« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-10-08 10:26:23
Temat: Re: Lasagne- kolejny razJa gotuje z olejem i mi sie nigdy nie skleil.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-10-08 10:29:41
Temat: Lasagne- kolejny razWitam !
Eksperymentowałam z lasagnią kilka razy.
Podobno można wykorzystać gotowe płaty - bez uprzedniego gotowania. Ja
osobiście mam obiekcje - więc je wcześniej obgotowuję . I tu jest problem.
Stoję nad gotującym garnkiem i mieszam zawzięcie by się nie posklejały ,
następnie hartuję zimną wodą . Efekt jest zawsze taki sam - zawsze mi się
kilka płatów skleja i nie mogę ich rozdzielić. Może coś robię nie tak ?
Pozdrawiam
Jola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-08 10:54:47
Temat: Re: Lasagne- kolejny razJa nigdy nie gotuję płatów i zawsze wychodzą mi mięciutkie
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-08 11:05:18
Temat: Re: Lasagne- kolejny razklejały ,
>następnie hartuję zimną wodą . Efekt jest zawsze taki sam - zawsze mi się
>kilka płatów skleja i nie mogę ich rozdzielić. Może coś robię nie tak ?
>Pozdrawiam
>Jola
>
a na opakowaniu nie napisane?? Unas wlasciwie przestali pisac
"nie treba gotowac najsamprzod" ( ;)) )
w ogole sie tym nie przejmuj - zasada taka - kazdy makaron, jak
mu dac okazje, wessie duzo plynu - wiec sos dosc rzadki (ja lubie
cale danie podlac sokiem z pomidorow/rozdyzdanymi pomidorami
przed wrzuceniem do piekarnika). no i zeby ten makaron byl
przykryty wartswa plynna bo zamiast sie ugotowac to wyschnie na
kamien. I juz
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-08 11:13:32
Temat: Re: Lasagne- kolejny razJa bym tu posłużyłs ię analogią do spaghetti ( Lasagne o ile dobrze pamiętam
też podlega procesowi pastryfikacji )
Czyli - litr wody na każde 100 gram lasagne, na litr wody czubata łyżeczka
soli. czekamy aż woda zawrze, wkładamy po kolei lasagne ( gotujemy połowę
czasu podanego na opakowaniu ) i nie chartujemy zimną wodą - powinno być ok.
--
Lilly was here
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-08 12:08:54
Temat: Re: Lasagne- kolejny raz> Użytkownik "Jolanta Budzisz" napisał :
> Eksperymentowałam z lasagnią kilka razy.
> Podobno można wykorzystać gotowe płaty - bez uprzedniego gotowania.
> Ja osobiście mam obiekcje - więc je wcześniej obgotowuję .
Witam i moze podpowiem cos.
W mej malej praktyce zauwazylem:
Cala lasagne zalewam albo zwykłym mlekiem albo sosem beszamelowym
/mleko z serem i przyprawami - chyba sie nie pomyliłem?/ ,
tak aby plyn zalewal lekko najwyzsza warstwe,
nastepnie widelcem podwazam boki aby dostal sie on do dolnej warstwy
i po tej operacji poprawiam ilosc plynu. Po takich operacjach musi wyjsc!
Aha!
Platy sa tez bardzo rozne. Na poczatku wykorzystywalem jakies wloskie,
ale teraz uzywam tylko "Malmy" bo sa cienkie i przez to latwiejsze w
obrobce.
--
Pozdrawiam.
DareckiL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-08 22:44:17
Temat: Re: Lasagne- kolejny razza duzo dajesz na raz ....
V.
"Jolanta Budzisz" <b...@z...szczecin.pl> wrote in message
news:9prv8l$g9b$1@h1.uw.edu.pl...
> Witam !
> Eksperymentowałam z lasagnią kilka razy.
> Podobno można wykorzystać gotowe płaty - bez uprzedniego gotowania. Ja
> osobiście mam obiekcje - więc je wcześniej obgotowuję . I tu jest
problem.
> Stoję nad gotującym garnkiem i mieszam zawzięcie by się nie posklejały ,
> następnie hartuję zimną wodą . Efekt jest zawsze taki sam - zawsze mi się
> kilka płatów skleja i nie mogę ich rozdzielić. Może coś robię nie tak ?
> Pozdrawiam
> Jola
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-09 16:26:06
Temat: Re: Lasagne- kolejny razDroga grupo
Wlsnie spozylismy ten wspanialy specyfik dodam, ze robilam go po raz
pierwszy i mam kilka ale?
-wyszlo mi chyba za 'rzadkie'
- ile wlasciwie powinno byc makaronu na jedna warstwe
-jak powinien wyglac sos po ugotowaniu tzn jak ma gyc gesty
dzieki z gory za porady Ula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-10-09 21:43:09
Temat: Re: Lasagne- kolejny raz> Witam !
> Eksperymentowałam z lasagnią kilka razy.
> Podobno można wykorzystać gotowe płaty - bez >uprzedniego gotowania. Ja
> osobiście mam obiekcje - więc je wcześniej >obgotowuję . I tu jest
problem.
> Stoję nad gotującym garnkiem i mieszam zawzięcie by >się nie posklejały
,
> następnie hartuję zimną wodą . Efekt jest zawsze taki >sam - zawsze mi
się
> kilka płatów skleja i nie mogę ich rozdzielić. Może coś >robię nie tak ?
> Pozdrawiam
> Jola
Ja nigdy nie gotuje platow..... ale trza duzio sosu (beszamelowego lub
pomidorowego z czosnkiem-ja takimi polewam) dac.
Pozdrowionka,
GGGosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |