Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "AnieszkaP" <g...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Korzysci zdrowotne z DO
Date: Thu, 4 Apr 2002 13:00:00 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 95
Message-ID: <a8he3q$qic$1@news.tpi.pl>
References: <a7kose$8ro$1@news.tpi.pl> <0...@n...onet.pl>
<a7l45d$rfi$2@news.tpi.pl> <a7lims$a90$1@news.onet.pl>
<a7pim0$gva$2@news.tpi.pl> <a7pr05$6mh$1@news.onet.pl>
<a7qnjk$kc$4@news.tpi.pl> <a7r0ot$367$1@news.onet.pl>
<a7s39t$dqd$4@news.tpi.pl> <a7t71q$hgd$1@news.onet.pl>
<a7tf84$af4$1@news.tpi.pl> <a8510u$dli$2@news.onet.pl>
<a8583f$mmm$1@news.onet.pl> <a86um7$sci$1@news.tpi.pl>
<a87v9a$sn4$2@news.tpi.pl> <a89d6j$1u$1@news.tpi.pl>
<a8a5jc$f38$2@news.tpi.pl> <a8bs59$as3$2@news.tpi.pl>
<a8ethh$bq5$3@news.tpi.pl> <a8eu2n$gvd$1@news.tpi.pl>
<a8fqo3$i1j$1@news.tpi.pl> <a8gsga$87e$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pg69.szczecin.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1017920445 27212 217.98.225.69 (4 Apr 2002 11:40:45 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 4 Apr 2002 11:40:45 +0000 (UTC)
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Subject: Odp: Korzysci zdrowotne z DO
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:4481
Ukryj nagłówki
Użytkownik Jan Werbiński <j...@h...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a8gsga$87e$...@n...tpi.pl...
> > Miec czas na jedzenie?:)- wiem ze to problem wielu ludzi- ja mam po
prostu
> > stałe pory posiłkow.
>
> Mieć czas na przygotowanie porządnego jedzenia a nie kanapek czy
hamburgera.
To wlasnie miałam na mysli- ja mam to szczescie ze codziennie moge jesc
"porzadne jedzenie".
>
> Dlatego przyjmowanie witamin i minerałów polega na przyjmowaniu ich jako
> dodatek aby się zabezpieczyć przed ewentualnym brakiem niektórych. Nie
grozi
> tu raczej przedawkowanie a zmniejsza się ryzyko bardzo niezdrowego braku
> jednej z nich.
Lepsze sa lekkie niedobory niz lekkie nadmiary. Napisze jeszcze raz wit A w
tabletce to nie to samo co wit A w masle- nie ma takich produktow
spozywczych w naturze ktore by w swoim skladzie mialy wylacznie wit A bo w
takim masle wystepuje jeszcze tluszcz, wit e w letnim wit d- dlatego
spozycie samej wit A zaburza homeostaze organizmu.
> Składniki, które się źle wchłaniają (chyba magnez, wapń, selen, E)
przyjmuje
> się osobno.
> Stosunek korzyści do wad chyba jest po stronie suplementacji.
Suplementacja nie jest obojetna dla organizmu np ciezarne lykajace witaminy
w ciazy rodza wieksze dzieci, poza tym skad wiesz ze te witaminy Ci sie
wchlona?
> Przedawkowanie nie grozi. Witaminy naturalne w przypadku nadmiaru są łatwo
> usuwane z organizmu,
Po pierwsze nie jestes w stanie przedawkowac w sposob znaczny witamin z
pozywienia (po to zostalismy zaopatrzeni w osrodek sytosci) po drugie
usuwane sa tylko wit rozpuszczalne w wodzie (ale jezeli jest ich bardzo duzo
to obciazaja nerki) wit rozpuszczalne w tluszczach sa magazynowane w
organizmie.
.
> Brak którejkolwiek witaminy jest znacznie gorszy od wszystkich wad, które
> wymieniłaś.
Kwestia spojrzenia- dla mnie gorsze jest ladowanie w siebie tableteczek,
lacznie z ich masa tabletkowa. Natomiast niedoborow witamin u siebie nie
zauwazylam, nie choruje, nie przeziebiam sie nic mnie nie boli itp...
> Tzn ile mg witaminy C zjadasz dziennie? Policzyłaś choć raz? Czy tylko na
> oko?
> Ja policzyłem, to bardzo uświadamiające.
Policzylas, policzylas;) Wez jednak pod uwage ze zalecane spozycie
bialka/tl/weg/wit itd jest usrednione- natomiast Twoj organizm (jezeli
zyjesz z nim w zgodzie) sam reguluje ilosc- i jezeli odczuwasz niechec na
mysl o zjedzeniu pomidora to przeciez nie wciskasz go na sile tylko dlatego
zeby Ci sie liczby zgadzaly. Poza tym sa wartosci bezpieczne i wartosci
zalecane, ktore sie diametralnie roznia- ktore z nich uwzgledniasz? Czy
przestrzegasz polskich norm czy jakis innych?
>
> > Wapn to nawet sobie ostatnio wyliczałam 1200-1400mg dziennie, zelaza
nie
> > licze bo zawsze miałam odpowiedni poziom.
>
> No tak, wystarczy 1 l mleka.
Nie pijam mleka- zreszta to wyliczenie nie uwzglednialo nabialu ogolnie, a
dotyczylo okresu laktacji, balam sie ze jezeli nie mam odpowiedniej ilosci
wapnia w diecie to zaczna mi wypadac zeby- na szczescie nie mam rzadnego
ubytku rzadnej dziurki- czyli ani mg wapnia nie zostal wziety z mojego
organizmu (pierwsze ida zeby potem kosci)- znam osoby ktore suplementowaly
sie wapniem a zeby im sie psuly.
Aga
|