Data: 2005-06-23 09:57:35
Temat: Re: Ktoś wspomniał o kreskach :-)
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"eTaTa" w news:d9cl5k$lub$1@news.onet.pl...
/.../
Bardzo, bardzo... ("jak rzecze kokosza").
A zauważyłeś cechę współ-nową, jako efekt zmieszania
vrp|pub i na nieszczęście wyciek?
W skutkach jak płynny azot?
I skąd!!
wyciek.
Owszem, piwne katusze wydają się cudotwórcze
ale też cuda mają bicechę - jasność i ciemność.
Kiedyś, dla okazji...
> > Nadzieja w następnym wymiarze.
> Pocieszyłeś się trochę :-)
> Ok.
> Rozumiem.
Dziwienie też mało zdziwne, a więcej budzające.
Mówisz - nie rysuj. Sądzisz, że zbyt ... Zbyt gładkie puzzle? Koliste?
No to jak inaczej?
Witam Państwa.
Dziś opowiemy, co to jest szpiralla.
Proszę wziąć kartkę acztery i nożyce, wkłuć się przy krawędzi,
i dłuuuugim, kolistym cięciem polecieć zacieśniającą się z zewnątrz
ku środkowi spiralką, tworząc jednakowej szerokości ścieżkę.
Wewnętrzny koniec ścieżki proszę przyszpilić do blatu stołu
czerwoną pincezką (bądź przycisnąć pionkiem), a następnie
nie daj boże podnosić zewnętrzne brzegi kartki ponad stół.
Podnoszenie grozi śmiercią lub kalectwem.
> Szkodę, robisz mi osobiście _psychiczną.
> Jeślim się pomylił co do All.
> To pewnie odpokutuję. Z nawiązką.
Nic Ci ze strony All nie grozi - nie konfabuluj.
Jeśli masz cokolwiek odpokutować, to nie mniej niż All.
RLXbaczywi i tak swoje niuchać muszą.
"Jak nie wiadomo o co chodzi..." - głupotami oczy kleją bezświadome.
Zresztą - gdyby groziło - zauważ, byłbyś u źródła złotego.
To z pewnocią nie takie proste.
Pytasz też o coś, co tylko sam zwerbalizować możesz. Jeśli spróbuję,
to dla tego samego.
> Czemu w zależności od zadęcia, lata mi gama w górę i w dół,
> po tych samych klawiszach.?
> Na forteklapie, gitarze, innych, żeby się ze... tego nie uzyskasz.
Podywaguję sobie, poprojektuję na swoich dziurkach flecich...
których niema.
Jest taka Gula świetlista, iskrząca i pachnąca, kojąca i mamiaca,
wysoko dość wisząca jednak wszechotaczająca otartych skorupiaków.
Gdyby była _do_ rozbicia, zjedzenia i wypicia, przestałaby być powabna.
I dlatego wisi. Niedosiężna w premedytacji. A gamy w górę
dół latają, nigdy tak samo, choc po tym samym.
Wzbudzając sensacje żołądkowe
myśli o cesarkach
i laksigenach.
Do czasu.
Ha.
> Parę wiosen temu, niejaki Johan H. - uprzedził mnie, że mogę skończyć,
> jak pan X co to tłumaczył, że powinno się paroletnie dziewczęta uświadamiać.
Dlatego mi zabraniasz rysowania? ;))).... [dobroduszek;)] OK. Miał rację.
Coś przypomnę jeśli pozwolisz.... W następnej kopercie.
> Czym się rożni, uświadamianie małolat, od uświadomienia propagacji? /.../
> Pisząc... Nie używajcie mikrofalówki - skazanym na miano - idioty.
> Nieprawdaż?
> Wroga demokracji. Kołtuna. I sadomachosofistę.
Więc nie pisz "nie używajcie". Pisz konsolidując niemożliwe.
Bo niemożliwe jest tylko do czasu pierwszego skonsolidowania :).
A ja jestem tylko optymistą umiarkowanym ale też pogodzonym.
> Obstrukcja.
> Cesarka?
> Coś co ma większy obwód, wydalić przez mniejszy?
> Jak?
> Cesarka.
> Ok. Co to jest cesarka?
Marzyciel
All
|