« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2016-12-15 11:39:29
Temat: Re: Korekcja wzrokuOn Thursday, December 15, 2016 at 10:31:57 AM UTC+1, szczepan bialek wrote:
>
> Jeśli chodzi o postęp krótkowzroczności to jedna z teorii mówi, że czytając
> z okularami (-) na nosie, które normalnie poprawiają ostrość do dali,
> indukujemy sobie mocniejszą krótkowzroczność.
>
> <A czy to znaczy ze sa teorie kazace krotkowidzowi czytac w okularach z
> pelna korekcja?
>
Nie teorie, a praktyki. Praktyki lekarskie każą.
Większość lekarzy okulistów u których byłem mówi - nosić cały czas, nawet do
oglądania kompa żeby oko mogło się przyzwyczaić (konwergencja pomniejszony obraz
przez okulary , oko pracuje jak normalne akomodując w pełnym zakresie itp)
Wtedy się unika zawrotów i bólu głowy podobno. I mówię tylko o wskazówkach lekarskich
do okularów sferycznych, przy cylindrach te objawy mogą się bardziej nasilać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2016-12-15 17:46:45
Temat: Re: Korekcja wzroku
Użytkownik <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:55926c5d-b96e-4d1e-b0bf-a74bb5cd06b4@googlegrou
ps.com...
On Thursday, December 15, 2016 at 10:31:57 AM UTC+1, szczepan bialek wrote:
>
> Jeśli chodzi o postęp krótkowzroczności to jedna z teorii mówi, że
> czytając
> z okularami (-) na nosie, które normalnie poprawiają ostrość do dali,
> indukujemy sobie mocniejszą krótkowzroczność.
>
> <A czy to znaczy ze sa teorie kazace krotkowidzowi czytac w okularach z
> pelna korekcja?
>
Nie teorie, a praktyki. Praktyki lekarskie każą.
Większość lekarzy okulistów u których byłem mówi - nosić cały czas, nawet do
oglądania kompa żeby oko mogło się przyzwyczaić (konwergencja pomniejszony
obraz przez okulary , oko pracuje jak normalne akomodując w pełnym zakresie
itp)
Wtedy się unika zawrotów i bólu głowy podobno. I mówię tylko o wskazówkach
lekarskich do okularów sferycznych, przy cylindrach te objawy mogą się
bardziej nasilać.
<A kiedys pana Hrabiego bylo stac na okulary i okuliste.
<Mimo to mial jedna soczewke na patyku aby z daleka ocenic aktorke na
scenie.
<Jak mu sie spodobala to zapraszal do siebie i ogladal z bliska.
<A moze sa teraz okulisci ktorzy radza dalekowidzowi nosic okulary caly
czas?
<Lekarze to teraz zawod dziedziczny. Bez wzgledu na to co sie urodzi takie
cos bedzie leczyc innych.
S*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2016-12-15 18:44:56
Temat: Re: Korekcja wzroku
Użytkownik "j23" <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:fb3a8731-8ffa-43a4-a601-6a7efdeaf1b7@googlegrou
ps.com...
<
>czy dodatkowa sól by im pomogła bardziej niż bezpośrednie odciążenie
>mieśni - hm ?
Ostatno mozna wyczytac ze w Korei Poludniowej krotkozwrocznosc dopada prawie
90% ludzi.
W 1955 bylo 20%.
A teraz popatrz na to:
" It would be interesting to know whether the progressive introduction of
refrigerators in South Korean households has resulted in a decrease in salt
consumption, as it did in Western countries."
Dawniej wszystko bylo konserwowane sola. W Polsce tez.
Zatem winne sa lodowki.
Czym sie kieruja Ci co zalecaja ograniczenie soli?
S*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2016-12-15 19:12:34
Temat: Re: Korekcja wzroku
>> Akomodacja nie ma związku z krutkowzrocznością.
>> Ze względu na dużą wadę wiele lat nosiłam dość mocne okulary, a czytanie
>> wtedy wymaga dużej akomodacji oka.
>> Liczyłam też akomodację w cm wyszło mi, że jest bardzo dobra, zwłasza po
>> ćwiczeniu oka.
>> Dopiero ostatnio wolę zdjąć okulary do czytania.
>
>....myopia on-set - powstanie krótkowzroczności, i myopia progression -
>postęp krótkowzroczności.
>Piszesz ogólnie (duża wada) i (mocne okulary). Czy była to pełna korekcja
>, czy niepełna korekcja , i o jakich wadach i postępie mówimy ?
W wieku 12 lat -1, i ta wada do 15roku życia (do końca szkoły podstawowej),
powolny postęp wady w 16 i 17 roku życia do - 2,5 (szkoła średnia),
następnie do około -4,5 do -5 w 17 roku życia (dojazdy do szkoły).
Potem praktycznie brak postępu wady.
>Jeśli chodzi o postęp krótkowzroczności to jedna z teorii mówi, że czytając
>z okularami (-) na nosie, które normalnie poprawiają ostrość do dali,
> >indukujemy sobie mocniejszą krótkowzroczność.
Owszem , to znana teoria zalecająca dodatkowo by nosić słabsze szkła niż
jest wada.
Z tym ostatnim się zgadzam, ale wydaj mi się , że pszyczyny są całkkiem
inne, dwie.
1. "MInusy" zmniejszają obraz.
Czyli na powieżhni szkła okularowego mieści się szerszy obraz niż gdyby to
było szkiełko płaskie , a nie soczewka.
(czyli pewien fragment obrazu z boku widzę 2 razy: raz w szkle- ostro, i
poza szkłam - nieostro, naturalnie,
ta uwaga na marginesie jest prawie nie na temat)
To , że okulary zmniejszają obraz powoduje, że rozum ma do obrabiania więcej
informacji, co jest niepszyjemne i pszy gwałtownym skoku wady np z -1 do -4
podobno jest jakiś tam szok, o swoistej nazwie.
Dlatego zaleca się okulary słabsze, tak słabe , byle by człowiek egzystował
bez nabijania sobie guza i rozjeżdżania ludzi.
2. Osobiście uważam, że jest jeszcze druga pszyczyna: szkło pohłania
nadfiolet mający istotne znaczenie w "hemi" oka. Zdrowy nadfiolet.
Czym silniejsza soczewka, tym mniej nadfoletu trafi do oka.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2016-12-15 19:38:49
Temat: Re: Korekcja wzroku> Popatrz na obrazek:
> https://en.wikipedia.org/wiki/Accommodation_reflex#/
media/File:Focus_in_an_eye.svg
>
> Tu pokazano obie galki o takim samym ksztalcie.
> Sa tez obrazki gdzie oko krotkowidza jest wydluzone a dalekowidza jest
> krotsze.
W szkole podstawowej uczyli i pewnie uczą dalej, że krutko.wzroczność polega
na nieprawidłowym kształcie dna oka.
Tylko, że to nielogiczne. Bo pszecież do tego mamy akomodację, np u mnie
prawidłową, by akomodacja nadrabiała zły kształt oka. No bo pszecież
akomodacja to zmiana kształtu soczewki w oku.
Do soczewki w oku dodaję szoczewkę na oku (okular lub szkło kontaktowe) i
niby już jest ok.
Więc dlaczego moja akomodacja nie zwiększa się samoczynnie gdy widzę
nieostro?
Wystarczy ją skorelować (mięśniami w środku oka) i powinnam widzieć ok.
A to za mało i żadna akomodacja nic nie daje.
Więc nie wynika z tego, że oko za długie .
Może pszyczyna jest inna.
Może siatkuwka jest zła.
Kiedyś wykonałam takie doświadczenie:
"
.... Niezbędny będzie kawałek pszeźroczystej foli z czarnym
nadrukiem (np. kod kreskowy z foliowego opakowania); biała , czysta kartka ;
linijka oraz zwykły bawełniany jasny ręcznik z pszynajmniej częściowo białym
wzorem.
Najpierw cień cyferek kodu kreskowego żucamy na kartkę, potem na białą
część ręcznika.
Cień cyferek (typowe cyferki kodu kreskowego wysokości 2mm) jest możliwy
do odczytania na kartce, w południe, gdy folia z cyferkami jest w odległości
do ok. 12cm;
a na ręczniku gdy folia z cyferkami jest w odległości do ok. 8cm (starając
się by karta lub ręcznik i folia z napisem były prostopadłe do promieni
słońca).
Można dodatkowo pomiędzy ręcznik a folię z cyferkami wsadzić okulary
krutkowidza, wtedy maksymalna odległość cyferek od foli , taka by napis był
możliwy do odczytania wzrośnie (zależnie oczywiście od mocy i ustawienia
szkieł).
Wniosek: Możliwość odczytania tekstu zależy od podłoża na kture pada cień.
"
Dodatkowo hemia oka powoduje, że gdy pada foton coś tam (elektron) zostaje
wybite z cząseczki skomplikowanego związku i powstaje impuls nerwowy.
