Dnia 2014-01-09 17:45, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Thu, 09 Jan 2014 17:34:38 +0100, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2014-01-09 15:48, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>> Dnia Thu, 09 Jan 2014 15:44:34 +0100, FEniks napisał(a):
>>>
>>>>>> Nie, ponieważ są to przedmioty kultu.
>>>>>
>>>>> ...a nie użytku i komercji.
>>>>
>>>> Co wcale nie znaczy, że zawsze tak było. Breloczki, właśnie breloczki...
>>>>
>>>> ,,Na straganie w dzień targowy..."
>>>>
>>>> Okresem, który zapisał się niezbyt chlubnie pod względem kultu relikwii,
>>>> było Średniowiecze.
>>>
>>> Ale co mnie obchodzi Średniowiecze? Mam też odpowiadać za ówczesne poglądy
>>> o płaskiej Ziemi? Z choinki się urwałaś?
>>
>> "Obecnie wszelkimi sprawami związanymi z relikwiami zajmuje się
>> Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych. Podczas trwania procesu
>> kanonizacyjnego, przy ekshumacji ciała, szczątki zostają zabezpieczone w
>> celu sporządzenia z nich relikwii po kanonizacji. W przypadku potrzeby
>> otworzenia relikwiarza lub podzielenia relikwii należy się zwrócić do
>> Kongregacji, która wyznacza specjalną komisję. W innym razie dochodzi do
>> utraty autentyczności relikwii."
>> http://www.niedziela.pl/wiad.php?p=200805&idw=107
>>
>> I oto jak można stracić certyfikacik.
>>
>
> I dlatego nie traktujesz ciał więźniów jak relikwii, tylko jak kino obwoźne
> albo małpy w ZOO?

Co zrobię z ciałem, zależy przede wszystkim od tego, czy się na wsi
lincz uda.

Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.