GabiS wrote:

> > Mnie się najbardziej podoba kot(ka?). Wygląda, jak krewniaczka moich :-)
> A mnie najbardziej rozbawiło podobieństwo właściciela do zwierzaka tj, kolor
> fryzurki. I Jacek i kot(ka) z ciemnym uwlosieniem:)
> Do wczorajszego wieczora mieliśmy z Burkiem równie jasne głowy:)

Bo to już dawno dowiedziono, że ziwerzaki i opiekunowie upodabniają się
do siebie. Cały czas mam nadzieję, że będę tak piękna, jak moje koty ;)

--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)