« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-06-05 12:37:01
Temat: Odp: [Krakow] rosnie sobie orzech wloski ...> A mnie nie pytałaś ;-))
> Widziałam w Szczecinie. To tylko 100 km.
> Jak chcesz, mogę Ci kupić. Będę w Gorzowie 13 lub17 czerwca.
>
> Majka
>
Dzięki za pamięć. Jak nic nie przywiozę z Krakowa
- dam znać.
Pozdrowienia - Zosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-06-06 06:46:54
Temat: Re: [Krakow] rosnie sobie orzech wloski ...
> A konkretnie ?
Tym razem to ja nie rozumiem. Mam podać numery telefonów ?
--
Jacek Dacka "Jactro"
j...@b...com.pl
<<<wytnij bezspamu>>>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-06-07 13:03:44
Temat: Re: [Krakow] rosnie sobie orzech wloski ...Krystyna Chiger napisał(a) w wiadomości: <3...@p...pl>...
>Jak potrafisz go jako? wysłać do Warszawy, to mogę wzi?ć. Miejsca mam
>dużo, a dwumetrowego drzewka szkoda.
Pora na przesadzanie drzew nie najlepsza :( Orzechy wloskie maja dlugi
korzen palowy i zle znosza przesadzanie.
Cala operacja jest ryzykowna i drzewo moze jej nie przezyc.
Gdyby orzech wloski byl jakims rarytasem, to tez bym reflektowal. U mnie
takze sie sieja i w miare mozliwosci rozdaje.
Szkoda drzewa, ale w takich przypadkach mowi sie: trudno...
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |