| « poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2006-06-22 12:40:39
Temat: Re: Kuron [By3o: Re: szarpanie sie z sa3at? jaki ma sens?]Użytkownik "Konrad Kosmowski" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:e7e2b8$gs1$4@atlantis.news.tpi.pl...
> ** flower wrote:
>
> >> To raz - napisałem MOJĄ OPINIĘ (nie musisz się z nią absolutnie
> >> zgadzać), że to dziwnie wygląda jak ktoś chorobliwie otyły wypowiada
> >> się o żywieniu (które z automatu jakby oczekuję, aby było zdrowe).
>
> > "Wypowiadanie się o żywieniu" a pokazywanie jak przygotować różne
> > potrawy to jednak nie ta sama kategoria.
>
> A czy ja się gdzieś upieram, że to ta sama?
Przecież własnie Kuroń, a o nim rozmawiamy, pokazuje przepisy, a Ty piszesz
że nie powinien wypowiadać się o żywieniu. Tak naprawdę nie oglądam go, ale
zawsze gdy go widziałem to pitrasił coś, a nie zachęcał do zjedzenia jabłka
o 16.30 na kolację.
> > Ale wiesz co? Największy chyba polski teoretyk brydżowy, Z. Szurig
> > (również matematyk i szachista), napisał kiedyś, że gdy stoimy za
> > jakimś znakomitym brydżystą, i widzimy jego bezsensowne i wprost
> > głupie zagranie, to większa jest szansa na to, że to my się mylimy i
> > czegoś nie dostrzegamy, niż to że on się pomylił. Więc jeśli Kuroń co
> > tydzień (czy kiedy tam ma te swoje programy) mięso smaży jak biały
> > człowiek, a nagle jeden raz najpierw je ugotował, to dopóki nie
> > dowiem się co robił i co przy tym mówił, to jednak będę obstawiał w
> > ciemno, że wiedział co robi.
>
> Problem w tym, że Kuroń nie jest żadnym największym kucharzem.
Pewnie nie jest, ale ode mnie na pewno dużo lepszym. Jesteś pewien, że od
Ciebie nie?
--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2006-06-22 12:44:27
Temat: Re: Kuron [By3o: Re: szarpanie sie z sa3at? jaki ma sens?]** Hanna Burdon wrote:
>>>> To raz - napisałem MOJĄ OPINIĘ (nie musisz się z nią absolutnie
>>>> zgadzać), że to dziwnie wygląda jak ktoś chorobliwie otyły
>>>> wypowiada się o żywieniu (które z automatu jakby oczekuję, aby
>>>> było zdrowe).
>>> "Wypowiadanie się o żywieniu" a pokazywanie jak przygotować różne
>>> potrawy to jednak nie ta sama kategoria.
>> A czy ja się gdzieś upieram, że to ta sama?
> Owszem, od początku tej dyskusji. W tym parę linijek powyżej. Jeśli
> nie to masz na myśli,
I gdzie ja się tam upieram, że to ta sama kategoria? Ja jedynie
napisałem, że dla mnie chorobiliwie otyły kucharz jest osobą
podejrzaną.
A i nie zgodzę się do końca z Twoją opinią, jakoby kucharz miał
*jedynie* przygotowywać potrawy smaczne (tzn. owszem niech będą
smaczne), ale wcale nie powinien zwracać uwagi na ich wartość.
Jeżeli żywiłbym się przez dłuższy czas u jednego kucharza to
oczekiwałbym, aby jednak jedzenie nie było przesadnie niezdrowe, baa
nawet wolałbym aby było zdrowe jednak. Owszem to nie wynika wprost, ale
ja nie miałem na myśli wprost.
> to udało ci się całą grupę w błąd wprowadzić.
Prosiłby nie wypowiadać się w cudzym imieniu. ;)
--
+ ' .-. .
. http://kosmosik.net/ * ) )
* . . '-' . kK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2006-06-22 12:47:17
Temat: Re: Kuron [By3o: Re: szarpanie sie z sa3at? jaki ma sens?]In news:e7e2ts$nsp$1@atlantis.news.tpi.pl, Misiek wrote:
>> Kucharz ma używać
>> masła, tłustej śmietany i pszennego chleba, choć wszyscy wiedzą, że
>> oliwa z oliwek, chuda śmietana i chleb z pełnego przemiału są
>> zdrowsze.
>>
> O toto wlasnie :-)
> Tyle ze z maslem akurat sie nie zgoze. Udowodniono np. ze dzieciom
> powinno sie podawac wlasnie maslo a nie jakies erzace... tak samo
> starszym osobom zaleca sie jesc maslo (rzecz jasna nie w nadmiarze)
Oliwa z oliwek to jest twoim zdaniem erzac? :-)
Hania
--
***
What is a detour? A wrong way to the right place. [Laurel & Hardy]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2006-06-22 12:49:39
Temat: Re: Kuron [By3o: Re: szarpanie sie z sa3at? jaki ma sens?]In news:e7e33u$gs1$6@atlantis.news.tpi.pl, Konrad Kosmowski wrote:
>> Właśnie "charakter danej kuchni" jest tym problematycznym pojęciem -
>> może to, co ty nazywasz "udziwnianiem na polską modłę", dla Kuronia
>> jest "modyfikowaniem zgodnie z charakterem polskiej kuchni"?
>
> Spaghetti Bolognese z pietruszką np. :)
Co masz do pietruszki? :-)
>>> U Kuronia wiadomo w sumie z czego to wynika - to nie jest program o
>>> żadnej wykwintnej kuchni, czy nawet ciekawej kuchni, ani zdrowej jak
>>> się dowiedziałem - to program gdzie pokazuje się proste przepisy aby
>>> sieknąć gar kotletów i wykarmić kilka głodnych gęb. :) Wiadomo kto
>>> jest targetem takiego programu itp.
>
>> Cała kupa ludzi dzień w dzień musi ugotować obiad dla całej rodziny.
>> To taki grzech, zrobić program kulinarny przeznaczony właśnie dla
>> nich?
>
> Ja nie napisałem, że to grzech. Napisałem, że "Mi się to nie podoba
> tak samo jak nie podobają mi się opery mydlane, seriale typu Klan
> itp."
>
> *Mi* - słowo klucz.
*Mnie*. ;-)
Tylko czemu to brzmi tak protekcjonalnie - "ani ta kuchnia wykwintna, ani
ciekawa, ani zdrowa, wiadomo, kto jest targetem, ci sami, co oglądają
telenowele".
Hania
--
***
What is a detour? A wrong way to the right place. [Laurel & Hardy]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2006-06-22 12:51:26
Temat: Re: Kuron [By3o: Re: szarpanie sie z sa3at? jaki ma sens?]
Użytkownik "Konrad Kosmowski" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:e7e226$gs1$2@atlantis.news.tpi.pl...
> ** Misiek wrote:
>
> >>> A czemu niby? Prowadzi program o gotowaniu a nie o dietetyce czy
> >>> "zdrowym" odzywianiu sie...
>
> >> No właśnie dlatego mi się to nie podoba.
>
> > To chcesz ogladac programy kulinarne czy o zdrowym gotowaniu???
>
> Program o zdrowym gotowaniu nie jest programem kulinarnym? W każdym
> razie chcę oglądać programy kulinarne gdzie przy okazji się zdrowo
> gotuje.
NIe kazdy program o gotowaniu musi byc koniecznie programem o ZDROWYM
odzywianiu sie...
> > bo to jednak NIE TO AMO czesto gesto !!!
>
> No niestety. A jeszcze wracając do Kuronia to z tego co pamiętam jak
> widziałem kilka jego programów to te jego potrawy mi nie odpowiadały z
> tego względu, że to było coś przełożone na polską kuchnię - w sensie
> cokolwiek by to nie było to upolszczone - udziwnione na polską modłe.
Wiec nie ogladaj... ale nie mow ze jest zlym kucharzem...
> Nie żebym miał coś do polskiej kuchni ale nie podoba mi się pomysł
> mieszania jakiś tradycyjnych przepisów w taką papkę... Nie wiem jak to
> do końca wytłumaczyć. :) O np. określenie "chińszczyzna" na pierś z
> kurczaka z sosem z torebki +mrożone warzywa china-mix. To jest dla mnie
> taka profanacja i z tego co oglądałem to Kuroń się podobnych występków
> (choć nieco łagodniejszych) dopuszczał wielokrotnie.
zapominasz z jakich czasow "wywodzi sie" Kuron...
iedy on gotowal nie bylo w sklepach wiele...
Babany, pomarancze to na swieta sie tylko widu\ywalo... itd itp...
> Mi to nie odpowiada. Jak już robię jakąś potrawę to staram się ją
> zrobić zgodnie z pierwowzorem i ew. jak mi wyjdzie/nauczę się to potem
> dodawać jakieś modyfikacje ale zgodnie z charakterem danej kuchni.
Zgodnie z pierowwzorem? a wiesz jaki jest pierwowzow stekow?
> U Kuronia wiadomo w sumie z czego to wynika - to nie jest program o
> żadnej wykwintnej kuchni, czy nawet ciekawej kuchni, ani zdrowej jak
> się dowiedziałem - to program gdzie pokazuje się proste przepisy aby
> sieknąć gar kotletów i wykarmić kilka głodnych gęb. :) Wiadomo kto jest
> targetem takiego programu itp.
Gotowac smacznie, tanio i wygodnie...
> >>> W ktorym momencie powiedzial ze to co proponuje jest calkiem
> >>> zdrowe??
>
> >> A nie jest?
>
> > No wg Ciebie nie jest 9je to co gotuje a wyglada jak wyglada....
> > wnioski?? )
>
> Możesz podkręcić jasność?
Jesli jest otyly znaczy sie je niezdrowo, a pokazuje co gotuje/je wiec
gotuje niezdrowo...
Taka jest Twoja argumentacja...
ale na Boga nikt nie kaze Ci gotowac/jesc tego co Kuron pokazuje...
> >>>> Na tej samej zasadzie jakby psychologiem miał być psychopata,
> >>>> etykiem morderca, seksuologiem ksiądz itp.
>
> >>> A kto prowadzi nauki pzedslubne? jak nie ksiadz? i mowi miedzy
> >>> innymi o sexie, zwiazkach partnerskich itd itp?
>
> >> No właśnie to jest dla mnie absurdalne. :)
>
> > Jak dotychczas absurdalne jest twoje twoerdzenie ze
> > jedzenie/gotowanie/(inne dowolne nazwy) MUSI byc zdrowe.........
>
> POWINNO być. Nigdzie nie napisałem, że musi.
>
Twoja argumentacja... No tak powinno... ale czy na pewno?
Ani wczesniej wspomniane golonka, bigos, zeberka, czerwone mieso nmie naleza
do poraw zdrowych...
ze o smalcu nie spomne...
ZNISZCZYC KROWY !!! PRECZ Z WOLOWINA
;-)
tak?
Niektorzy uwazaja ze tluste mleko jest niezdrowe...
Takie prosto od krowy... cieple z pianka jeszcze... do tego wiejski chleb
gruuuubo pposmarowany maslem wejskim i posypany spora iloscia soli...
same trucizny prawda?
a jakie smaczne...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2006-06-22 12:52:29
Temat: Re: Kuron [By3o: Re: szarpanie sie z sa3at? jaki ma sens?]** flower wrote:
>>>> To raz - napisałem MOJĄ OPINIĘ (nie musisz się z nią absolutnie
>>>> zgadzać), że to dziwnie wygląda jak ktoś chorobliwie otyły
>>>> wypowiada się o żywieniu (które z automatu jakby oczekuję, aby
>>>> było zdrowe).
>>> "Wypowiadanie się o żywieniu" a pokazywanie jak przygotować różne
>>> potrawy to jednak nie ta sama kategoria.
>> A czy ja się gdzieś upieram, że to ta sama?
> Przecież własnie Kuroń, a o nim rozmawiamy, pokazuje przepisy, a Ty
> piszesz że nie powinien wypowiadać się o żywieniu. Tak naprawdę nie
> oglądam go, ale zawsze gdy go widziałem to pitrasił coś, a nie
> zachęcał do zjedzenia jabłka o 16.30 na kolację.
No i?
>>> Ale wiesz co? Największy chyba polski teoretyk brydżowy, Z. Szurig
>>> (również matematyk i szachista), napisał kiedyś, że gdy stoimy za
>>> jakimś znakomitym brydżystą, i widzimy jego bezsensowne i wprost
>>> głupie zagranie, to większa jest szansa na to, że to my się
>>> mylimy i czegoś nie dostrzegamy, niż to że on się pomylił. Więc
>>> jeśli Kuroń co tydzień (czy kiedy tam ma te swoje programy) mięso
>>> smaży jak biały człowiek, a nagle jeden raz najpierw je ugotował,
>>> to dopóki nie dowiem się co robił i co przy tym mówił, to jednak
>>> będę obstawiał w ciemno, że wiedział co robi.
>> Problem w tym, że Kuroń nie jest żadnym największym kucharzem.
> Pewnie nie jest, ale ode mnie na pewno dużo lepszym. Jesteś pewien,
> że od Ciebie nie?
Twierdze jedynie, że nie jest "znakomitym kucharzem".
--
+ ' .-. .
