Data: 2011-05-23 10:38:41
Temat: Re: Kto Ich mordował.
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:irdcs5$r32$1@news.mm.pl...
>A o Hitlerze nic babuni nie wspominałeś?
> Przegięcie?!
Rozumiem, że żadna Twoja babunia jużnie stoi na tym świecie, więc poczułeś
swobodę,
żeby skupić temat ?
O Hitlerze nie wspominaliśmy, natomiast zastanawialiśmy sięnad paradoksem
tragicznej
sytuacji Palestyńczyków i tego, w jaki sposób Izrael 'odtwarza doświadczenie
getta'
na swoim własnym terenie. Jak glęboko zryta musi być mentalność narodu,
który
jako rozwiązanei swoich problemów widzi w budowaniu sobie murów takich,
jakie
wcześniej budowali mu kaci.
Rozmawialiśmy też o tym, że sytuacja Izraela się zmienia - i o mojej wizji
tego,
jaką rolę może w najbliższym czasie odegrać Obama (czy też: jakie
niepowtarzalne
szanse przed nim stoją i ile można jednocześnie spieprzyć). Generalnie
chodzi
o to, że naturalni 'odwieczni' wrogowie Izraela, jak m.in. Egipt i Libia -
same
siebie osłabiły na skutek ostatnich przemian - i dla Obamy jest to
niepowtarzalna
okazja do tego, by wycofać swoje poparcie dla Izraela i zmusić Izrael do
tego,
by również przedefiniował swoją rolę w tamtym rejonie. I Obama to robi.
Ile mu się uda - to trudno powiedziec. Opór będzie potężny. Sępów, które
będą się starały wykorzystać sytuację(Rosja ? Chiny ?) i pogłębić
destabilizację
- bez liku. Ale może, jak w piosence, 'ludzi dobrej woli będzie więcej'. A
ile
sępów w samych USA, które się burzą "jak to tak, USA ma osłabiać swoje
wpływy ? Ten Obama - to socjalista, komunista, muzułmanin, terrorysta !".
Ja mu jednak szczerze dopinguję.
|