Użytkownik "Marek Krużel" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ff7uab$305$6@news.onet.pl...
> Dnia Thu, 18 Oct 2007 00:43:50 +0200, Sky napisze:
>
> >> sam ze mną gadasz i wciąż sobie coś udowadniasz, jeszcze trochę i
> >> napiszesz o tym pracę... zrób to, a potem zapłać jakiemuś fachowcowi
> >> żeby przeprowadził zaocznie twoją psychoanalizę
> >
> > Sam se zrób psychoanalizę ;P
> > [może być zaocznie i odpłatnie] ;)))
> >
> > A co do gadania -to ty dziś zdaje się zadeklarowałeś że nie
> > będziesz ze mną gadał
>
> wolę nie gadać na swój temat, w każdym razie akurat z tobą,
> ale jeszcze bardziej wolę poczekać aż znudzi ci się ta
> osobliwa rozrywka, niż dać ci satysfakcję :)

A to ciekawe- co takiego złego jest w daniu innym satysfakcji!? ;)
Czyżbyś bał się "wyjść [przed innymi? sobą?] na przegranego"?
Nie musisz mi odpowiadać...to pytanie dla twojej własnej refleksji
o ile masz na nią ochotę i cię na nią stać...oczywiście.
Dodam tylko że to wskazywałoby iż jeszcze nie znalazłeś sposobu uzyskiwania
satysfakcji z życia nie opierającej się na własnej [lub cudzej o tobie]
dobrej
opinii [coś co niektórzy nazywają "przywiązaniem do ludzkich
względów/opinii"]

> > więc nie jesteś konsekwentny
>
> bardzo nie podoba mi się wizja uzależnienia od bycia konsekwentnym

A gdyby od twojej konsekwencji zależało
czyjeś [innych/twoje] życie lub szczęście?
Jak daleko jesteś w stanie się posunąć dla
ochrony własnego poczucia wolności?
Czy poświęciłbyś np czyjeś/swoje życie czy
szczęście dla poczucia własnej wolności-niezalezności?
To pytania na które również nie oczekuję tu odpowiedzi
jak je sobie zadasz i coś z tego będziesz miał-twój zysk
A jak się z nami tym podzielisz to będzie również i nasz.

> > albo musisz sobie jeszcze czegoś dowieść więc dowodź dowodź...do
> > skutku, a i jakąś pracę napisz...koniecznie! ;P
>
> chyba rzeczywiście dowodzę że do mnie bez kija nie podchodź :)

hmmm czyżbym miał przed sobą werbalizację autorefleksji?! ;)