. http://kosmosik.net/ * ) )
* . . '-' . kK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2006-06-22 12:54:57
Temat: Re: Kuron [By3o: Re: szarpanie sie z sa3at? jaki ma sens?]
Użytkownik "Hanna Burdon" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:e7e372$p0d$1@inews.gazeta.pl...
> In news:e7e2ts$nsp$1@atlantis.news.tpi.pl, Misiek wrote:
> >> Kucharz ma używać
> >> masła, tłustej śmietany i pszennego chleba, choć wszyscy wiedzą, że
> >> oliwa z oliwek, chuda śmietana i chleb z pełnego przemiału są
> >> zdrowsze.
> >>
> > O toto wlasnie :-)
> > Tyle ze z maslem akurat sie nie zgoze. Udowodniono np. ze dzieciom
> > powinno sie podawac wlasnie maslo a nie jakies erzace... tak samo
> > starszym osobom zaleca sie jesc maslo (rzecz jasna nie w nadmiarze)
>
> Oliwa z oliwek to jest twoim zdaniem erzac? :-)
>
> Hania
Oj dobrze wiesz o co mi chozi.. masmixy i inne "maslopodobne" wytwory
Sam jadam oliwe z oliwek... smakuje mi (nie dla tego ze to zdrowo ale po
prostu odpowiada mi jej smak to na pierwszym miejscu... potem dlugo dlugo
nic i dopiero ze jest zdrowsza niz oleje)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2006-06-22 12:56:28
Temat: Re: Kuron [By3o: Re: szarpanie sie z sa3at? jaki ma sens?]** Hanna Burdon wrote:
>>> Właśnie "charakter danej kuchni" jest tym problematycznym pojęciem
>>> - może to, co ty nazywasz "udziwnianiem na polską modłę", dla
>>> Kuronia jest "modyfikowaniem zgodnie z charakterem polskiej
>>> kuchni"?
>> Spaghetti Bolognese z pietruszką np. :)
> Co masz do pietruszki? :-)
Generalnie nic ale skoro mówimy o sosie bolońskim to pietruszka do
niego średnio na jeża.
>>>> U Kuronia wiadomo w sumie z czego to wynika - to nie jest program
>>>> o żadnej wykwintnej kuchni, czy nawet ciekawej kuchni, ani
>>>> zdrowej jak się dowiedziałem - to program gdzie pokazuje się
>>>> proste przepisy aby sieknąć gar kotletów i wykarmić kilka
>>>> głodnych gęb. :) Wiadomo kto jest targetem takiego programu itp.
>>> Cała kupa ludzi dzień w dzień musi ugotować obiad dla całej
>>> rodziny. To taki grzech, zrobić program kulinarny przeznaczony
>>> właśnie dla nich?
>> Ja nie napisałem, że to grzech. Napisałem, że "Mi się to nie podoba
>> tak samo jak nie podobają mi się opery mydlane, seriale typu Klan
>> itp."
>> *Mi* - słowo klucz.
> *Mnie*. ;-)
> Tylko czemu to brzmi tak protekcjonalnie - "ani ta kuchnia wykwintna,
> ani ciekawa, ani zdrowa,
No bo uważam, że taka jest.
> wiadomo, kto jest targetem, ci sami, co oglądają telenowele".
To już Ty dopisałaś i bardzo się nie pomyliłaś.
--
+ ' .-. .
. http://kosmosik.net/ * ) )
* . . '-' . kK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2006-06-22 12:57:54
Temat: Re: szarpanie się z sałatą jaki ma sens?"JackOss" <p...@o...pl> wrote in message
news:e7d80d$1g9$1@atena.e-wro.net...
>
> Hola
>
> Czy darcie sałaty ma jakieś znaczenie poza rytualnym?
nie musisz ruszac rekami zeby wyciagnac noz i deske do krojenia.
ja to bym bardzo chciala, zeby mozna bylo rwac nawet marchewke :))
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2006-06-22 13:01:58
Temat: Re: szarpanie się z sałatą jaki ma sens?
"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:e7e44j$gdc$1@news.onet.pl...
> "JackOss" <p...@o...pl> wrote in message
> news:e7d80d$1g9$1@atena.e-wro.net...
>>
>> Hola
>>
>> Czy darcie sałaty ma jakieś znaczenie poza rytualnym?
>
> nie musisz ruszac rekami zeby wyciagnac noz i deske do krojenia.
> ja to bym bardzo chciala, zeby mozna bylo rwac nawet marchewke :))
>
>
>
> iwon(k)a
Mogę naostrzyć ci noże i nożyczki...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |