Dnia Tue, 14 Jan 2014 22:10:11 +0100, FEniks napisał(a):

> W dniu 2014-01-14 20:54, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 14 Jan 2014 15:33:27 +0100, FEniks napisał(a):
>>
>>> W dniu 2014-01-14 13:00, Ikselka pisze:
>>>
>>>> PS. Co prawda w superpopularnym (he he he) "Parku jurajskim" chyba seksu za
>>>> wiele nie było, no ale nie wiem, bo niestety nie dałam rady obejrzeć tego w
>>>> całosci do tej pory, infantylność tego filmu mnie poraziła.
>>>
>>> Hm... Jakby Ci to... To był film dla dzieci. :)
>>
>> Hmmm, jakby Ci to - nie zauważyłam. Natomiast bardzo wyraźnie zauważyłam,
>> ze dorośli tak się jarają tym filmem, jak dzieci zupełnie. Z sal kinowych
>> wychodzili głownie dorośli - bez dzieci. JUż ten temat kiedyś wałkowany był
>> tutaj, odnośnie infantylizacji kultury.
>
> No nie wiem, ja wtedy z kina nie wychodziłam, to nie widziałam.

Ja też nie wychodziłam, ale widziałam. Kina są raczej w mało ustronnych
miejscach, czyż nie? I plakaty są, co jest aktualnie grane. Duże plakaty -
widać z daleka.
Co gorsza przed telewizorami też widuję głównie dorosłych, kiedy (niestety)
wciąż zdarzają się powtórki. Dzieciom się znudziło dawno, a dorośli wciąż
bawią sie jak dzieci... bo też i chyba są tymi dziećmi nadal, sprzed
iluśtam lat, tylko im brzuchy i tyłki urosły...


> BTW Nie pamiętam, żeby ten temat był tu wałkowany.
>
>>> Poza tym - miałam na myśli bardziej współczesne filmy, niż te sprzed 20 lat.
>>
>> Aha, bo te współczesne to są lepsze - bo tak 3333-]
>
> A z czego wywnioskowałaś powyższe?
>

Z całokształtu. Chodziło Ci moze, że są "inne"? - wg mnie też nie. Tylko
technologia się zmieniła. Ludzie i ich upodobania pozostają takie same.


--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein