« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2004-08-29 13:35:26
Temat: Re: Który to -element?
Użytkownik "Izado" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cgqlg4$gh9$1@inews.gazeta.pl...
> Za zbyt niski poziom cukru we krwi mogą (oczywiście nie muszą) być
> odpowiedzialne wyspiaki trzustki, które produkują dodatkową do "normalnej"
> insulinę. Choroba ta najczęściej dotyka młode kobiety. Jednym z
> charakterystycznych objawów jest właśnie bardzo silna ochota nia słodkie.
> Często osoby chore rano, zaraz po przebudzeniu, niemal automatycznie
sięgają
> po czekoladę.
A o tym nie słyszałam. Wyguglało mi, że to nowotwór :0
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2004-08-29 15:20:28
Temat: Re: Który to -element?"Ilona" <i...@o...pl> wrote in message news:cgnt58$o04$1@news.lublin.pl...
> Witam!
>
> Czy ktoś z szanownych grupowiczów orientuje się jaki to "-element" odpowiada
> za (nadmierną) chęć spożywania słodkiego?
> Czy takowy w ogóle istnieje?
> Jeżeli istnieje, to czy jego brak rzeczywiście decyduje o apetycie na
> słodycze?
> Czy to wszystko jakaś bzdura?...
raczej nie. jedzenie slodkiego pobudza podobne osrodki
ktore pobudza np heroina, poza tym wytwarza sie wtedy tez
substancja w mozgu, ktora daje mile uczucie :)
pomijam juz zwykle uczucie glodu, jakie pojawia sie
po obnizeniu poziomu ckru we krwi.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2004-08-29 15:21:53
Temat: Re: Który to -element?"slawek" <slawekopty(usuń)@gazeta.pl> wrote in message
news:cgs4pc$ijv$1@inews.gazeta.pl...
> no normalne zjawisko , odzywiając się w taki sposób ze spowodowałaś wyrzuty
> insuliny ( cukier to np. skrobia w pieczywie ) obniżyłaś poziom cukru w krwi
> i twój mózg woła jeść a ze woła cukru to wytwarza poswiadomie pociąg do
> słodkiego;)
wtedy to tylko sie ma uczucie glodu, normalna rzecz. i wcale nie ma
wtedy potrzeby na jedzenie czegos slodkiego. po porstu mamy potrtzebe
posilku,
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2004-08-29 18:03:30
Temat: Re: Który to -element?
Użytkownik "Offelia" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cgpv9p$nnu$1@news.onet.pl...
>
> Próbowałam nie raz. Faktycznie na początku było ok, ale przychodził taki
> dzień, kiedy na widok słodkiego mam drgawki i rzucam się na słodycze
jeszcze
> bardziej :(
> Wydaje mi się, że u mnie powody fizyczne łączą się z emocjonalnymi.
>
> Sandra
dzień dobry, przyłącze się do dyskusji bo mnie też dotyczy....
ja też miałam dosłownie drgawki tak mnie ciągnęło do słodkiego, uspokoiłam
się dopiero jak załadowałam w siebie cukier.... pamiętam to uczucie. Też
próbowałam z chromem i różnymi dietami, prędzej czy później wracam do
słodyczy. Najgorsze jest to że ostatnio często czuje potrzebę zjedzenia
czegoś słodkiego i jednocześnie przeszkadza mi ten smak w ustach.... to już
chyba choroba psychiczna :((
Jakiś irydolog wspominał ze mam kłopoty z pracą trzustki jednocześnie nie
wiedział o moim pociągu do słodkiego. Ale żaden "normalny" lekarz nie wysyła
mnie na badania bo poziom cukru jak badam to mam w granicach normy.
Poważna sprawa z tym słodkim -
Iwona - której marzy się tort czekoladowy..... słodki do obrzydzenia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2004-08-29 21:18:03
Temat: Re: Który to -element?
Użytkownik "Moniusia" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cgt5vm$720$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Offelia" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:cgpv9p$nnu$1@news.onet.pl...
>
> > Próbowałam nie raz. Faktycznie na początku było ok, ale przychodził
taki dzień, kiedy na widok słodkiego mam drgawki i rzucam się na
słodycze jeszcze bardziej :(
> > Wydaje mi się, że u mnie powody fizyczne łączą się z emocjonalnymi.
>
> dzień dobry, przyłącze się do dyskusji bo mnie też dotyczy....
> ja też miałam dosłownie drgawki tak mnie ciągnęło do słodkiego,
uspokoiłam
> się dopiero jak załadowałam w siebie cukier.... pamiętam to uczucie.
Też próbowałam z chromem i różnymi dietami, prędzej czy później wracam
> do słodyczy. Najgorsze jest to że ostatnio często czuje potrzebę
zjedzenia czegoś słodkiego i jednocześnie przeszkadza mi ten smak w
> ustach....
> to już chyba choroba psychiczna :((
> Jakiś irydolog wspominał ze mam kłopoty z pracą trzustki jednocześnie
nie wiedział o moim pociągu do słodkiego. Ale żaden "normalny" lekarz
nie wysyła
> mnie na badania bo poziom cukru jak badam to mam w granicach normy.
> Poważna sprawa z tym słodkim -
>
> Iwona - której marzy się tort czekoladowy..... słodki do obrzydzenia
Znam ten ból cukrowego uzależnienia. Kiedyś pożarłam nawet paczkę
słodyczy przygotowaną dla chrześniaka pod choinkę ;(
Jest tylko jedno SKUTECZNIE wyjście, aby zwalczyć bezboleśnie ten
nałóg: ZASTĄPIĆ w diecie PALIWO CUKROWE -> PALIWEM TŁUSZCZOWYM.
I wszystko staje się cudownie proste, wraca poczucie kontroli nad
własnym apetytem i kilogramami ciała, tylko do licha - przestańcie się
bać jeść tłuszcz. Im bardziej go umikacie, tym bardziej i częściej
czujecie głód, z czego wypływa prosty wniosek: organizm apetytem domaga
się tłuszczu, choć z pozoru cukrojady czują niechęć, a nawet mdłości na
samą myśl o tłuszczu. I wyciągają z tego błędny wniosek, że im tłuszcz
szkodzi na wątrobę. Owszem szkodzi - jeżeli ich wątroba dostaje w
jedzeniu DUŻE ilości węglowodanów i białek. Natomiast jeżeli w diecie
białka i węglowodany ograniczymy do optymalnych ilości - to wszystko
wraca do normy włącznie z dobrym samopoczuciem i już nigdy nie mamy
tego cholernego uczucia ssania w żołądku :)
Krystyna
[na diecie optymalnej od 06.98 r.]
Jednemu Allah daje pożywienie, drugiemu apetyt. Mahomet
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2004-08-30 09:38:14
Temat: Re: Który to -element?
Użytkownik "slawek" <slawekopty(usuń)@gazeta.pl> napisał
| no normalne zjawisko , odzywiając się w taki sposób ze spowodowałaś
wyrzuty
| insuliny ( cukier to np. skrobia w pieczywie ) obniżyłaś poziom cukru w
krwi
| i twój mózg woła jeść a ze woła cukru to wytwarza poswiadomie pociąg do
| słodkiego;)
Rzecz w tym, że ja nie jem pieczywa, ani rzeczy mącznych, właściwie nie jem
warzyw ani owoców także.
Jem mięso, jajka, sery. I nadal nachodzi mnie ochota na słodkie..po prostu
aż do uczucia czysto fizycznego!!
Nie wiem, co robić.
Ilona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2004-08-30 09:40:38
Temat: Re: Który to -element?Ilona w wiadomości news:cgusi2$ie6$1@news.lublin.pl pisze:
> Rzecz w tym, że ja nie jem pieczywa, ani rzeczy mącznych, właściwie nie
> jem warzyw ani owoców także.
To moze zacznij?
--
Niech sobie buduja piramidy jakie im sie podoba. Ich podstawy j tak z czsem beda
wyplukane i zastapione przez tluszcze zwierzece jak w diecie optymalnej, ktora jest
oparta na wzorcu mleka matki karmiacej. Potwierdzeniem czego jest Biblia. Caly
tluszcz i nerki z baranka dla kaplanow, a dla synow Izraela (czyli dla holoty)
MANNA. - [Kangur]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2004-08-30 10:00:36
Temat: Re: Który to -element?W artykule news:cgusi2$ie6$1@news.lublin.pl,
niejaki(a): Ilona z adresu <i...@o...pl> napisał(a):
> Rzecz w tym, że ja nie jem pieczywa, ani rzeczy mącznych, właściwie
> nie jem warzyw ani owoców także.
> Jem mięso, jajka, sery. I nadal nachodzi mnie ochota na słodkie..po
> prostu aż do uczucia czysto fizycznego!!
Nic dziwnego - beznadziejna dieta tworzy dziwaczne problemy.
> Nie wiem, co robić.
Zacząć jeść wszystko w racjonalnych ilościach.
Możesz mi napisać co Ci przeszkadza w diecie pieczywo razowe, warzywa, albo
owoce?
A kasze, brązowy ryż, razowe makarony jadasz?
To wszystko ma niskie IG a jest bardzo zdrowe i zawiera sporo mikroelementów
i witamin, skąd na takiej ubogiej jak opisujesz diecie masz mieć np. potas,
magnez, krzem, mangan? A kwas foliowy? Co z nim?
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2004-08-30 10:01:05
Temat: Re: Który to -element?
"Marcin 'Cooler' Kuliński"
> > Rzecz w tym, że ja nie jem pieczywa, ani rzeczy mącznych, właściwie nie
> > jem warzyw ani owoców także.
>
> To moze zacznij?
>
koniecznie !!!!
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2004-08-30 10:08:59
Temat: Re: Który to -element?
Użytkownik "Sowa" <m...@w...pl> napisał
| Nic dziwnego - beznadziejna dieta tworzy dziwaczne problemy.
Gdyby nie ta beznadziejna dieta, nadal ważyłabym ze 120.
| > Nie wiem, co robić.
|
| Zacząć jeść wszystko w racjonalnych ilościach.
| Możesz mi napisać co Ci przeszkadza w diecie pieczywo razowe, warzywa,
albo
| owoce?
| A kasze, brązowy ryż, razowe makarony jadasz?
| To wszystko ma niskie IG a jest bardzo zdrowe i zawiera sporo
mikroelementów
| i witamin, skąd na takiej ubogiej jak opisujesz diecie masz mieć np.
potas,
| magnez, krzem, mangan? A kwas foliowy? Co z nim?
Panicznie boję się utyć. Parę dni jem więcej, trochę tego, trochę tamtego i
już tyję. To na nic.
Piję/ biorę suplementy. Wiem, że to nie to samo, no ale bez tego byłoby już
zupełnie źle.
Nigdy już nie będę jadła normalnie, bo tak się nie da.
Strasznie się męczę. I właśnie nie wiem, co tu wykombinować, jak jeść.
Ilona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |