Data: 2005-07-13 19:52:43
Temat: Re: Krzesło do KITU
Od: "$tipa" <d...@k...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
15 lat pracuję na kompie i widzę, że to jest ABSOLUTNIE DO NICZEGO. To jest
do wygodnego rozwalenia się i gadania z klientem, a nie do pracy. Na takim
krześle żeby pracować będziesz ciągle napinać mięśnie brzucha, żeby się
wypionować i nie będziesz wcale oparty.
U nas w pracy mają różne droższe i tańsze krzesła, ale ja twierdzę, że moje
zwykłe, drewniane, tapicerowane krzesło jest najzdrowsze. looknij:
80.53.23.162/kamera/krzeslo1.jpg
80.53.23.162/kamera/krzeslo1.jpg
Wygląda bardzo niepoważnie, ale wierz mi, że w sąsiednim pokoju mają fotele
do kompa z ikei za 650 zł z kilkoma regulacjami siedziska i oparcia i
wkładką podlędźwiową i są tylko trochę MNIEJ WYGODNE niż moje krzesło.
Oparcie podpiera mi górną część lędźwi, więc tyłek ma miejsce, żeby się
wcisnąć za oparcie i kręgosłup ma prawidłową linię. Ja siędzę oparty i
wyprostowany zarazem. I wcale mnie to nie męczy. Na drugim zdjęciu jest coś
bardzo istotnego - ten blacik pod prawą ręką. Moja ręką leży na nim zamiast
zwisać podtrzymywana wciąż przez mięśnie obręczy barkowej i nie grozi mi
syndrom ciągłego napięcia mięśni - naprawdę fantastyczna sprawa.
--
Jacek Stępień
|