20 Aug 2006 07:14:06 +0200, na pl.rec.ogrody, mirzan napisał(a):

> A przy elektrycznej można zaplątać się w kablu, najechać
> na kabel i zostać porażonym, poza tym elektrownia kopci śmierdzi
> hałasuje i zaśmieca okolicę popiołem.A z popiołem nie ma co zrobić
> i dodaje sie go do betonu, a jest promieniotwórczy, a to podobno
> bardzo niezdrowe zjawisko.

Ekolog to taki człowiek, który przede wszystkim dba o swoje sztery litery,
nie o przyrodę.
"Najmniej ekologiczne" są kosiarki akumulatorowe. Z zawartością akumulatora
jest ciut więcej problemów niż z popiołem z elektrowni i spalinami z
silnika. Ale nic to dla ekologa mieszkającego z daleka od wysypiska śmieci.

Pozdrawiam
piotrs