> > Krakowskie Małpiszonyyyyy...........nawet słówka nie pisnęłyście  jak było
> > na spotkaniu...........a mnie aż skręca z ciekawości-nie macie litości
> nad
> > chorym człowiekiem.....buuuuuuuuu
>
> Wlasnie, ja tez czekam i czekam i nic... niestety cora chora i nie moglam
> sie wybrac, ale to nie znaczy ze nie mozemy wiedziec co i jak bylo....
>
> Tusia
>
>
Ja też myślałam, że w poniedziałek rano po właczeniu mojego komputera poczytam
wrażenia dziewczyn, a tu cisza! No więc, by nie męczyć nieobecnych, powiem
tylko, że było super!!!!!!!!!! Strasznie się cieszę, że w końcu poznałam znane
mi tylko z internetu kolężanki. Zawojowała nas /wszystkie chyba/ Gosia z
Oświęcimia! Nie ma dla Ciebie, Gosiu, rodzaju robótek, o którym nie miałabyś
pojęcia! Zachwycałyśmy się też przepięknymi koronkami klockowymi, ktore
przyniosła Kayra. No i w ogóle dziewczyny robią piękne rzeczy. Musimy to
powtórzyć. Może jeszcze tej zimy?....
Ewa

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl