Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 421


« poprzedni wątek następny wątek »

321. Data: 2010-03-22 09:12:21

Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Od: Marchewka <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

zażółcony pisze:
> Użytkownik "Marchewka" <s...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:ho6cbh$56d$1@inews.gazeta.pl...
>> Chcialabym ja widziec w najbardziej szacownym dl aniej miesjcu - czyli
>> w kosciele.

> ... albo, ewentualnie, mieć wpływ na jej program w taki sposób,
> by rozwijać wiedzę dzieci na temat innych kultur i religii.

A to sie juz religioznawstwo (tudziez kulturoznawstwo) nazywa. I nie
miesci sie w wytycznych nauczania _jedynego slusznego rodzaju religii_.

> "w tym tygodniu zajrzymy do Aborygenów i opowiemy sobie
> o naszych snach, w następnym tygodniu zajrzymy do Indian
> ameryki północnej i opowiemy sobie o tym, dlaczego należy
> szanować zwierzęta, w nastepnym zajrzymy do Tybetu i pomyślimy
> nad tym, jak cenne jest to, że mamy własne domy i rodziców".

Marzenie scietej (niekoniecznie indianskiej) glowy. ;-)
I.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


322. Data: 2010-03-22 10:30:58

Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:
> medea pisze:
>> Ender pisze:
>>
>>> W sumie to nie są jakieś duże pieniądze, bo jak pamiętam ostatnio,
>>> to ze 200zł/m-c, ale trochę mi to jakoś grandą trąci.
>>
>> Zmyślasz, ENder.
>
> Co zmyślam? Że płatna?

Nawet jeśli byłaby gdzieś płatna, to nie 200zł na miesiąc. W najgorszym
wypadku na rok. Opłata np. za basen wynosi około 350zł za semestr (5
miesięcy), a basen zwykle jest najbardziej kosztowną formą zajęć
dodatkowych, więc sobie porównaj - za co miałoby się tyle płacić w
związku z zajęciami z religii, za katechetę?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


323. Data: 2010-03-22 10:32:20

Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:
> medea pisze:
>> Ender pisze:
>>
>>> W sumie to nie są jakieś duże pieniądze, bo jak pamiętam ostatnio,
>>> to ze 200zł/m-c, ale trochę mi to jakoś grandą trąci.
>>
>> Zmyślasz, ENder.
>
> BTW a swoją droga to taktu chyba się w lesie uczyłaś ;-P

Chciałam napisać jeszcze gorzej, więc się ciesz, że się pohamowałam.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


324. Data: 2010-03-22 10:33:53

Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:

> No nie, szkoła publiczna.
> Za religię brat płaci 250zł/za semestr i liczone jest od rodziny.

Można to śmiało zgłosić do wydziału oświaty, np. spytać ich z głupia
frant, czy to jest zgodne z prawem. Toż to skandal.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


325. Data: 2010-03-22 10:36:47

Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

cbnet pisze:
> Finał tej historyjki był taki, że rodzice koleżanki umówili się na ten dzień
> na obiad z rodziną i koleżanka nie mogła przyjść.
> A młoda była bardzo-bardzo smutna, nachmurzona

Hm, nie dziwię się. A nie ustalacie najpierw takich wizyt z rodzicami
koleżanki? Może warto wziąć od nich jakieś namiary, żeby wcześniej
uzgodnić termin i uniknąć ewentualnych rozczarowań. My tak robimy -
dziewczyny wyrażają chęć spotkania się w weekend, a my jako rodzice
uzgadniamy szczegóły, kiedy wszystkim pasuje.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


326. Data: 2010-03-22 10:37:35

Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Porównanie z angielskim jest chyba lepsze.
Np 20 pln/mc - w przedszkolu.

--
CB


Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ho7hhi$abp$2@nemesis.news.neostrada.pl...

Nawet jeśli byłaby gdzieś płatna, to nie 200zł na miesiąc. W najgorszym
wypadku na rok. Opłata np. za basen wynosi około 350zł za semestr (5
miesięcy), a basen zwykle jest najbardziej kosztowną formą zajęć
dodatkowych, więc sobie porównaj - za co miałoby się tyle płacić w
związku z zajęciami z religii, za katechetę?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


327. Data: 2010-03-22 10:52:43

Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zwykle tak jest, ale czasem widać dziewczyny próbują uzgadniać
coś spontanicznie w piątek na sobotę i później jak mała zapytała,
czy może [jutro przyjść do niej ulubiona koleżanka], to akurat z naszej
strony nie było wtedy problemu.

W zasadzie każde takie odwiedziny są uzgadniane na styku rodzice-rodzice.
W tym wypadku konsultacja zakończyła się niejako odwołaniem spotkania.

Właściwie 1-szy raz coś takiego (czyli szybkie umówienie się koleżanek)
miało wtedy miejsce.
Wyszło jak wyszło. ;)

--
CB


Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ho7hsf$abp$5@nemesis.news.neostrada.pl...

Hm, nie dziwię się. A nie ustalacie najpierw takich wizyt z rodzicami
koleżanki? Może warto wziąć od nich jakieś namiary, żeby wcześniej
uzgodnić termin i uniknąć ewentualnych rozczarowań. My tak robimy -
dziewczyny wyrażają chęć spotkania się w weekend, a my jako rodzice
uzgadniamy szczegóły, kiedy wszystkim pasuje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


328. Data: 2010-03-22 10:54:33

Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:

> Zweryfikowałem już ta informację.
> Jesteś trochę zapóźniona.

OK, czytam zaległości a odpowiadam na bieżąco. Jednak to i tak bez sensu
ta opłata.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


329. Data: 2010-03-22 10:56:11

Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ender pisze:

> Jak chcesz dołączyć do koleżanki w kf-ie, to wystarczy powiedzieć.
> Nie musisz się hamować.

Czy to groźba? Jak bardzo nie możesz mnie zdzierżyć, to mogę dołączyć,
to Twój problem nie mój.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


330. Data: 2010-03-22 11:01:23

Temat: Re: Kwestia neutralności w procesie terapeutycznym.
Od: medea <X...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

cbnet pisze:
> Porównanie z angielskim jest chyba lepsze.
> Np 20 pln/mc - w przedszkolu.
>

Celowo porównałam do basenu, ponieważ basen zawiera w sobie więcej
elementów wpływających na cenę (wynajęcie pływalni, instruktor,
autokar), a i tak wychodzi znacznie taniej, niż 200zł/m-c. Nawet jeśli
za religię gdzieś każą płacić 200zł za semestr, to w porównaniu z opłatą
za basen to granda jakaś. Pomijając fakt, że katecheci są opłacani z
budżetu państwa, więc religia powinna być darmowa jak każde inne lekcje.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 32 . [ 33 ] . 34 ... 40 ... 43


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czego nie lubią (boją się) mężczyźni...
p a r y t e t
Miłość oraz seks
Nowy wątek
JAK QRA?!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »