Krem na szyję - jaki?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 81

61. Data: 2006-04-01 19:07:39

Temat: Re: Krem na szyję - jaki?
Od: Zofia Rakowska <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lia <i...@p...org> napisał/a w
news:p9nae45tem7w$.dlg@iska.from.poznan:

> No z takich powód z jakich się paćka twarz.
> Tak ogolnie.

E tam <machnięcie łapką>
Ale muszę się przyznać, że od dwóch dni paćkam się również na szyi,
iż gdyż nabyłam krem J&J Holiday Skin. Ma nawilżać i opalać. Na razie
z nawilżaniem jest dobrze, o postępach w opalaniu będę informować na
bieżąco. Aha, krem to (chyba?) nowość, kosztuje ok. 18 PLN.

>> Póki nie paćkam szyi, wszystko jest ok.
> Oby było jak najdłużej.

Brzmi złowieszczo ;)

--
mips

"Właśnie skończyłem dietę 14-dniową.
I jedyne co straciłem, to dwa tygodnie"
Garfield

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

62. Data: 2006-04-01 19:15:33

Temat: Re: Krem na szyję - jaki?
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2006-04-01 21:07:39 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Zofia Rakowska* skreślił te oto słowa:

> Lia <i...@p...org> napisał/a w
> news:p9nae45tem7w$.dlg@iska.from.poznan:
>
>> No z takich powód z jakich się paćka twarz.
>> Tak ogolnie.
>
> E tam <machnięcie łapką>
> Ale muszę się przyznać, że od dwóch dni paćkam się również na szyi,
> iż gdyż nabyłam krem J&J Holiday Skin. Ma nawilżać i opalać. Na razie
> z nawilżaniem jest dobrze, o postępach w opalaniu będę informować na
> bieżąco. Aha, krem to (chyba?) nowość, kosztuje ok. 18 PLN.

Niom, opala. Fajny jest :]
W zeszłym roku był mały szał na niego na tej grupie ;)
Chyba, że teraz zrobili do twarzy wersje, bo do tej pory do ciała tylko
była (a nie potrafie rozgryźć z Twojego postu, czy do twarzy on czy do
ciała) :)

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

nie wie nic o usenecie, kto nie pisał na teście /KAnusia/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

63. Data: 2006-04-01 20:29:32

Temat: Re: Krem na szyję - jaki?
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego pięknego dnia, a był(a) to sobota, 1 kwietnia 2006 19:29 użytkownik
Katarzyna Kulpa, sącząc kawkę, wyklepał:

> faktycznie, byly - ze starych filmow pamietam takie ubranka...
> moja ciotka chyba miala takie cos :) kto wie, moze to tez
> nazywali spodniumami :)
>

Jakkolwiek zwali, ponoć to wraca. Samo ubranko podoba mi się, czemu nie,
przeznaczone jest jednak, moim zdaniem, dla szczupłych szczęściar o
proporcjonalnej sylwetce. Czyli póki "o tobie miły [spodiumie] ciągle
marzę" :)

Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

64. Data: 2006-04-01 20:42:05

Temat: Re: Krem na szyję - jaki?
Od: Zofia Rakowska <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lia <i...@p...org> napisał/a w
news:159s527p69whi$.dlg@iska.from.poznan:

> Chyba, że teraz zrobili do twarzy wersje, bo do tej pory do
> ciała tylko była (a nie potrafie rozgryźć z Twojego postu, czy
> do twarzy on czy do ciała) :)

Do twarzy:)
"Nawilżający krem na dzień do skóry normalnej i mieszanej (jest też
do normalnej i suchej). Z witaminami;) i składnikiem delikatnie
nadającym opaleniznę [...] już po 3-4 dniach." Takie tam cuda
obiecuje producent. Czekam cierpliwie. Jeszcze dwa dni i będę jak po
wakacjach w tropikach;))

--
mips

"Właśnie skończyłem dietę 14-dniową.
I jedyne co straciłem, to dwa tygodnie"
Garfield

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

65. Data: 2006-04-01 20:50:13

Temat: Re: Krem na szyję - jaki?
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2006-04-01 22:42:05 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Zofia Rakowska* skreślił te oto słowa:

>> Chyba, że teraz zrobili do twarzy wersje, bo do tej pory do
>> ciała tylko była (a nie potrafie rozgryźć z Twojego postu, czy
>> do twarzy on czy do ciała) :)
>
> Do twarzy:)
> "Nawilżający krem na dzień do skóry normalnej i mieszanej (jest też
> do normalnej i suchej). Z witaminami;) i składnikiem delikatnie
> nadającym opaleniznę [...] już po 3-4 dniach." Takie tam cuda
> obiecuje producent. Czekam cierpliwie. Jeszcze dwa dni i będę jak po
> wakacjach w tropikach;))

Aaaaaa, no jeśli im się udało zrobić coś samoopalającego co nie wysusza to
będę pod dużym wrażeniem...
Ale chyba jeszcze mi się nie chce być opaloną... musiałabym znowu cała się
maziać czymś przyciemniającym, a ledwo co zainwestowałam w jakies
ujędrniacze, napinacze i zmniejszacze obwodów ;] Jak ten nowy żółty Garnier
nawet nie działa to zapach ma tak obłędny, że chcę go używac jak najdłuzej
:) Z kolei nowy Loreal modelujący - śmierdzi chemią tak, że nawet jesli
działa - skończy zakurzony na półce...

Zdawaj relację, za póltora miesiąca pewnie będę szukac czegoś opalajacego
:)

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

nie wie nic o usenecie, kto nie pisał na teście /KAnusia/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

66. Data: 2006-04-01 21:10:32

Temat: Re: Krem na szyję - jaki?
Od: Zofia Rakowska <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lia <i...@p...org> napisał/a w
news:19e60m2fi32qt.dlg@iska.from.poznan:

> Ale chyba jeszcze mi się nie chce być opaloną... musiałabym
> znowu cała się maziać czymś przyciemniającym,

No ja dla odmiany chcę przestać być córką młynarza ;) Paćkam się
teraz Teint Idole Ultra, nr 10 (najjaśniejszy, porcelanowy) a i tak
jest mi za ciemny, wrrrr...! Całe szczęście pod innymi względami bez
zarzutu.

> zainwestowałam w jakies ujędrniacze, napinacze i zmniejszacze
> obwodów ;] Jak ten nowy żółty Garnier nawet nie działa to zapach
> ma tak obłędny,

Mnie też się bardzo podoba. A Kruszyna tak na niego narzekała. Że
śmierdzi, że się wałkuje etc:)

> że chcę go używac jak najdłuzej
>:) Z kolei nowy Loreal modelujący - śmierdzi chemią

Z L'Oreala baaardzo fajne są nowe szminki, te z podpisami na
opakowaniu.

--
mips

"Właśnie skończyłem dietę 14-dniową.
I jedyne co straciłem, to dwa tygodnie"
Garfield

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

67. Data: 2006-04-01 21:16:55

Temat: Re: Krem na szyję - jaki?
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2006-04-01 23:10:32 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Zofia Rakowska* skreślił te oto słowa:

>> Ale chyba jeszcze mi się nie chce być opaloną... musiałabym
>> znowu cała się maziać czymś przyciemniającym,
>
> No ja dla odmiany chcę przestać być córką młynarza ;) Paćkam się
> teraz Teint Idole Ultra, nr 10 (najjaśniejszy, porcelanowy) a i tak
> jest mi za ciemny, wrrrr...! Całe szczęście pod innymi względami bez
> zarzutu.

Ja sie pocieszam, ze jak jeszcze troszku cieplej sie zrobi to jazda na
rowerze załatwi spraawe za mnie ;) Tak przy okazji przestane byc
bladziochem :)

>
>> zainwestowałam w jakies ujędrniacze, napinacze i zmniejszacze
>> obwodów ;] Jak ten nowy żółty Garnier nawet nie działa to zapach
>> ma tak obłędny,
>
> Mnie też się bardzo podoba. A Kruszyna tak na niego narzekała. Że
> śmierdzi, że się wałkuje etc:)

Śmierdzi? Cudnie cytrynowo - grejfrutowy jest :) I nic sie nie wałkuje :)
Tylko może wieczorem za mocno ten zapach orzeźwia ;]
(Uściślę, mówię o tym nowym - w tubie, co to niby ujędrnia czy na cellulit
działa, z tej serii co w niej jest jeszcze roll-on i peeling cukrowy - w
sieci znaleźć tego nie umiem).

>
>> że chcę go używac jak najdłuzej
>>:) Z kolei nowy Loreal modelujący - śmierdzi chemią
>
> Z L'Oreala baaardzo fajne są nowe szminki, te z podpisami na
> opakowaniu.

Szczególy!!! Matowa, perłowa, nabłyszczająca?
Trwała czy nie?
Trzeba być dokładnym czy można sie pomalowac od niechcenia? ;)

--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

nie wie nic o usenecie, kto nie pisał na teście /KAnusia/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

68. Data: 2006-04-01 23:19:32

Temat: Re: Krem na szyję - jaki?
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego pięknego dnia, a był(a) to sobota, 1 kwietnia 2006 23:16 użytkownik
Lia, sącząc kawkę, wyklepał:

>> Mnie też się bardzo podoba. A Kruszyna tak na niego narzekała. Że
>> śmierdzi, że się wałkuje etc:)
>
> Śmierdzi? Cudnie cytrynowo - grejfrutowy jest :) I nic sie nie wałkuje :)
> Tylko może wieczorem za mocno ten zapach orzeźwia ;]

Zbyt mocno orzeźwia, dobre :) To jest własnie bardzo eufemistyczne
określenie na to, co on ze mną robił. Zbyt mocno orzeźwiał ;)

Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

69. Data: 2006-04-02 22:23:35

Temat: Re: Krem na szyję - jaki?
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kruszyzna napisał(a):
>
> Jakkolwiek zwali, ponoć to wraca. Samo ubranko podoba mi się, czemu nie,
> przeznaczone jest jednak, moim zdaniem, dla szczupłych szczęściar o
> proporcjonalnej sylwetce.

o tak. podobnie zreszta, jak spodnie ogrodniczki...

> Czyli póki "o tobie miły [spodiumie] ciągle
> marzę" :)

solidaryzuje sie :)

-- kasica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

70. Data: 2006-04-03 09:44:10

Temat: Re: Krem na szyję - jaki?
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Katarzyna Kulpa wrote:
(...)
> kombinezon to kombinezon (takiego eleganckiego chyba nigdy nie
> widzialam :))

Miałam kiedyś, wieczorowy nawet :)

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry