Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: zażółcony <r...@c...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Kto pierwszy wziął w łapę?
Date: Tue, 31 Jan 2012 14:14:20 +0100
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
Lines: 42
Message-ID: <jg8pf4$7oc$1@news.task.gda.pl>
References: <c...@h...googlegroups.com>
<0...@o...googlegroups.com>
<b...@q...googlegroups.com>
<4f205924$0$1208$65785112@news.neostrada.pl>
<2...@m...googlegroups.com>
<1...@c...googlegroups.com>
<4f206d91$0$1268$65785112@news.neostrada.pl>
<jfr13d$ng0$1@news.task.gda.pl>
<4f211b92$0$1276$65785112@news.neostrada.pl>
<jftlkj$vbo$1@news.task.gda.pl> <jfuqeq$f7d$1@inews.gazeta.pl>
<jg349s$hs9$1@inews.gazeta.pl> <jg3clh$bdf$1@inews.gazeta.pl>
<jg69n4$pd2$1@inews.gazeta.pl> <jg6ah9$dsf$1@news.task.gda.pl>
<3...@p...googlegroups.com>
<jg889k$4pa$2@news.task.gda.pl>
<8...@j...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: efp194.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.task.gda.pl 1328015653 7948 83.14.249.194 (31 Jan 2012 13:14:13 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 31 Jan 2012 13:14:13 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:7.0.1) Gecko/20110929
Thunderbird/7.0.1
In-Reply-To: <8...@j...googlegroups.com>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:619884
Ukryj nagłówki
W dniu 2012-01-31 09:37, glob pisze:
>
> zażółcony napisał(a):
>> W dniu 2012-01-30 20:15, glob pisze:
>>
>>> Drugi Adolf, jakbym czytaďż˝ gazetkďż˝ z obozu koncentracyjnego.:)
>>
>> Byďż˝ sobie Adolf i glob, jeden bardziej kumaty od drugiego.
>
> Ja bym dał dzieciakom więcej swobody, a to odebrałem jak musztrę
> wojskową. Mnie to się kojarzy z takim obrazkiem.....Idzie matka z
> dzieckiem ulicą i to dziecko jest ciekawe świata, pokazuje na drzewo,
> ale matka go za rękę ciągnie bo muszą zdąrzyć na lekcje dla niego i
> tym samym narusza dziecku jego struktury osobiste, łamie dystans
> psychologiczny i lekceważy to co dziecko jej pokazuje. Ten ułamek na
> ulicy bardzo dużo mówi.
> I teraz Ja, trzymam dystans do dziecka, idziemy wolniej jak
> spacerowicze jakby obok siebie a nie razem, nie zabieram mu swobody
> gestów i ruchów, nie naruszam jego integralności i zatrzymuję się gdy
> mi coś pokazuje. Powoli zmierzamy tam gdzie trzeba. Ten obrazek też
> dużo mówi.
Przenieś siebie w inną sytuację: dziecko poszło oglądać TV a w pokoju
ma bałagan taki, że nie jest w stanie dojść do stołu, na którym
odrabia lekcje. O miejscu na stole również nie ma mowy. Oczywiście
bałagan jest uroczy: masa jakichś wycinków, poklejonych karteczek,
pisaków - warsztat artysty w pełnym rozkwicie.
Prosimy dziecko by odrobiło lekcje: dwa warianty odpowiedzi:
- NIE bo TV - co robić ?
- OK - wariant łagodniejszy - dziecko bez oporów idzie po tornister,
wyciąga go z pokoju i idzie robić lekcje na stole w kuchni.
Bałagan wyłazi z pokoju tym szybciej, że młodszy brat też już nie
ma się gdzie bawić, więc jego samochody również emigrują z pokoju,
ciagnąć za sobą sznur z drewnianych klocków.
Jakby było za łatwo, to wrzuć w to młodego kota, który ma wielki
pociąg do bałaganu, zawsze znajdzie tam sobie coś na pazur, uwielbia
przewracać kubki z pisakami, zaglądać do pudełek z koralikami,
zrzucać skarby typu szyszki i kasztany z półek (albo rozsiąść się
w gnieździe ptaka) i z jego pomocą bałagan dostaje mocy oraz mobilności
w wyłażeniu z dziecięcego pokoju.
|