tren R <t...@s...na.sojusze> napisał(a):
<bqhpba$1nip$1@news2.ipartners.pl>

>
> no wreszcie.
> skrzyżowac szpadę z pućkiem ;)

Tak, tak z jednej strony ze szpadą a z drugiej
skąd nieufność.

>
> > Ponieważ trochę jestem nie ufny w kwestii tego pytania,
> > więc pozwolę sobie w sposób mało 'kulturalny' zagaić.
>
> a nieufność skutkiem czego?

Może dlatego, że Ci jakiś szpikulec z za pleców wystaje.

>
> > A czy Ty nigdy nie polujesz na czarownice ?

Sorry ale jakoś tak cicho pisałeś, że niezauważyłem
odpowiedzi na powyższe.


> > Albo może z innej beczki:
> > Na kogo/co polujesz (jeśli polujesz) powyższym swoim postem ?
>
> poluję na sensownośc polowania.
^^^^^^
A o Don Kiszocie słyszałeś ? On chyba też na to POLOWAŁ.

> jęśli są czarownice, nie odżegnywałbym się od polowania na nie.
> ale jeśli one istnieja tylko w umysłach mysliwych..?
^^^^^^^^
No i masz swoją odpowiedź.
Bo przecie jeszcze się taki nie urodził co by z całą pewnością
stwierdził jakie jest coś poza jego umysłem.
Naraziem mam pomysł na wspólny wniosek. Co ty na to.

Jakkolwiek czarownice 'istnieją' to mają one krótki
okres połowicznego zaniku i podlegają zasadom kwantowego
tunelowania.

> oceniam jak umiem.

A ja jak 'umiem'.

puciek.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/