Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sfeed.tpinternet.pl!newsfeed.jasien-net.com
Newsgroups: pl.rec.uroda
From: Kami <K...@j...net>
Subject: Re: Kupiłam Lysanel i co dalej?
Message-ID: <2...@j...jasien.net>
Sender: Kami <K...@j...net>
Date: Mon, 29 Mar 2004 22:02:05 +0200
MIME-Version: 1.0
Lines: 22
X-Newsreader: Microsoft (R) Exchange Internet News Service Version 5.5.2653.11
References: <c49ihr$dts$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset="ISO-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:77219
Ukryj nagłówki
-----Original Message-----
From: Pietruszka [mailto:g...@p...onet.pl]
Posted At: Monday, March 29, 2004 6:24 PM
Posted To: uroda
Conversation: Kupiłam Lysanel i co dalej?
Subject: Kupiłam Lysanel i co dalej?
[...]
Wyszusza, fakt. Ale efekty widać (u mnie już po kilku dniach, mam
nadzieję, że się utrzymają). Na dzień smaruję ryjka Iwostinem z filtrem
(skóra robi chłep-chłep i wypija połowę tubki :-/). A po przyjściu z
pracy i zmyciu makijażu, jak bardzo ciągnie mnie skóra - Cutibazą z
apteki - bardzo 'czysty' natłuszczaczo-nawilżacz. No i staram się do
mycia buzi nie używać żadnych silnych środków - w sensie mocno
antytrądzikowych, wysuszających, ostrych. Raczej 'czyste' żele
nawilżające, co któreś mycie 'Soraya' albo 'Dax-Czysta Cera'.
Przy okazji - czy można się posmarować czymś _na_ Lysanel? Bo ja to
nakładam tylko na noc, i czasem mnie ten ryjek mocno piecze - mogę po
kilkunastu minutach nałożyć na to np.: Cutibazę?
--
Kami
______________________________
mailto: Kami_na_serwerze_Artura ;-)
GG# 436414 - tlen: kami_r
reklama: http://www.nadkole.net
|