Te skomplikowane cząsteczki ułożone są jak snopki jedna obok drugiej.
I w każdej pionowej komurce na siatkuwce , takiej "widzącej" kumurce
jest na jej szczycie taka wiązka , pod nią cienka warstwa tłuszczu, a pod
nią następna wiązka, znowu warstwa tłuszczu i znowu wiązka....
Każdy foton to jedna zużyta cząsteczka z takiego snopka.
Jak w warstwie zużyją się wszystkie, to zaczyna pracować warstwa poniżej,
a czopek zdaje się (czyli ta widząca komurka) rośnie i produkuje nowe
warstwy (na marginesie swoją drogą zawierające jod).
Normalna siatkuwka jest płaska, jak szkolne asfaltowe boisko,
a hora być może jak brukowy plac z kocimi łbami.
Oczywistym jest , że np cień dżewa na placu z kocimi łbami będzie nieostry,
a na asfaltowym boisku ostry, i pewnie tak samo jest na siatkuwce.
Jak siatkuwka płaska - jest ok i widzimy ostro, jak kszywa - widzimy
nieostro.
Wiadomo też , że na krutkowzroczność zalecane jest patszeć się w niebo.
Ja to sobie tłumaczę tak, że wtedy nadfolet wybija te elektrony, i wystające
komurki traktuje jak kosiarka wyruwnując siatkuwkę.
Okulary zaś tłumią nadfiolet, i wada zamiast maleć pogłębia się.
Oczywiste jest, że czym większa wada, tym grubsza soczewka i tym większe
tłumienie nadfioletu.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2016-12-16 10:12:16
Temat: Re: Korekcja wzroku
Użytkownik "Stokrotka" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
news:o2uo01$ulp$2@usenet.news.interia.pl...
>> Popatrz na obrazek:
>> https://en.wikipedia.org/wiki/Accommodation_reflex#/
media/File:Focus_in_an_eye.svg
>>
>> Tu pokazano obie galki o takim samym ksztalcie.
>> Sa tez obrazki gdzie oko krotkowidza jest wydluzone a dalekowidza jest
>> krotsze.
>
> W szkole podstawowej uczyli i pewnie uczą dalej, że krutko.wzroczność
> polega na nieprawidłowym kształcie dna oka.
> Tylko, że to nielogiczne. Bo pszecież do tego mamy akomodację, np u mnie
> prawidłową, by akomodacja nadrabiała zły kształt oka. No bo pszecież
> akomodacja to zmiana kształtu soczewki w oku.
Popatrz na obrazek z miesniami oka:
https://en.wikipedia.org/wiki/Extraocular_muscles#/m
edia/File:Eyemuscles.png
Cztery potezne miesnie sa w stanie skrocic oko.
Dwa opasujace sa w stanie oko wydluzyc.
Do manewrowania okiem wystarcza male napiecia.
Do akomodacji trzeba ich mocniej skrczyc.
> Do soczewki w oku dodaję szoczewkę na oku (okular lub szkło kontaktowe) i
> niby już jest ok.
> Więc dlaczego moja akomodacja nie zwiększa się samoczynnie gdy widzę
> nieostro?
> Wystarczy ją skorelować (mięśniami w środku oka) i powinnam widzieć ok.
Miesien w srodku oka jest jednym z osmiu.
> A to za mało i żadna akomodacja nic nie daje.
> Więc nie wynika z tego, że oko za długie .
> Może pszyczyna jest inna.
> Może siatkuwka jest zła.
>
> Kiedyś wykonałam takie doświadczenie:
> "
> .... Niezbędny będzie kawałek pszeźroczystej foli z czarnym
> nadrukiem (np. kod kreskowy z foliowego opakowania); biała , czysta kartka
> ;
> linijka oraz zwykły bawełniany jasny ręcznik z pszynajmniej częściowo
> białym
> wzorem.
> Najpierw cień cyferek kodu kreskowego żucamy na kartkę, potem na białą
> część ręcznika.
> Cień cyferek (typowe cyferki kodu kreskowego wysokości 2mm) jest
> możliwy
> do odczytania na kartce, w południe, gdy folia z cyferkami jest w
> odległości
> do ok. 12cm;
> a na ręczniku gdy folia z cyferkami jest w odległości do ok. 8cm (starając
> się by karta lub ręcznik i folia z napisem były prostopadłe do promieni
> słońca).
> Można dodatkowo pomiędzy ręcznik a folię z cyferkami wsadzić okulary
> krutkowidza, wtedy maksymalna odległość cyferek od foli , taka by napis
> był
> możliwy do odczytania wzrośnie (zależnie oczywiście od mocy i ustawienia
> szkieł).
> Wniosek: Możliwość odczytania tekstu zależy od podłoża na kture pada cień.
> "
>
> Dodatkowo hemia oka powoduje, że gdy pada foton coś tam (elektron) zostaje
> wybite z cząseczki skomplikowanego związku i powstaje impuls nerwowy.
> Te skomplikowane cząsteczki ułożone są jak snopki jedna obok drugiej.
> I w każdej pionowej komurce na siatkuwce , takiej "widzącej" kumurce
> jest na jej szczycie taka wiązka , pod nią cienka warstwa tłuszczu, a pod
> nią następna wiązka, znowu warstwa tłuszczu i znowu wiązka....
> Każdy foton to jedna zużyta cząsteczka z takiego snopka.
> Jak w warstwie zużyją się wszystkie, to zaczyna pracować warstwa poniżej,
> a czopek zdaje się (czyli ta widząca komurka) rośnie i produkuje nowe
> warstwy (na marginesie swoją drogą zawierające jod).
> Normalna siatkuwka jest płaska, jak szkolne asfaltowe boisko,
> a hora być może jak brukowy plac z kocimi łbami.
> Oczywistym jest , że np cień dżewa na placu z kocimi łbami będzie
> nieostry,
> a na asfaltowym boisku ostry, i pewnie tak samo jest na siatkuwce.
> Jak siatkuwka płaska - jest ok i widzimy ostro, jak kszywa - widzimy
> nieostro.
>
> Wiadomo też , że na krutkowzroczność zalecane jest patszeć się w niebo.
> Ja to sobie tłumaczę tak, że wtedy nadfolet wybija te elektrony, i
> wystające komurki traktuje jak kosiarka wyruwnując siatkuwkę.
>
> Okulary zaś tłumią nadfiolet, i wada zamiast maleć pogłębia się.
> Oczywiste jest, że czym większa wada, tym grubsza soczewka i tym większe
> tłumienie nadfioletu.
Teraz zadaj sobie zadanie wiedzac ze oko jest deformowanie przez osiem
miesni.
U sportowca pracuja wszystkie miesnie i musi pic elektrolity.
Kazdy czlowiek od switu do nocy eksploatuje miesnie oka. Tez potrzebuje
elektrolitow.
Lada dzien wszyscy cywilizowani ludzie beda krotkowidzami bo odmawia sie
dziecim soli.
A dziecko to sportowiec ze hej.
Niemowle dostaje 1g soli z mlekiem matki. A wazy 4kg.
Zatem 40kg dziecka potrzebuje 10g a dorosly 20g.
Napisz w koncu ile tobie dawano.
S*
S*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2016-12-16 15:40:42
Temat: Re: Korekcja wzrokuOn Thursday, December 15, 2016 at 6:43:56 PM UTC+1, szczepan bialek wrote:
> Użytkownik "j23"
> news:fb3a8731-8ffa-43a4-a601-6a7efdeaf1b7@googlegrou
ps.com...
> <
> >czy dodatkowa sól by im pomogła bardziej niż bezpośrednie odciążenie
> >mieśni - hm ?
>
> Ostatno mozna wyczytac ze w Korei Poludniowej krotkozwrocznosc dopada prawie
> 90% ludzi.
> W 1955 bylo 20%.
> A teraz popatrz na to:
> " It would be interesting to know whether the progressive introduction of
> refrigerators in South Korean households has resulted in a decrease in salt
> consumption, as it did in Western countries."
>
> Dawniej wszystko bylo konserwowane sola. W Polsce tez.
> Zatem winne sa lodowki.
> Czym sie kieruja Ci co zalecaja ograniczenie soli?
> S*
Fakt zrozumiały dla mnie - że kiedyś było mniej krótkowidzów
ale jest to raczej dowód na to, że za dużo siedzą przy kompie obecnie,
a w roku 1955 w tym czasie spacerowali po parku.
Tak jak z dyskusją o liczbie wypadków w Polsce - jedni mówią że prędkość, inni że złe
drogi, a inni że alko. Bez dostępu do szczegółowych statystyk trudno kusić się, żeby
znaleźć przyczynę ( a nie tylko korelację ),
Dla krótkowidza w szczególności może to być splot czynników: przemęczenie w drodze do
szkoły potem przy czytaniu z bliska i brak soli. :)
Ale może wróćmy do początku moich rozważań - nie szukam skąd się bierze
krótkowzroczność ale jak ją zatrzymać, a nawet odwrócić.
