Data: 2008-01-13 08:28:27
Temat: Re: Lęk a człowieczeństwo...
Od: "Robakks" <R...@i...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia,pl.soc.religia
"tomas" <t...@n...dsfhjwer.pl>
news:fmb9r8$plq$2@nemesis.news.tpi.pl...
> "tomas" <t...@n...dsfhjwer.pl>
> news:fmb9mg$plq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> "Sky" <s...@o...pl>
>> news:fm8trf$qo2$1@news.onet.pl...
>>> "sebique" <s...@g...com>
>>> news:d6bb10ef-1a8d-4a1e-a23f-94e1fdbe3c80@j78g2000hs
d.googlegroups.com...
>>>> "Sky" <s...@o...pl>
>>>> news:fm6gmj$99v$1@news.onet.pl...
>>>>> TO NIE LĘK powsztrzymuje przed
>>>>> zezwięrzęceniem...
>>>>> ale BRAK LĘKU czyni człowiekiem
>>>> Po pierwsze, lęk a strach (bojaźń) to dwie różne sprawy, więc co masz
>>>> konkretnie na myśli?
>>>> Strach jest racjonalny, można powiedzieć mądry - wyostrza zmysły,
>>>> pomaga przeżyć.
>>>> Ludzie odważni (a odwagę zaliczam do cech "prawdziwego" człowieka) też
>>>> odczuwają strach, ale czynią to co właściwe pomimo strachu (to właśnie
>>>> czyni z nas ludzi).
>>>> Lęk jest irracjonalny, można powiedzieć instynktowny a więc po części
>>>> zwierzęcy. Tak więc rozmyślanie czy lęk może czy nie może
>>>> powstrzymywać od zezwierzęcenia jest bez sensu, skoro lęk jest
>>>> nieodłączną częścią "zwierzęcej" natury?
>>> -To co powiesz o frazie
>>> "Nie lekajcie się"? ;)
>>> Bujanie w obłokach? ;P
>> To ciekawe ze lek a strach to dwie rozne sprawy :)
>> Lęk to uczucie ktore posiada kazdy czlowiek , u kazdego wystepuje w
>> mniejszym badz wiekszym stopniu co zwiazane jest z cechami charakteru
>> osobowoscia , zdrowiem itp.Sam czesto zauwazam ze w tych samych
>> stresujacych sytuacjach reaguje inaczej co zwiazane jest z intuicją ,
>> która czesto przekazuje nam lękiem zeby czegos nie robic glupiego a
>> czasem zeby to zrobic i wtedy odczuwam mniejszy lęk badz wogole.
>> Bez lęku czlowiek byl by maszyną.
> Czesto odczuwalem silny lęk a mimo wszystko robilem cos na sile
> bo spoleczenstwo mi wmawialo ze czlowiek nie powinien sie lękać.
> Pożniej naprawde zalowalem ze robilem cos na przekór sobie.
> Ludzie sluchajcie swojej intuicji i uczuc nie badzcie "maszynami".
Źródłem lęku jest zewnętrze organizmu. To mechanizm obronny
przejawiający się na ogół podświadomie w formie instynktownej:
atak-ucieczka i dotyczy całej fauny obdarzonej mózgiem.
Podświadomość steruje motoryką poprzez język płynów ustrojowych,
które odbierane są jako 'niepokój'. Człowiek często nie wie
co wywołuje ten niepokój, a więc odczuwa lęk, ale nie zna przyczyny.
Lęk w skrajnych przypadkach przyjmuje formę paniki i udziela się w stadzie
(także w stadzie ludzkim - psychologia tłumu).
Strach ma podłoże wewnętrzne, a więc psychiczne i jest efektem
wyobrażeń. Wyobrażając sobie coś strasznego można wywołać w sobie
lęk a więc niepokój, który chemicznie jest taki sam jak ten wywołany
rzeczywistymi bodźcami. Straszenie uodparnia na lęki i pozwala
"zachować zimną krew", stąd taka popularność bajek i dreszczowców.
Lęk rozpoznany traci swoje odruchowe ostrze pozwalając człowiekowi
przejąć świadomą kontrolę nad własnym ciałem.
Mądrość ludowa mówi: "strach ma wielkie oczy"
Gdy przytomnie spojrzeć w te oczy to okazuje się, że nie taki diabeł straszny
jak go malują. Kluczem do przełamywania lęków i wyjścia z "paraliżu"
jest uświadomienie sobie przyczyny niepokoju.
Po prostu trzeba sobie uświadomić czego tak naprawdę się boimy. :-)
JA na przykład boję się głupoty ludzkiej. Ten strach uzasadniony jest
obserwacją ludzkich zachowań, dlatego...
dlatego?
dlatego zwalczam głupotę uświadamiając ludziom mądrość.
Wybór należy do odbiotców, jeśli oczywiście są zdolni do rozumienia. :)
Arytmetyka jest prosta:
"Im więcej ludzi mądrych - tym mniej głupich"
proste. :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
"Prawda nie kłamie" http://groups.google.pl/group/pl-sci-matematyka?hl=p
l
|