| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-08-27 15:49:19
Temat: [link] dotyczy otyłości u dzieciDo poczytania:
http://polityka.onet.pl/artykul.asp?DB=162&ITEM=1180
937
--
Małgorzatka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-08-27 19:26:22
Temat: Re: [link] dotyczy otyłości u dzieci> Do poczytania:
>
> http://polityka.onet.pl/artykul.asp?DB=162&ITEM=1180
937
>
> --
> Małgorzatka
>
Fajnie ze podeslalas ten link.
Jakos nikt nie zabiera glosu w tej sprawie,jestem ciekawa ilu lekarzy poleca
zdrowe jogurty, serki dzieciom?
No nic, dalej nasza medycyna i dietetyka bladzi.
" Madrosci, w przeciwienstwie do wiedzy, nie mozna latwo nabyc. Mozna posiadac
duza, a nawet bardzo duza wiedze i byc glupcem."
pozdro Dana
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-08-27 20:26:09
Temat: Re: [link] dotyczy otyłości u dzieciUżytkownik "jaico?" napisał
> Jakos nikt nie zabiera glosu w tej sprawie,jestem ciekawa ilu lekarzy
poleca
> zdrowe jogurty, serki dzieciom?
Niestety (co mozna zaobserwowac w parkach, na placach zabaw) wiedzę na temat
odżywiania dzieci ludzie chyba czerpia z reklam ;-( Ja osobiscie nie
spotkalam sie z lekarzem pediatra polecajacym slodkie jogurciki, a tylko z
ogolnym zaleceniem podawania nabialu, a wybor nalezy do nas (no a jak widac
sporo ludzi kieruje sie zaleceniami "lekarza" z reklamy).
Moje dziecie (2 lata) wcina ze smakiem jogurty naturalne, chleb z pelnego
przemialu, warzywa, owoce, pije wode, gorzka herbate, soki bez cukru i nigdy
nie jadla lizaka (pomimo jego pozytywnego wplywu na mozg ;-)) Apetyt ma
ogromny, sylwetke smukla (az za bardzo) i wyglada na calkiem szczesliwa :-)
Ale dla wiekszosci ludzi jestem osoba nawiedzona, bo nie karmie dziecka
"cukrem", a moje dziecko jest "biedne".
No bo przeciez "cukier krzepi" nie??
Pozdrawiam,
--
Małgorzatka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-08-27 21:18:10
Temat: Re: [link] dotyczy otyłości u dzieci
Użytkownik "Małgorzatka+" <m...@i...pl> napisał w
wiadomości news:cgo5e4$kgr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "jaico?" napisał
>
> > Jakos nikt nie zabiera glosu w tej sprawie,jestem ciekawa ilu
lekarzy
> poleca
> > zdrowe jogurty, serki dzieciom?
>
> Niestety (co mozna zaobserwowac w parkach, na placach zabaw) wiedzę
na temat
> odżywiania dzieci ludzie chyba czerpia z reklam ;-( Ja osobiscie nie
> spotkalam sie z lekarzem pediatra polecajacym slodkie jogurciki, a
tylko z
> ogolnym zaleceniem podawania nabialu, a wybor nalezy do nas (no a jak
widac
> sporo ludzi kieruje sie zaleceniami "lekarza" z reklamy).
> Moje dziecie (2 lata) wcina ze smakiem jogurty naturalne, chleb z
pelnego
> przemialu, warzywa, owoce, pije wode, gorzka herbate, soki bez cukru
i nigdy
> nie jadla lizaka (pomimo jego pozytywnego wplywu na mozg ;-)) Apetyt
ma
> ogromny, sylwetke smukla (az za bardzo) i wyglada na calkiem
szczesliwa :-)
> Ale dla wiekszosci ludzi jestem osoba nawiedzona, bo nie karmie
dziecka
> "cukrem", a moje dziecko jest "biedne".
> No bo przeciez "cukier krzepi" nie??
Gratuluję! Witaj w klubie "nawiedzonych" niskocukrowców ;)
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-08-27 22:23:34
Temat: Re: [link] dotyczy otyłości u dzieci
Użytkownik "Małgorzatka+" <m...@i...pl> napisał w
wiadomości news:cgo5e4$kgr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ale dla wiekszosci ludzi jestem osoba nawiedzona, bo nie karmie dziecka
> "cukrem", a moje dziecko jest "biedne".
> No bo przeciez "cukier krzepi" nie??
Podziwiam. A jak sobie radzisz z rodziną i wszystkimi okazjami (Mikołaj,
urodziny) kiedy "wszyscy" przynoszą słodycze?
I co zrobisz, jak Twoje dziecko pójdzie do przedszkola?
--
pozdrawiam, misiczka
moje aukcje na allegro:
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=618
499
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-08-27 23:34:22
Temat: Re: [link] dotyczy otyłości u dzieciUżytkownik "misiczka" napisała
>
> Podziwiam. A jak sobie radzisz z rodziną i wszystkimi okazjami (Mikołaj,
> urodziny) kiedy "wszyscy" przynoszą słodycze?
Bliscy nie przynosza, bo wiedza co i jak, a jak juz cos wpadnie to zjada
tatus ;-) Wiesz, niestety (a w tym wpadku "stety", bo to ucina wszelka
dyskusje) mała jest alergiczką i źle reaguja na jajka, wiec wszelkie ciasta,
ciasteczka, buleczki itp. odpadaja. Na wszelki wypadek zakladam, ze na
czekolade tez jest uczulona (choc tego nie sprawdzalam). Za mala jest na
cukierki i gumy, wiec w zasadzie pozostaja tylko te nieszczesne jogurty czy
slodkie napoje - ale tego raczej goscie nie przynosza. Tym sposobem sprawa
raczej jest prosta.
W przypadku uroczystosci typu urodziny czy swieta pieke cos bezjajecznego
zeby mała mogla sobie cos skubnac ze wszystkimi - tak wiec od czasu do czasu
kawalek domowego ciasta wpadnie do jej brzuszka.
> I co zrobisz, jak Twoje dziecko pójdzie do przedszkola?
Tego nie wiem. Obawiam sie ze wtedy nasz "zdrowy swiat" przewroci sie do
gory nogami ;-(
Smutne to, ze przedszkolne menu nie sluzy zdrowiu naszych dzieci.
Pozdrawiam,
--
Małgorzatka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-08-28 05:28:04
Temat: Re: [link] dotyczy otyłości u dzieci
Użytkownik "Małgorzatka+" <m...@i...pl> napisał w
wiadomości news:cgo5e4$kgr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Moje dziecie (2 lata) wcina ze smakiem jogurty naturalne, chleb z pelnego
> przemialu, warzywa, owoce, pije wode, gorzka herbate, soki bez cukru
A jada coś wartościowego?
W następnym poście "Małgorzatka" napisała:
" mała jest alergiczką i źle reaguja na jajka,"
Może przy jakimś kolejnym przykładzie mamy zauważą, że karmiąc dzieci
roślinnymi śmieciami narażają je na alergie pokarmowe?
Pozdrawiam
Leszek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-08-28 08:16:38
Temat: Re: [link] dotyczy otyłości u dzieciUżytkownik "Leszek Serdyński" napisał w wiadomości >
> A jada coś wartościowego?
Masz na myśli smalec? Nie, to nie jada.
> Może przy jakimś kolejnym przykładzie mamy zauważą, że karmiąc dzieci
> roślinnymi śmieciami narażają je na alergie pokarmowe?
No, tu akurat nie trafiłeś, ponieważ moje dziecię jest zdecydowanie
mięsożerne, nie ograniczam jej tłuszczów (no, poza wyżej wymienionym) -
jedyne ograniczenia w jej diecie to cukier i biała mąka. No i oczywiscie to
nieszczesne jajka, które ja uwielbiam, ale poki co kazdorazowa proba podania
(sprawdzam co kilka miesiecy) konczy sie uciążliwymi zmianami skórnymi.
Co proponujesz? Twoim zdaniem dziecko nie powinno jesc warzyw i owocow?
Jesli stac Cie na jakies konstruktywne rady (krytykowac to kazdy umie) -
chetnie wysucham.
--
Małgorzatka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-08-28 09:07:43
Temat: Re: [link] dotyczy otyłości u dzieci> Użytkownik "Leszek Serdyński" napisał w wiadomości >
>> Może przy jakimś kolejnym przykładzie mamy zauważą, że karmiąc dzieci
>> roślinnymi śmieciami narażają je na alergie pokarmowe?
Leszku, spokojnie, zeby Ci przypadkiem jakas zylka nie pekla. Tak, wiem,
optymalni jadaja te roslinne smieci, ale sie nimi nie zywia.
MSPANC
--
w glikogenie oprócz cukru mamy dużą ilość tlenu tak, że glukoza może się spalić bez
czekania na tlen z krwi - Janusz Baczyński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-08-28 09:48:35
Temat: Re: [link] dotyczy otyłości u dzieci
Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cgp53r$tou$1@news.dialog.net.pl...
> Może przy jakimś kolejnym przykładzie mamy zauważą, że karmiąc dzieci
> roślinnymi śmieciami narażają je na alergie pokarmowe?
To jakiś (niesmaczny) żart?
--
pozdrawiam, misiczka
Nie chyl czoła przed żadnym bogiem,
dopóki nie jesteś przekonany, że ten bóg na to zasługuje.
(Seneka Starszy)
http://www.misiczka.com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |