> Wirusy u mojej Żony i dziecka reagują prawidłowo na Zovirax, czyli znikają
> :-) - statystyka się zmienia :D

Może reagują, nie neguje tego, ale są osoby, którym ten lek wywołuje efekt
odwrotny,
a przynajmniej nie pomaga.

> Hmm ... usta są niezbyt dużym narządem - obszarem do smarowania - gdzieś w
> szafce jeszcze się pałęta niewykorzystana tubka Zovirax-u pewnie niedługo
> się przeterminuje. Była kupiona w poprzednie lato, korzystały z niej dwie
> osoby. Może już się przeterminowała ...

Tak, zapewne tylko mowimy o roznych stopniach opryszczki.
Twoja zona i dziecko mają wielkie szczęście, iż wirus objawia się tak rzadko
i w taki niewielkim
stopniu. Pewnie mówiłbyś inaczej, gdyby wypryski pojawiały się u nich co 2
tygodnie,
gdyby chociaż raz zajęły całą brodę, obie wargi i okolice nosa.

> Nooo, a Żonie lekarz powiedział żeby nie doprowadzała do osłabienia
> organizmu, kazał spożywać owoce, warzywa, wodę mineralną ewentualnie łykać
> jakieś komplety witamin. Jak na razie działa ;-)

Tak, takie gadanie u lekarzy to normalka. Z jednej strony to racja, a z
drugiej,
każdy reaguje inaczej. U mnie na przykład opryszczka pojawia się z powodu
stresu...
A zażywanie witamin i innych wymienionych przez Ciebie przerabiałam.

> Tu jest dosyć łagodnie napisane
> http://www.leki.med.pl/lek.phtml?id=430&idnlek=2008&
menu=3
> a tu już dokładniej o dodatkowym, niechcianym działaniu
> http://www.przychodnia.pl/el/leki/leki.php3?lek=1040

Weź ulotke z dowolnego leku, takiego nawet bez recepty.
Na każdej znajdziesz opis działań niepożądanych... Kiedyś złapałam się za
głowę
po przeczytaniu informacji na ulotce leku, który przypisał mi lekarz na
dolegliwości
układu pokarmowego...

> We wszystkich miejscach gdzie zaglądałem Heviran jest przepisywany aby
> znieść najgorze objawy opryszczki, ospy, półpaśca, czy co tam jeszcze.
> Prawdopodobnie dlatego, że jest dosyć silną trucizną i lekarze nie chcą
> niepotrzebnie zatruwać pacjentów ...
> Rozmawialiśmy o tym w wątku news:cpd6ek$2uf$1@nemesis.news.tpi.pl

Tak jak juz powiedziałam, rozmawiamy o różnych postaciach opryszczki.
Bo gdybym miała jej objawy raz do roku, gdyby moja maść mogła się
przeterminować,
zapewne nie zażywałabym żadnych leków na tego wirusa.
Tylko musisz wziąć pod uwagę, iż są osoby, którym on naprawdę dokucza,
pojawia się nawet kilka razy w miesiącu, przybiera postać taką jak na
zdjęciu
autora wątku, zakaża okolice nosa, brody...
Kiedyś przy najgorszych i największych objawach jakie miałam, nie mogłam
nawet jeść,
wargi miałam tak opuchnięte, że utrudniało mi to przyjęcie czegokolwiek do
jedzenia.
Polecam tę kurację osobom, którym wirus naprawdę dokucza, a nie osobom,
które mają
lub nie opryszczkę raz do roku.
Zresztą, to czy ktoś się zastosuje do moich porad to jego sprawa.
Ja jestem szczęśliwa, że wreszcie spędzę Sylwestra bez objawów mojej
znienawidzonej przypadłości ;).

Pozdrawiam
D.

>
> --
> Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
> http://evil.pl/pip/index.html
> Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)