Data: 2002-04-27 17:06:02
Temat: Re: LEKTYNY
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> napisał w
wiadomości news:a99g5j.3vvkqt5.1@roses.of.many.colours...
> "Grzegorz Wasiak" <g...@r...com.pl> wrote in
> news:a96p6j$75t$1@news.tpi.pl:
>
> > Łolaboga, ja tyż mam A. Ja nie chcę być wegetarianinem;-)))))
>
> Cii... Ja też mam A (ale chcę być wege - i jestem). :-)
> Jem niby głównie to, co ma mnie odchudzić, a nie chudnę (z 'grupy
tuczącej'
> tylko mleko (mało), ser (trochę) i lody (margines). Inna sprawa, że na
> chudnięciu mi nie zależy. :-)
Jaasne... wszyscy na początku swej drogi do tycia tak mówią.
Klasyczny psychilogiczny przykład samookłamywania się, w myśl zasady:
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ;)
P.S.
To nie jest moja złośliwość, może to niemiła, ale prawda...
Za jakiś czas przestanie Ci się to podobać i zaczniesz tracić dobry humor, a
potem pojawi się dziwne uczucie, że nie masz pełnej kontroli nad własnym
ciałem i wyglądem. No ale nie chcę Cię straszyć, może Ci się uda... z tym
pogodzić, przecież umysł jest plastyczny i wszystko potrafi sobie
wytłumaczyć,
a poza tym: kochanego ciała nigdy dość... ;)))
> --
> /**** Materia jest plastyczna w obliczu Umysłu. ****\
> \**** P.K.Dick ****/
|