Skoro komuś się udało ....
<A moze sa teraz okulisci ktorzy radza dalekowidzowi nosic okulary caly
czas?
No ma to sens szczególnie u dzieci w przypadku objawów przemęczenia oczu.
(podobno:
- oko się rozwija do 7 roku życia i unikasz NIEDOWIDZENIA czyli braku rozwoju
siatkówki
- rozwija poprawną konwergencję / unika zeza - a nawet słabsze oko może zostać
wyłączone z zabawy tak jak ten chłopak co nie widział piłki.
),
A co byś radził w takim przypadku lekarzowi ?
Miałby podjąć ryzyko, że może się jakoś uda urosnąć oku ?
Moja 'na chłopski rozum' teoria jest taka, że za duży nacisk kładzie się na zabawy w
kolorowanie itp. - jeśli dziecku się spodoba praca w bliży to oczy mówią AŁ. Ale jak
pójdziesz do lekarza to odpowiedzialność spada częściowo na niego.
Jak sobie radzić u dorosłych z nadwzrocznością - to raczej temat na osobny wątek. Ale
chyba na nich najwyraźniej nie działa praca w bliży żeby wyrównać sobie do 0. :(
Ale chyba nadwzroczność nie jest jakąś plagą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2016-12-16 15:51:50
Temat: Re: Korekcja wzrokuOn Thursday, December 15, 2016 at 10:49:00 AM UTC+1, szczepan bialek wrote:
><Bywaja odksztalcenia sprezyste i plastyczne.
><Jak krotkowidz akomoduje do dali to IOP rosnie ale galka oczna ulega
skroceniu.
Badanie które linkowałem mówi, że badano przy akomodacji 0, 3, and 6D, i przy 3 oraz
6D krótkowidz (zakładam że w okularach skoro niektórzy mieli wadę -6D) miał istotny
wzrost IOP, a zdrowy nie miał.
Nic nie pisali o próbach, że krótkowidz wysili wzrok tak żeby zobaczyć coś więcej w
dali, skróci gałkę oczną i w ten sposób podniesie ciśnienie. (choć chciałbym wierzyć,
że w tą stronę wyginanie też działa - u Batesa pisało że zaobserwował taką akomodację
ma 1 osoba na 10 jeśli nic nie przekręcam).
Jedyny problem w badaniu był taki że 'zdrowych' dobrali z innej grupy wiekowej niż
krótkowidzów :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2016-12-16 17:53:56
Temat: Re: Korekcja wzroku
Użytkownik "j23" <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:77dd8e32-8233-4d11-aae6-e370707be2ef@googlegrou
ps.com...
On Thursday, December 15, 2016 at 10:49:00 AM UTC+1, szczepan bialek wrote:
><Bywaja odksztalcenia sprezyste i plastyczne.
><Jak krotkowidz akomoduje do dali to IOP rosnie ale galka oczna ulega
skroceniu.
Badanie które linkowałem mówi, że badano przy akomodacji 0, 3, and 6D, i
przy 3 oraz 6D krótkowidz (zakładam że w okularach skoro niektórzy mieli
wadę -6D) miał istotny wzrost IOP, a zdrowy nie miał.
Nic nie pisali o próbach, że krótkowidz wysili wzrok tak żeby zobaczyć coś
więcej w dali, skróci gałkę oczną i w ten sposób podniesie ciśnienie. (choć
chciałbym wierzyć, że w tą stronę wyginanie też działa - u Batesa pisało że
zaobserwował taką akomodację ma 1 osoba na 10 jeśli nic nie przekręcam).
<Takich co pisza jest tysiace. Popatrz na obrazek i wyrob sobie wlasne
zdanie:
https://en.wikipedia.org/wiki/File:Eyemuscles.png
<Ja nic nie wymyslilem. To Emanuel Josephson.
<A moze sportowiec istniec bez elektrolitow?
S*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2016-12-16 18:00:19
Temat: Re: Korekcja wzroku
Użytkownik "j23" <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:4f1af9b5-1831-49d8-aa76-f976bd4e9e50@googlegrou
ps.com...
Ale może wróćmy do początku moich rozważań - nie szukam skąd się bierze
krótkowzroczność ale jak ją zatrzymać, a nawet odwrócić.
Skoro komuś się udało ....
<Przy malej wadzie zakladaja na oko na noc soczewke ktora splaszcza rogowke
i skraca oko.
<Ale szukajac sposobu poprawienia mozna zaczytac sie na smierc.
<Trzeba zaczekac az problem rozwiaza fachowcy.
S*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |