Data: 2009-12-27 21:42:24
Temat: Re: Ku przestrodze - długie, ale naprawdę warto przeczytać i wyciągnąć wnioski...
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 27 Gru, 22:15, XL <i...@g...pl> wrote:
> > Najważniejszym zadaniem każdej indoktrynacji jest, żeby chętny był
> > przekonany że jest chętny :-)
>
> Więc gdzie tu miejsce na indoktrynację, skoro chętny już i tak jest
> przekonany, ze jest chętny?
To jest właśnie sukces indoktrynacji :-)
> > Fakt, że ktoś jest chętny, czy nie nie ma znaczenia dla tego, czy coś
> > jest indoktrynacją, czy nie.
>
> No właśnie, bardzo ładnie, szóstka :-)
Indoktrynacja to zespół środków i działań mających na celu
ukształtowanie czyjegoś np. światopoglądu. Nie pasuje Ci słowo
indoktrynacja w przypadku przekonań religijnych, bo tego słowa używasz
z pejoratywnym zabarwieniem w przypadku innych? :-)
> > Najwyżej indoktrynacja będzie stosowała
> > inne sposoby przkonywania...
>
> To już nie wobec przekonanych o "chętności" - i wtedy już nie bedzie to
> indoktrynacja, lecz terror :-)
Czyli jeśli ktoś nie chce to terror?
A jak ktoś chce indoktrynacja?
No chyba że jak ktoś chce to coś innego, no ale wtedy dla kogo ta
indoktrynacja? :-)
Stalker
|