Data: 2008-07-07 08:44:47
Temat: Re: Łagowski o sprawie Wałęsy i nie tylko
Od: "Duch" <n...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Don Gavreone" <s...@l...po> wrote in message
news:g4rclk$f0v$1@news.onet.pl...
Ciekwy tekst, autor oczywiscie szaleje byle zakrestionowac ujawnianie
prawdy.
Jesli Tusk rzeczywiscie poparl IPN, to w takim razie Tusk zmienil front
- wczesniej bronil Walesy, teraz dal zielone swiatlo IPNowi.
Oj platformiany elektorat "wyksztalconych z miasta" znowu
nie bedzie wiedzial co myslec... wspolczuje...
Co tu duzo mowic - Lech byl wspolpracownikiem SB prowadzonych
przez pewien czas przez oficera prowadzacego Mieczyslawa Wachowskiego.
Zle sie to nie skonczylo - jakis tam
wolny kraj niby mamy. Problem w tym ze wielu funkcjonariuszy PRL
usadowilo sie w strukturach III RP (Solorx, Czarnecki),
i moze nie byloby tak zle, gdyby nie to ze czesc z nich kontynuuje
patologiczne
zabiegi rodem z PRL. Wezmy np. taki aferalny PZPN (polski zwiazek pilki
noznej) -
tam miekkie ladowanie znalazlo wielu SBkow.
Wezmy policje gdzie weryfikacja byla przeprowadzona by chronic SB
(to nawet wedlug slow posla SLD Janika).
Ta klika, ci kolesie wciaz steruje w kluczowych miejsach tego kraju, chocby
w mediach,
na uczelniach, w policji, w partiach politycznych.
Na szczescie monopol zostaje pomalu przelamywany.
A zaczelo sie niespodziewanie - od... afery Rywina, gdzie kolesie z ukladu
pokłócili sie.
Ludzie maja prawo zbac prawde o Walesie, nawet jesli biedaczyna bedzie
musial
poczuc sie tym zawstydzony.
Pozdrawiam,
Duch
|