news:Xns931268F311C87ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8 Ewa
Szczęœniak <e...@b...uni.wroc.pl> napisał(a):
>
> Taki jeden nasz znajomy postanowil wykopac sobie studnie. Wzial rozdzke.
> Pochodzil po ogrodzie. Znalazl odpowiednie miejsce. Kopal caly dzien.
> Zazgrzytalo. ?
> Dokopal sie do metrowej rury prowadzacej wode dla Swiebodzic

Hejka. A ja do tej pory byłem raczej sceptycznie nastawiony do
różdżkarstwa. Jak kiedyś widziałem radiestetę, który kazał biec chłopu
naokoło pola, na którym miał być zasadzony sad a sam przy pomocy różdżki
odbierał fale, to mi się śmiać chciało. Ale szkic wodnych cieków podziemnych
wykonany w wyniku tych działań był zgodny z ukształtowaniem terenu -
różdżkarz narysował cieki w miejscach obnizenia terenu i to nawet sensownie
wyglądało. Radiesteta mi później wyjasnił, że człowiek jest doskonałym
ekranem, który odbija fale (promieniowanie). Kto wie? :-)
Pozdrawiam wietrznie i snieżnie Ja...cki