« poprzedni wątek | następny wątek » |
191. Data: 2009-12-28 16:25:50
Temat: Re: Ku przestrodze - długie, ale naprawdę warto przeczytać i wyciągnąć wnioski...poniedziałek, 28 grudnia 2009 12:37. carbon entity 'adamoxx1'
<a...@p...onet.pl> contaminated pl.sci.psychologia with the following
letter:
> a moja prawda jest najmojsza :D
Nie chodzi o "moje", ja się w d...kracji nieźle trzymam, nie narzekam.
Ale L.du dymanego mi żal.
--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
192. Data: 2009-12-28 17:49:00
Temat: Re: Ku przestrodze - długie, ale naprawdę warto przeczytać i wyciągnąć wnioski...
Użytkownik "gazebo" <g...@c...net> napisał w wiadomości
news:hha46r$3rh$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Użytkownik Magdulińska napisał:
>>
>> Nie zmienia to jednak faktu, że tekst jest piękny.
>> Pięknie mówi o miłości.
>>
>>
> jest religijny
>
> --
> bla
nie ma zanaczenia, czy religijny, czy nie... piękny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
193. Data: 2009-12-28 17:53:22
Temat: Re: Ku przestrodze - długie, ale naprawdę warto przeczytać i wyciągnąć wnioski...On 28 Gru, 16:39, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
> U ytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisa w wiadomo
cinews:4dcef9a3-a346-4a81-90b7-5c0eb92a7d05@d21g2000
yqn.googlegroups.com...
> On 27 Gru, 20:37, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
>
>
>
> > U ytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisa w wiadomo
> > cinews:f4a4d11f-3dc5-41d6-880b-888017768521@a32g2000
yqm.googlegroups.com...
> > On 27 Gru, 19:12, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
>
> > > U ytkownik "Stalker" <t...@i...pl> napisa w
> > > wiadomo
> > > cinews:636c6e24-3082-4df9-99be-4305d0903d78@26g2000y
qo.googlegroups.com...
> > > On 27 Gru, 17:53, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
>
> > > > W tradycji by o te niewolnictwo, zabory, w tradycji byli kr lowie
> > > > i magnaci. Tradycja ma t cech , e si zmienia.
> > > > Tradycj szk wieckich jest brak symboli religijnych,
> > > > a tradycj uniwersytet w papieskich jest wieszanie nad tablic
> > > > tego co w adze uniwersytetu uznaj za stosowne i nikt im
> > > > tego nie zabroni. :-)
> > > > Polska nie jest krajem wyznaniowym to i pa stwowe szkolnictwo
> > > > jest wieckie ze swoimi tradycjami i zasadami. :)
> > > > Edward Robak* z Nowej Huty
> > > > ~> <~
> > > > mi o nik m dro ci i nie tylko :)
>
> > > Dok adnie i howgh :-)
>
> > > Stalker, w pe ni si z tob zgadzam w tym temacie
> > > ----------------------------------------------------
-------------------------------------------
>
> > > To opowiedz mi o tym niewolnictwie w naszej tradycji.
>
> > Ch op pa szczy niany by jak powszechnie wiadomo wolny i m g robi co
> > chcia ...
> > A z niewolnictwem nie mia nic wsp lnego bo si nazywa
> > pa szczy niany :-)
>
> > Stalker
> > ----------------------------------------------------
---------------------------------------------
>
> > Pytanie: ile podatk w (innych obci e ) p aci polski ch op pa szczy niany?
> > Jaki procent jego dorobku mu zostawa ? Ile wynosi a inflacja w skali roku
> > (najgorszy z podatk w, stosowany przez pa stwa)? Jaka r nica- i na czyj
> > korzy - pomi dzy kapitalizmem kopmradorskim (Polska) a polskim
> > feudalizmem,
> > gdzie ch op np m g awansowa poprzez wojsko (piechota wybraniecka)- nawet
> > zosta szlachcicem?
> > Poza tym- w wyra ny spos b przyj o si odr nia niewolnictwo od
> > feudalizmu- a Ty to wk adasz do jednego wora. Dlaczego
> > Teraz zadaj sobie to pytanie, Stalkerze. I nie nadu ywaj i nie naci gaj-
> > bo
> > robi si z dyskusji magiel, ok?
