Data: 2004-06-09 20:30:27
Temat: Re: Krople do oczu
Od: "casus" <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nawet nie wiem - mam "znajomą" aptekę :)
> Zastosuj starą dobrą ściemę: wchodzisz i udajesz umarlaka. To łamie
> najsztywniejsze procedury ;) A jak nie - prosisz o wydanie leku na Twoją
> odpowiedzialność i podajesz nazwisko nazwisko swojego lekarza rejonowego.
> I tak nikt w to nie wnika a jakaś "podkładka" zawsze jest.
> Możesz stosować bez opamiętania. Mój okulista powiedział mi dokładnie w
> ten sposób.
> Negatyw
Ja tylko sie spytam o jedna rzecz....kto wezmie odpowiedzialnosc za stan
Twojego zdrowia ( i od kogo bedziesz zadal zadoscuczynienia) w przypadku,
kiedy znajoma apteka lub nabrany w sposob jaki opisujesz farmaceuta, wyda Ci
z litosci lub checi zwiekszenia obrotu lek, ktory spowoduje pogorszenie
Twojego stanu zdrowia - czytaj: zaszkodzi Ci tym co Ci wydal bez recepty a
powinien jedynie na recepte??? Bo takie przypadki wcale nie sa rzadkie -
kiedys tu pisalem o oslepnieciu po ulubionym leku lekarzy rodzinnych -
Dicortineffie ( chetnie rowniez sprzedawanym w aptekach bez recepty z
naruszeniem prawa). Tak wiec...te slowa: "bez opamietania" raczej zasluguja
na krytyke, a nie chwalipiectwo.
casus
|