie do mnie trafia - w zasadzie zgadzam się, że tak może
> być. Aczkolwiek dla mnie osobiście wzorcem kobiety okazał się raczej
> ojciec - moja żona charakterem dużo bardziej go przypomina, jak na
> to spojrzeć z dystansu. Więc może być różnie.

W dużym skrócie, gdyż omawiałem to już kiedyś, zakaz inicjacji
seksualnej dziecka w rodzinie to emocjonalna dominacja kobiety i rozwój
postaw homoseksualnych u dzieci płci obojga. Inicjacja seksualna
powodowałaby uwolnienie od zależności emocjonalnej od matki (także ojca)
i powstanie umysłu neutralnego, androgynicznego. Dopóki nie ma inicjacji
takiej jak ją opisuję, dopóty również rodzice przejawiają zachowania
mniej lub bardziej homoseksualne chociaż rzadko to dostrzegamy gdyż
uważa się, ze jak już jest para i ma dzieci to nie ma mowy o
homoseksualizmie. W Twoim przypadku Twój ojciec był... emocjonalnie kobietą.


>>> Natomiast wyobrażam sobie, że w sytuacjach patologicznych jest
>>> to moment, który może być dla rodzica (matki) pokusą. By tego
>>> 'użyć'. I widzę tu dwie skrajności: pierwsza skrajność, to ta,
>>> kiedy rodzic odrzuca dziecko, bo np. wydaje mu się, że tego typu
>>> fascynacje są 'obleśne', 'niestosowne' - i oczywiście w tej
>>> przesadzie przesadza. Druga to taka, kiedy rodzic w tym momencie
>>> dziecko uwodzi. Albo wplątuje dziecko w grę tych dwóch opcji
>>> jednocześnie.

>> I a tak właśnie się dzieje. Z jednej strony zakaz kulturowy, z
>> drugiej złe relacje z partnerem a o potrzebach emocjonalnych
>> dziecka nikt nie myśli. Jednakże zarówno prowokacja matki w
>> stosunku do syna jak i ojca w stosunku do córki są sygnałami
>> patologii w relacjach między rodzicami. Równocześnie trzeba wziąć
>> pod uwagę to, że w tej patologii może być ukryta Prawda o
>> niezaspokojonych potrzebach emocjonalnych rodziców, potrzebach,
>> których nie dopełnili dziadkowie, czyli rodzice rodziców. Podwójna
>> negacja ujawnia skrywana w nieświadomości Prawdę o potrzebach
>> dziecka.

> Chyba na analizę do poziomu dziadków nie starczy mi już siły ;) Ale
> zgodzę się, że są tworzone łańcuchy zależności. Przyczyn i skutków o
> dalekich konsekwencjach.

Wystarczy uwolnić się od zakazu i wstydu przed analizowaniem patologii
seksualnych, które miały/mają miejsce w rodzinie. To wymaga otwartości i
uczciwości w stosunku do samego siebie. Im więcej uczciwości tym więcej
dostrzeżesz niezamierzonej i ukrywanej patologii zachowań seksualnych.


>>> Ale kluczem do patologii są tu nie odczucia rozwijającego się
>>> dziecka, ale poczucie ze strony rodzica, że koniecznie musi się
>>> tym "zająć", że musi w tym miejscu złapać uwagę dziecka,
>>> przytrzymać, wymusić krystalizację sytuacji, usztywnić ją wokół
>>> własnej osoby. Wyciągnąć na wierzch, związać ten przejściowy
>>> stan umysłowo-emocjonalny w relacji.

>> Albo po prostu zaufać bezgranicznie dziecku, które jako to jeszcze
>> mniej zdeprawowane od rodzica wskaże rodzicowi samo czego od niego
>> oczekuje. Mnie pokazała swoje oczekiwania moja córka, która bardzo
>> subtelnie prowokowała mnie do współżycia. Niczym Materia, w której
>> ukryta została niewypowiedziana dziecięca potrzeba.

> I uważasz, że najsensowniejszą reakcją w tej sytuacji była(by)
> konsumpcja? Nie ma innych możliwości? Lepszych?

Nie, gdybym dał się córce skusić i dopuścił do konsumpcji to byłoby to
kazirodztwo, gdyż nie uczestniczyłaby w tym jej matka a moja żona.
Nastąpiłoby uzależnienie spotęgowane przez kulturowy zakaz, a właściwie
przez tajemnicę spowodowaną złamaniem tego zakazu. Chociaż jak wiesz,
córki Lota odważyły się ten zakaz złamać gdyż uznały, że nie ma już
innej pary poza nimi i ich ojcem, która mogłaby podtrzymać życie
gatunku. Gdyby moja żona a matka moich dzieci nie żyła to - z poziomu
mojej obecnej wiedzy - możliwym byłby partnerski związek mojej córki ze
mną. Nasza niezależność wypływająca z naszej świadomości zabezpieczyłaby
nas również przed negatywnymi biologicznie konsekwencjami zakazu chowu
wsobnego. Uważa się powszechnie, że bliskie pokrewieństwo jest przyczyną
powstawania znacznych deformacji płodów a ja uważam, że to właśnie zakaz
i jego psychiczne konsekwencje są przyczyną deformacji uważanych za
patologiczne. Te mutacje są sygnałem, który powinien doprowadzić ludzi
nauki do zrewidowania ich poglądów na temat przyczyn dążenia gatunku
Homo sapiens ku czemuś nowemu.


> Wrócę do Twojej matki. Spróbuj relację z córką sprowadzić na grunt
> Twoich relacji z matką i odwrócić role. Na pewno nie chciałeś
> składać matce jakichś podobnych propozycji? Nie pragnąłeś z nią
> kontaktów seksualnych?

Gdyby nie nasz Wojtek (syn z Downem) i córka oraz kilka jeszcze
"drobnych" faktów z mojego życiorysu pewnie nigdy nie sformułowałbym
tezy o KONIECZNOŚCI inicjacji seksualnej dzieci wśród rodziców o
współżyciu dzieci z rodzicami nie wspominając. Gotowość do złamania
najważniejszego tabu kulturowego to efekt moich doświadczeń życiowych i
zwyczajnie konsekwentnego myślenia.


>>> A po prostu tego robić nie musi. To kwestia pewnej umiejętności
>>> rodzicielskiej - działać tak, by nie uwikłać się w odczucia
>>> wstydu.

>> Rodzic uczciwy nie będzie się dziecka wstydził. Ma być dla dziecka
>> opiekunem i nauczycielem, który systematycznie będzie przekazywał
>> dziecku swoją wiedzę o życiu. Nic co ludzkie nie jest mi obce, więc
>> DLACZEGO rodzice wstydzą się dzieci? W ten sposób uczą dzieci
>> nieuczciwości.

> Wstyd to tylko jeden termin 'towarzyszący' afektom. I też mający
> wiele odcieni. Od lekkiego zakłopotania po paraliż lub histerię. Są
> dowcipy, które na chwilę zawstydzają, ale jednak ludzie lubią się
> nimi raczyć.
>
> Z Raya Donovana, dowcip dziadka:
>
> Wchodzi facet do domu i widzi, jak pakuje się jego dziewczyna. - Co
> robisz kochanie? - Odchodzę od ciebie. - Ale dlaczego? - Bo jesteś
> pedofilem! - Mocne słowa jak na ośmiolatkę.

Wstyd to tylko skutek niewiedzy, czyli braku świadomości.


--
LeoTar

Świat według LeoTar'a @ http://leotar.net/
Odważ się wiedzieć - Zygmunt Freud
Anarchia matką ładu - Piotr Kropotkin

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
29.06 glob
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem