Data: 2006-02-26 10:30:49
Temat: Re: Leczenie odroczone w stomatologii - pytanie.
Od: "Radosław Rossa" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czy więc jest jakiś "polowy" sposób (chemia + tymczasowe wypełnienie)? Ma
> on pozwolić takiemu delikwentowi na przetrwanie krótkiego czasu jedząc to
> co wszyscy, tak by z każdym ugryzieniem nie zwijać się z bólu z powodu
> pokarmu, który dostając się do wnętrza ubytku podrażnia miazgę...
W 100% skutecznego polowego sposobu nie ma.
Niekiedy, na ból zęba, pomaga kilka kropli eugenolu (bez recepty, w
sklepach z zaopatrzeniem stomatologicznym) zakropionych do ubytku, czy nawet
w okolice kieszonki (jeżeli to ona jest przyczyną). Ale po pierwsze: to jest
sposób wybitnie babciny i nie mający wiele wspólnego z leczeniem w pełnym
tego słowa znaczeniu. A po drugie (co w zasadzie wiąże się poniekąd z
poprzednią uwagą): nie likwiduje przyczyny, ze wszystkimi tego
konsekwencjami.
Jeżeli rzeczywiście miazga jest odsłonięta (poza gabinetem stomatologicznym
i przez dłuższy czas), to nie masz co liczyć na to, że będzie można ją
później uratować.
Ponownie polecam wizytę w gabinecie stomatologicznym jeszcze przed
wyjazdem.
Pozdrawiam.
RR ;-)
|