Data: 2007-10-23 19:09:08
Temat: Re: Kryzys w małżeństwie
Od: "Tapta" <j...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Użytkownik "Tapta" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:76a9.00000003.47181c06@newsgate.onet.pl...
> > Witam!
> >
> > Ja w nawiązaniu do niedawnej dyskusji o kryzysach co 7-mio letnich, bo
> > niedługo
> > u mnie właśnie 7 rocznica ślubu. No i chciałam się dowiedziec jak według
was
> > wyglądają symptomy takiego nadciągającego kryzysu.
> > Pytam czysto teoretycznie, bez wycieczek osobistych.
>
> Patrzysz na ten zezwłok na kanapie i zachodzisz w głowę: "gdzie ja miałam
oczy"
> ;-)
>
Wczoraj przeczytałam w gazecie, że jak zadam sobie pytanie "czy go jeszcze
kocham?" i nie potrafię odpowiedziec pozytywnie na to pytanie, to już jest
kryzys.
Przeczytałam też, że jak widzę go spiącego i przykryję kocem, żeby nie zmarzł,
to świadczy to o mojej wielkiej miłości do niego.
Spał.
Przykryłam kocem.
Obudził się.
Nie nakrzyczał, ale się wkurzył.
Oj, biedna ja...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|