Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 13 Feb 2012 06:57:53 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
>
> > Ikselka napisaďż˝(a):
> >> Dnia Mon, 13 Feb 2012 05:50:03 -0800 (PST), glob napisaďż˝(a):
> >>
> >>> On tak wysoko �piewa� bo by� niedoruchany.
> >>
> >> Raczej nie bra�, co popad�o.
> >>
> >>> Ona szuka�a kochank�w bo
> >>> by�a niedoruchana
> >>
> >> Nieprawda, domy�lnie Iza jest pokazana jako DO�WIADCZONA w tym wzgl�dzie.
> >>
> >>
> >>> Winna tu le�y w puryta�skiej moralno�ci dziewi�tnastowiecznej gdzie
> >>> cielesno�� to tabu i sprawa wstydliwa.
> >>
> >> Ale� ty masz mylne, szkolno-etiudowe wr�cz wyobra�enia o �yciu w tamtych
> >> czasach.
> >> Bym Ci opowiedzia�a, co �eromski wyprawia� w maj�tku ciotki M�K, albo
> >> wystarczy poczyta� nieco ze wspomnie� Boya czy innych, mo�e niekoniecznie
> >> identycznie w czasie umieszczonych co akcja powie�ci, ale globciu, no daj
> >> spok�j, ludzie dawniej te� wiedzieli, co si� do czego nadaje i jak tego
> >> u�ywa� 3333-)
> >> --
> >>
> >> XL
> > Nie wiadomo, Prus nic nie m�wi o stosunkach,
>
> Ale� m�wi�, m�wi� - wystarczy uwa�nie czyta� 3-)
>
> > a jej stan psychiczny by
> > si� zmieni� , by si� uspokoi�a.
>
>
> Jaki stan psychiczny? - znudzenie? muchy w nosie?
>
>
> > Raczej nie jest mylnie przedstawiany
> > obraz epoki, bo przecieďż˝ Prus jeszcze psychologizuje, ale juďż˝ za
> > plecami ma pierwszych psychololog�w, kt�rzy badaj�c , nerwice,
> > histeri� zaburzenia psychiczne uznaj� �e jest to efekt wyparcia
> > seksualno�ci. Damy chodz� w sp�dnicach do kostek
>
>
> ...i z gorsetami wypychajacymi biusty oraz tiurniurami powi�kszaj�cymi pupy
> do rozmiar�w monstrualnych - pewnikiem w celu zamaskowania grzesznego
> cia�a, co to by�o tak od szyi do kostek pozas�aniane 3-)
>
>
> > i dopiero w
> > dwudziestoleciu kobiety wywo�uj� skandale sp�dnicami za kolana.
>
> Trele morele.
>
>
> > Wokulski m�g� sobie znale�� ch�opk� na kt�rej za par� z�oty by
siďż˝
> > wy�y� i by� mo�e zatraci� idealizowanie,
>
>
> Ty Wokulskiego serio masz za prawiczka? - daj spok�j, ch�op mia� 45 lat,
> pomy�l tylko, jako� wiedzia�, do czego s�u�� prostytutki i jak do nich
> trafiďż˝ oraz jak rozpoznaďż˝ 33333-)
>
>
> > co by mu pomog�o inaczej
> > dzia�a� do ��ckiej. Nawet ta idealizacja jest wynikiem wyporu tre�ci
> > seksualnych.
>
> :-D
>
> > Bo inni m�czy�ni korzystali z ch�opek, naniek i innych
> > bo to by by� �wiat szale�c�w i pedofili gdyby tego nie robili. Kobiety
> > by�y w gorszej sytu�acji bo od niej wymaga�o si� wi�kszej czysto�ci .
>
> A dziďż˝ - od kogo?
> :-]
> --
>
> XL

Nie, nie podał czy był seks, pokazał flirt, a w tamtych czasach to
było skandaliczne aby tak publicznie przy przyszłym lubym tak
flirtować z kimś innym.
Widać że Łęcka psychologicznie pragnie rozkoszy( Prus opisuje jak
marzy i to wydarzenie w teatrze gdy zakochuje się w niej W. bo te jej
niesamowite błyszczące oczy). Właśnie świecą jej się płuciowo, jest
pobudzona i widać przez całą powieść że te oczy się cały czas świecą i
ona nie może znaleźć zaspokojenia. Są momenty, gdy jak marzy, drapie
meble pochłonięta obiektem marzeń i jednocześnie to pokazuje jak nie
mogąc się zrealizować wpada w stany nerwowe. A W. nie był prawiczkiem
przecież miał żonę co się otruła kremem na upiększanie. Ale fizjologia
to jednak nie jest to raz na parę lat. Jego przyjaciel Szuman zwraca
mu uwagę na ten aspekt, ale W. zachowuje się jakby nie słyszał.
Czyli był odcięty od tej sfery.
Ubrania kiedyś były zakrywające a nie eksponujące, nieobyczane było by
kobieta pokazywała nogi. Nawet Mann opisuje polkę z tego okresu w
Wenecji i mówi - po katolicku zapięta pod samą szyje. Przecież kobiety
kąpią się w ubraniach w morzu, ubraniach zakrywających ciało, bo
kompiel bez ubrania lub odkrywająca nogi, ramiona jest nieobyczajna.
U psychologów baby mają najczęściej nerwice, bo są niezaspokojone i
inne dolegliwości. Ciągle wpadają w histerię, co już staje się
epidemią jak zauważają lekarze.itd.

Tak więc ludzie odcięci od sfery płuciowej bardziej nerwowo reagują na
erotyzm i W. tak reaguje w pociągu. Dlatego ma się wrażenie że ją pół
pociągu tam posówa jak patrzymy na reakcję W.
Dwoje spragnionych siebie ludzi, z braku realizacji odpływają i nie
mogą nawiązać z sobą realnego kontaktu.