Data: 2009-10-18 22:32:49
Temat: Re: Kreacjonizm - zapraszamy na wykłady
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 19 Oct 2009 00:18:40 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:hbfo6u$2kc$15@node1.news.atman.pl...
> Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>> wiadomości news:hbfn6l$2kc$12@node1.news.atman.pl...
>> Chiron pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>> wiadomości news:hbfmpj$2kc$11@node1.news.atman.pl...
>>> Chiron pisze:
>>>>
>>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>>> wiadomości news:hbfm6o$2kc$9@node1.news.atman.pl...
>>>> Chiron pisze:
>>>>>
>>>>> Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
>>>>> news:hbg1n8$8ve$2@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>>>> Chiron pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Obserwuj zatem naszą dyskusję z globem- któa jest niemalże kalką
>>>>>>> poprzedniej. Może się dołączysz? Na razie stanęło na tym, że mam się
>>>>>>> od niego odpierdolić- bo (według niego) 300 psychologów, dowolnie
>>>>>>> wybranych z książki telefonicznej stwierdzi, że od KRK się wariuje i
>>>>>>> że ja jestem chory.
>>>>>>
>>>>>> Hm, ale Ty uważasz, że glob w wariatkowie siedzi. Czerpiesz
>>>>>> satysfakcję z dotrzymywania mu kroku.
>>>>>>
>>>>>> Jak to mówią - przyganiał kocioł garnkowi.
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Masz rację- odpowiadam na jego chamskie teksty typu propozycja
>>>>> przyprowadzenia mojej żony, aby ją wylizał. No cóż- nie liczę, że
>>>>> akurat Ty napiszesz mu, że nie ma racji. Nawet oczekiwałem czegoś
>>>>> podobnego- teraz zapewne, w swojej mentalności uznawszy, że go
>>>>> popierasz- znów ruszy na mnie. Jeśli chodzi o satysfakcję- to raczej
>>>>> smutna z tego, że (w przeciwieństwie do niego)- nie jesteś zaburzona
>>>>> psychicznie- a kierujesz się bardzo niskimi pobudkami. A mogłaś zrobić
>>>>> coś pożytecznego
>>>>
>>>> Jest prosta i pożyteczna rada. Użyj KF-a skoro glob swoimi wypowiedziami
>>>> tak Cię irytuje. Pisałeś o kanałach komunikacji, w Waszej dyskusji ten
>>>> kanał jest zatkany, po co to ciągnąć?
>>>> ----------------------------------------------------
----------------------------------
>>>>
>>>>
>>>>
>>>> Nie on. Nawet nie jego postępowanie. Żal mi go- a jednocześnie nie chcę
>>>> wchodzić z nim w relacje, w których robił bym sobie dobrze, chroniąc go
>>>> przed reakcjami innych na jego aspołeczne zachowania. Chciałbym mu
>>>> szczerze coś dać- Prawdę. I czuję, że jestem w stanie- ale chyba
>>>> potrzebował bym czyjejś pomocy.
>>>
>>> Subiektywnie powiem, na tym poziomie komunikacji, na którym jesteście,
>>> możecie sobie co najwyżej dać po gębie. Na otrzeźwienie.
>>>
>>> ----------------------------------------------------
--------------------------------------
>>>
>>>
>>> Jeśli chodzi o mnie- daleko mi do tego. Natomiast z jego strony- pewnie
>>> tak jest:-). Chociaż- czuję się, jakbym rzucał grochem o ścianę- dlatego
>>> pisałem o czyjejś pomocy
>>
>> To jesz Wasz zagonek ani kwiatków ani chwastów nikt nie będzie obrabiał
>> za Was.
>> ----------------------------------------------------
---------------------------------------------
>>
>> miło, że można na kogoś liczyć:-)
>
> Umiesz liczyć? Licz na siebie. A serio to dziwisz się, że nikt nie
> występuje w Twojej obronie, prawda jest prosta, nikt się nie utożsamia z
> tym, co piszesz, a Twoi poplecznicy widać nie są aż tak z Tobą związani,
> żeby się udzielać i Ciebie bronić. Okrutne, wiem.
>
> ----------------------------------------------------
--------------------------------------------
> Totalne nieporozumienie. Ja nie potrzebuję, aby ktokolwiek stawał w mojej
> obronie. Sytuacja jest prosta: należy tylko powiedzieć szczerze globowi, czy
> ma rację- i gdzie i z czym jej nie ma. Ja z tego nic nie mam. Glob- dostanie
> szansę na skonfrontowanie się z Prawdą. Poza tym- nie mam żadnych
> popleczników. Uważam, że podchodzisz do tego w jakiś dziwny sposób...
>
Jak ktoś, kto nie ma popleczników i chciałby ich sobie właśnie zaskarbić
;-PPP
--
Ikselka.
|