Data: 2008-04-03 21:22:17
Temat: Re: Kryzys w małżeństwie i dziwne propozycje żony.
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(K)a pisze:
> co za czasy, ze ludziom sie wydaje, ze jak powiedza, ze cos istnieje to, sie
> to pojawi. Rozczaruje Cie, nie musi istniec przewodzenie stadu.
Iwonka, przypomnę Ci co napisałaś: "NIE ISTNIEJE przewodzenie stadu".
Zdanie "nie musi istnieć przewodzenie stadu" oznacza coś innego
> Zapewne role aw Korwinka wciaz istnieje w co ponietkorych rodzinach,
> ale siedzac za oceanem widze ze ten podzial ma juz raczej znaczenie
> historyczne.....
I później lądują Amerykanie w Iraku i się dziwią że tam świat inaczej
wygląda :-) To jak sie odniesiesz do "przewodzenia stadu" w
społecznościach islamskich? I to nie w sensie: "ktoś przewodzi" w
rodzinie, tylko "mężczyzna przewodzi"? Bo z tego co ja sie orientuję, to
ma się całkiem nieźle. Dołożymy jeszcze sytuację kobiet w Indiach i
Chinach?
To tylko apropos ISTNIENIA przewodnictwa w stadzie...
> ale bzdura. Pozowlisz, ze pozostawie Cie w tej blogiej swiadomosci, ze tak
> jest.
Pozwalam Ci się mnie zostawić :-)
Stalker
--
Hania 2004-03-08, Antek 2006-07-07
http://picasaweb.google.pl/AgaTomAlbum
|