>
> Spodziewa em si dok adnie takiej odpowiedzi, czyli przeniesienia
> dyskusji na poziom "wyrafinowanych szczeg w prawnych" :-) Tymczasem
> r nica jest taka, e ch op pa sczy niany mia DODATKOWE obowi zki
> wobec pa stwa, jak chocia by s u ba wojskowa (napisz prosz czym by a
> piechota wybraniecka i dlaczego tak s abo posz o w Polsce jej
> formowanie). W kontek cie piechoty wybranieckiej tw j "awans" brzmi
> jak kpina...
>
> I napisz mi czym w ISTOCIE r ni si niewolnik od ch opa ograniczonego
> m.in. takim ustawodawstwem (za Wikipedi ):
>
> # statut nieszawski z 1454 r. zaostrza kar za przechowywanie
> zbieg ych ch op w i zakazywa zatrudniania ich w innych folwarkach, co
> wp yn o na proces uzale nienia ch opa od dworu
> # przywilej piotrkowski - podpisany w 1496 r. przez Jana Olbrachta.
> Przywi zywa on ch op w do ziemi zezwalaj c jedynie jednemu ch opu na
> rok opu ci wie . Zdecydowanie ograniczy o to wychod stwo ch op w
> # przywilej toru ski - podpisany w 1520 r. Oficjalnie ustalano
> powszechn , obowi zkow pa szczyzn w wysoko ci jednego dnia w
> tygodniu
> # 1532 - zakaz opuszczania przez ch op w wsi (ostateczna utrata
> wolno ci osobistej)
> # 1543 - zezwolenie na swobodne ustalanie przez szlacht wymiaru
> godzin pracy w zakresie pa szczyzny
>
> A nie przepraszam, co kt ry ch op pa szczy niany musia jeszcze do
> wojska i , gdzie m g awans osi gn ...
>
> Stalker
> ----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
------------------
>
> Poczekaj- ale w ten spos b to mo na udowodni , e (co ja zrobi em, ale
> pomin e to)- KA DY system jest systemem niewolniczym- w mniejszym lub
> wi kszym stopniu. OK- zgoda. Jednak albo przyjmiemy takie za o enie- i wtedy
> jedziemy na maksa- twierdzenie Robakksa, e w Polsce s tradycje niewolnicze
> ma sens,
Mnie trochę uprzedziłeś, bo właśnie chciałem ci napisać, że właśnie
udowodniłeś, co ja chciałem udowodnić :-)
> ale jak w taki uk adzie rozr ni np polskie tradycje niewolnicze
> od anglosaskich?
A to już temat na inną dyskusję :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
194. Data: 2009-12-28 19:57:15
Temat: Re: Ku przestrodze - długie, ale naprawdę warto przeczytać i wyciągnąć wnioski...XL pisze:
> Dnia Sun, 27 Dec 2009 23:13:53 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Sun, 27 Dec 2009 22:56:23 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Sun, 27 Dec 2009 22:34:18 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> tren R pisze:
>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>> tren R pisze:
>>>>>>>>> medea pisze:
>>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>>> Dnia Sun, 27 Dec 2009 09:20:02 -0800 (PST), Stalker napisał(a):
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> On 27 Gru, 17:53, "Robakks" <R...@g...pl> wrote:
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> W tradycji by o te niewolnictwo, zabory, w tradycji byli kr lowie
>>>>>>>>>>>>> i magnaci. Tradycja ma t cech , e si zmienia.
>>>>>>>>>>>>> Tradycj szk wieckich jest brak symboli religijnych,
>>>>>>>>>>>>> a tradycj uniwersytet w papieskich jest wieszanie nad tablic
>>>>>>>>>>>>> tego co w adze uniwersytetu uznaj za stosowne i nikt im
>>>>>>>>>>>>> tego nie zabroni. :-)
>>>>>>>>>>>>> Polska nie jest krajem wyznaniowym to i pa stwowe szkolnictwo
>>>>>>>>>>>>> jest wieckie ze swoimi tradycjami i zasadami. :)
>>>>>>>>>>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>>>>>>>>>>>> ~> <~
>>>>>>>>>>>>> mi o nik m dro ci i nie tylko :)
>>>>>>>>>>>> Dokładnie i howgh :-)
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Stalker, w pełni się z tobą zgadzam w tym temacie
>>>>>>>>>>> I nie będziesz posyłał swoich dzieci do szkół katolickich, jak
>>>>>>>>>>> rozumiem w
>>>>>>>>>>> zw. z tym.
>>>>>>>>>> Wieszanie krzyża w szkole katolickiej, dokąd chodzą z założenia
>>>>>>>>>> dzieci rodzin katolickich, to zupełnie inna bajka niż wieszanie
>>>>>>>>>> krzyży w szkole świeckiej, gdzie na religię uczęszcza w porywach 30%
>>>>>>>>>> uczniów.
>>>>>>>>> w państwowej szkole moich córek na religię uczęszcza jakieś 100%
>>>>>>>>> wyjątek?
>>>>>>>> Moje dzieci nie są ochrzczone, a dowiedziałam się po fakcie (kiedy
>>>>>>>> musiałam kupić zeszyt na religię), że chodzą. Wyjątek?
>>>>>>> niedopatrzenie rodziców
>>>>>> A czemuż, mi nie przeszkadza, że chodzą. Mogę mieć tylko obiekcje, że
>>>>>> mnie ktoś statystycznie potraktował i nie zapytał o zgodę.
>>>>> Nie przeszkadza, bo zdjęto z Ciebie jarzmo odpowiedzialności ;-PPP
>>>> Dalej mam prawo decyzji. Fajnie, że chodzą skoro nie ma etyki, lepszy
>>>> rydz niż nic.
>>> A nie boisz się, ze będa indoktrynowane?
>> Nie boję się, jeśli je ksiądz oprócz mnie nauczy przykazań i przekaże
>> coś mądrego, to tylko im na dobre wyjdzie.
>
> Posłałabyś dzieci na lekcję etyki, gdyby miał tam prelekcję o tolerancji
> pan Homoseksualista?
Tak, bo pan homoseksualista miałby mówić o etyce, a nie o swoim pożyciu
seksualnym.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
195. Data: 2009-12-28 20:52:06
Temat: Re: Ku przestrodze - długie, ale naprawdę warto przeczytać i wyciągnąć wnioski...Dnia Mon, 28 Dec 2009 20:57:15 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Posłałabyś dzieci na lekcję etyki, gdyby miał tam prelekcję o tolerancji
>> pan Homoseksualista?
>
> Tak, bo pan homoseksualista miałby mówić o etyce, a nie o swoim pożyciu
> seksualnym.
Skąd będziesz wiedzieć a priori, czego ma dotyczyć prelekcja? I czy
przypadkiem nie będzie tłumaczył Twojemu dziecku, że powinno kiedys mieć
partnera tej samej płci, bo to jest tak samo naturalne, jak związek mamy i
taty?
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
196. Data: 2009-12-28 20:59:21
Temat: Re: Ku przestrodze - długie, ale naprawdę warto przeczytać i wyciągnąć wnioski...XL pisze:
> Dnia Mon, 28 Dec 2009 20:57:15 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>
>>> Posłałabyś dzieci na lekcję etyki, gdyby miał tam prelekcję o tolerancji
>>> pan Homoseksualista?
>> Tak, bo pan homoseksualista miałby mówić o etyce, a nie o swoim pożyciu
>> seksualnym.
>
> Skąd będziesz wiedzieć a priori, czego ma dotyczyć prelekcja? I czy
> przypadkiem nie będzie tłumaczył Twojemu dziecku, że powinno kiedys mieć
> partnera tej samej płci, bo to jest tak samo naturalne, jak związek mamy i
> taty?
Ponieważ temat prelekcji to tolerancja, a nie edukacja seksualna.
Wysyłając dzieci do salek na lekcje religii do księdza, też nie mam
pewności, że ksiądz będzie mówił o cudzie w Kanie Galilejskiej, a nie
molestował moje dzieci.
Sorry za dosadność, ale tak to widzę. Homoseksualny człowiek, jest takim
samym człowiekiem jak Ty i ja.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
197. Data: 2009-12-28 21:07:20
Temat: Re: Ku przestrodze - długie, ale naprawdę warto przeczytać i wyciągnąć wnioski...Dnia Mon, 28 Dec 2009 21:59:21 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Mon, 28 Dec 2009 20:57:15 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>
>>>> Posłałabyś dzieci na lekcję etyki, gdyby miał tam prelekcję o tolerancji
>>>> pan Homoseksualista?
>>> Tak, bo pan homoseksualista miałby mówić o etyce, a nie o swoim pożyciu
>>> seksualnym.
>>
>> Skąd będziesz wiedzieć a priori, czego ma dotyczyć prelekcja? I czy
>> przypadkiem nie będzie tłumaczył Twojemu dziecku, że powinno kiedys mieć
>> partnera tej samej płci, bo to jest tak samo naturalne, jak związek mamy i
>> taty?
> Ponieważ temat prelekcji to tolerancja, a nie edukacja seksualna.
> Wysyłając dzieci do salek na lekcje religii do księdza, też nie mam
> pewności, że ksiądz będzie mówił o cudzie w Kanie Galilejskiej, a nie
> molestował moje dzieci.
> Sorry za dosadność, ale tak to widzę. Homoseksualny człowiek, jest takim
> samym człowiekiem jak Ty i ja.
Ale ja Ciebie nie pytam, czy jest taki sam jak Ty i ja, bo to łatwo można
stwierdzić wiwisekcją... lecz pytam, czy zgodzisz się na to, aby pan
Homoseksualista przyszedł do klasy Twojego dziecka i powiedział, że
tolerancja oznacza, iż powinno szukać partnerów życiowych wśród obu płci.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
198. Data: 2009-12-28 21:13:03
Temat: Re: Ku przestrodze - długie, ale naprawdę warto przeczytać i wyciągnąć wnioski...XL pisze:
> Dnia Mon, 28 Dec 2009 21:59:21 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Mon, 28 Dec 2009 20:57:15 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>
>>>>> Posłałabyś dzieci na lekcję etyki, gdyby miał tam prelekcję o tolerancji
>>>>> pan Homoseksualista?
>>>> Tak, bo pan homoseksualista miałby mówić o etyce, a nie o swoim pożyciu
>>>> seksualnym.
>>> Skąd będziesz wiedzieć a priori, czego ma dotyczyć prelekcja? I czy
>>> przypadkiem nie będzie tłumaczył Twojemu dziecku, że powinno kiedys mieć
>>> partnera tej samej płci, bo to jest tak samo naturalne, jak związek mamy i
>>> taty?
>> Ponieważ temat prelekcji to tolerancja, a nie edukacja seksualna.
>> Wysyłając dzieci do salek na lekcje religii do księdza, też nie mam
>> pewności, że ksiądz będzie mówił o cudzie w Kanie Galilejskiej, a nie
>> molestował moje dzieci.
>> Sorry za dosadność, ale tak to widzę. Homoseksualny człowiek, jest takim
>> samym człowiekiem jak Ty i ja.
>
> Ale ja Ciebie nie pytam, czy jest taki sam jak Ty i ja, bo to łatwo można
> stwierdzić wiwisekcją... lecz pytam, czy zgodzisz się na to, aby pan
> Homoseksualista przyszedł do klasy Twojego dziecka i powiedział, że
> tolerancja oznacza, iż powinno szukać partnerów życiowych wśród obu płci.
Tak pozwolę, bo jeśli mój syn przyjdzie i powie, że kocha jakiegoś
Piotrka dalej będę go kochać tak samo. Natury się nie da oszukać.
I nie ma na to wpływu homoseksualista, który powiedział, że partnerów
możesz szukać wśród obu płci.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
199. Data: 2009-12-28 21:31:48
Temat: Re: Ku przestrodze - długie, ale naprawdę warto przeczytać i wyciągnąć wnioski...Dnia Mon, 28 Dec 2009 22:13:03 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Mon, 28 Dec 2009 21:59:21 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Mon, 28 Dec 2009 20:57:15 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>
>>>>>> Posłałabyś dzieci na lekcję etyki, gdyby miał tam prelekcję o tolerancji
>>>>>> pan Homoseksualista?
>>>>> Tak, bo pan homoseksualista miałby mówić o etyce, a nie o swoim pożyciu
>>>>> seksualnym.
>>>> Skąd będziesz wiedzieć a priori, czego ma dotyczyć prelekcja? I czy
>>>> przypadkiem nie będzie tłumaczył Twojemu dziecku, że powinno kiedys mieć
>>>> partnera tej samej płci, bo to jest tak samo naturalne, jak związek mamy i
>>>> taty?
>>> Ponieważ temat prelekcji to tolerancja, a nie edukacja seksualna.
>>> Wysyłając dzieci do salek na lekcje religii do księdza, też nie mam
>>> pewności, że ksiądz będzie mówił o cudzie w Kanie Galilejskiej, a nie
>>> molestował moje dzieci.
>>> Sorry za dosadność, ale tak to widzę. Homoseksualny człowiek, jest takim
>>> samym człowiekiem jak Ty i ja.
>>
>> Ale ja Ciebie nie pytam, czy jest taki sam jak Ty i ja, bo to łatwo można
>> stwierdzić wiwisekcją... lecz pytam, czy zgodzisz się na to, aby pan
>> Homoseksualista przyszedł do klasy Twojego dziecka i powiedział, że
>> tolerancja oznacza, iż powinno szukać partnerów życiowych wśród obu płci.
>
> Tak pozwolę, bo jeśli mój syn przyjdzie i powie, że kocha jakiegoś
> Piotrka dalej będę go kochać tak samo. Natury się nie da oszukać.
> I nie ma na to wpływu homoseksualista, który powiedział, że partnerów
> możesz szukać wśród obu płci.
Nadal mnie nie rozumiesz. Albo unikasz odpowiedzi oczywistej.
Bo ja nie pytam o Twój stosunek do syna, kiedy on... itd, lecz o Twój
stosunek do treści wykładu pana Homoseksualisty wobec Twojego syna, np.
takiej:
"Kiedy na dyskotece poprosi cię do tańca chłopak, nie możesz mu odmówić, bo
to będzie dyskryminacja, nie będziesz człowiekiem tolerancyjnym. Kiedy on
cię będzie chciał pocałować, a ty odmówisz (ależ tak, masz prawo odmówić
niepożądanej styczności cielesnej w całej ogólności), zranisz jego uczucia
tak samo, jak zraniłbyś uczucia dziewczyny, odrzucając ją. Kiedy spodoba Ci
się dziewczyna, a odrzucisz okazywaną ci sympatię ze strony chłopca tylko z
powodu jego płci, jesteś nietolerancyjny."
:-)
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
200. Data: 2009-12-29 04:43:19
Temat: Re: Ku przestrodze - długie, ale naprawdę warto przeczytać i wyciągnąć wnioski...XL wrote:
>>>>> Posłałabyś dzieci na lekcję etyki, gdyby miał tam prelekcję o
>>>>> tolerancji pan Homoseksualista?
>>>> Tak, bo pan homoseksualista miałby mówić o etyce, a nie o swoim
>>>> pożyciu seksualnym.
>>> Skąd będziesz wiedzieć a priori, czego ma dotyczyć prelekcja? I czy
>>> przypadkiem nie będzie tłumaczył Twojemu dziecku, że powinno kiedys
>>> mieć partnera tej samej płci, bo to jest tak samo naturalne, jak
>>> związek mamy i taty?
>> Ponieważ temat prelekcji to tolerancja, a nie edukacja seksualna.
>> Wysyłając dzieci do salek na lekcje religii do księdza, też nie mam
>> pewności, że ksiądz będzie mówił o cudzie w Kanie Galilejskiej, a nie
>> molestował moje dzieci.
>> Sorry za dosadność, ale tak to widzę. Homoseksualny człowiek, jest
>> takim samym człowiekiem jak Ty i ja.
> Ale ja Ciebie nie pytam, czy jest taki sam jak Ty i ja, bo to łatwo
> można stwierdzić wiwisekcją... lecz pytam, czy zgodzisz się na to,
> aby pan Homoseksualista przyszedł do klasy Twojego dziecka i
> powiedział, że tolerancja oznacza, iż powinno szukać partnerów
> życiowych wśród obu płci.
Etyka to jest nauka o swobodnym wyborze płci w partnerstwie. Coś nowego! :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |