« poprzedni wątek | następny wątek » |
321. Data: 2006-11-10 08:48:47
Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latkaQrczak napisał(a):
> Najpierw to się muszę z takim kasiastym ożenić. Mógłby być ten facet,
> ale jego trochę uderzą te alimenty, jakie mu się zapowiadają ;-)
E tam, babie podeslesz innego, wyjdzie za maz i z alimentów lipa, albo
nakablujesz, ze pracuje na czarno.
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
322. Data: 2006-11-10 08:50:23
Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latkaXena napisał(a):
> Czuję się prawie jak zaproszona.
> Tak, tak, wiem _prawie_ robi wielka różnicę.
Słuchaj, Ty to masz stałe zaproszenie. Obiecuje, ze syn krokodylem nie
bedzie budził. Plizz, powiedz tylko troche wczesniej, oki?
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
323. Data: 2006-11-10 08:51:27
Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latkapuchaty napisał(a):
> Gosia, co masz na myśli, do jakiej ja współpracy jestem bardziej chętny
> przypadkiem?
A, tobie to jedno w głowie:D
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
324. Data: 2006-11-10 08:52:41
Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latkaP...@o...pl napisał(a):
> Ciekawe kiedy - nie opanowałem jeszcze procesu rozciągania doby do 27
> godzin :) Tu nie chodzi o spacery na rowerze, tylko o kilka tys. km
> rocznie. Ot, takie hobby.
O, qurde! Zazdroszcze, ja cienias jestem bo mnie siodełko w tyłek uwiera
i wymiekam po 20 km;-(A, okolice mam cudne do jazdy
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
325. Data: 2006-11-10 09:06:45
Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latkaDnia Fri, 10 Nov 2006 09:44:07 +0100, Gosia Plitmik napisał(a):
> puchaty napisał(a):
>
>> Nie przemilczał, a do sprawy rozwodowej jeszcze parę miesięcy. Myślę sobie
>> raczej, że prawnik starodawnym zwyczajem przygotowuje go na najgorszą
>> ewentualność.
>
> To ja bym radosnie prawnika poinformowała, ze nie biore innej opcji pod
> uwage, to od niego wszystko zalezy. A na miejscu chłopa twierdziła, ze
> nie chce rozwodu, kocham dzieci i rozwód wpłynie zdecydowanie na ich
> psychike...
Sprawa nie jest taka prosta, ho ho!
Ciekawym, czy zgadłabyś dlaczego.
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
326. Data: 2006-11-10 09:16:54
Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latka
Gosia Plitmik napisał(a):
>
> O, qurde! Zazdroszcze, ja cienias jestem bo mnie siodełko w tyłek uwiera
> i wymiekam po 20 km;-(
Kwesta doboru siodła jest sprawą mocno indywidualną. Polecam siodła dla
kobiet, z poszerzonym tyłem, acz niekoniecznie miękkie. No i niestety -
jak się chce trochę dłużej pojeździć, trzeba zdjąć trochę ciężaru z tej,
no....części poniżej pleców i przerzucić to na ręce. Innymi słowy -
warto pochylić sylwetkę na rowerze ( kierownica na wysokości siodła, a
nie wyżej jak w seryjnych rowerach użytkowych ).
> A, okolice mam cudne do jazdy
Ja też, choć w promieniu 30 km od domu znam już wszystko :)
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
327. Data: 2006-11-10 09:20:46
Temat: Re:[OT] Koszt utrzymania 10 i 17-latkaP...@o...pl napisał(a):
> Kwesta doboru siodła jest sprawą mocno indywidualną. Polecam siodła dla
> kobiet, z poszerzonym tyłem, acz niekoniecznie miękkie. No i niestety -
> jak się chce trochę dłużej pojeździć, trzeba zdjąć trochę ciężaru z tej,
> no....części poniżej pleców i przerzucić to na ręce. Innymi słowy -
> warto pochylić sylwetkę na rowerze ( kierownica na wysokości siodła, a
> nie wyżej jak w seryjnych rowerach użytkowych ).
Wiesz, ale najgorsze, ze mnie sie podobaja takie holenderskie. Mam
sentyment bo za moich młodych czasów sie jezdziło normalnie, a nie z
dupskiem w górze;-)Siodełko mam silikonowe, czy jakies takie, no i
damskie. Musze zmienic rower, bo o niczym innym nie mysle, tylko o
bolącym du...jak jezdze;-(
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
328. Data: 2006-11-10 09:33:38
Temat: Re: [OT] Koszt utrzymania 10 i 17-latka
Gosia Plitmik napisał(a):
>
> P...@o...pl napisał(a):
>
> > Kwesta doboru siodła jest sprawą mocno indywidualną. Polecam siodła dla
> > kobiet, z poszerzonym tyłem, acz niekoniecznie miękkie. No i niestety -
> > jak się chce trochę dłużej pojeździć, trzeba zdjąć trochę ciężaru z tej,
> > no....części poniżej pleców i przerzucić to na ręce. Innymi słowy -
> > warto pochylić sylwetkę na rowerze ( kierownica na wysokości siodła, a
> > nie wyżej jak w seryjnych rowerach użytkowych ).
>
> Wiesz, ale najgorsze, ze mnie sie podobaja takie holenderskie.
Na holendrze to można po bułki do sklepu, a nie rekreacyjną jazdę
uprawiać. Poza tym trzeba d..ę zwyczajnie przyzwyczaić poprzez regularną
jazdę.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
329. Data: 2006-11-10 09:34:11
Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latkaUżytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ej1edf$qis$2@news.onet.pl...
> Qrczak napisał(a):
>
>> Najpierw to się muszę z takim kasiastym ożenić. Mógłby być ten facet, ale
>> jego trochę uderzą te alimenty, jakie mu się zapowiadają ;-)
>
> E tam, babie podeslesz innego, wyjdzie za maz i z alimentów lipa, albo
> nakablujesz, ze pracuje na czarno.
Mosz łeb!!! :-))
Qra, lecę na poszukiwania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
330. Data: 2006-11-10 09:35:30
Temat: Re: Koszt utrzymania 10 i 17-latkaUżytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ej1eif$qis$4@news.onet.pl...
> puchaty napisał(a):
>
>> Gosia, co masz na myśli, do jakiej ja współpracy jestem bardziej chętny
>> przypadkiem?
>
> A, tobie to jedno w głowie:D
wSPÓŁpracowanie ;-))
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |