Data: 2006-03-21 17:16:26
Temat: Re: Lek spod fleczera
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<r...@g...pl> napisal(a):
>> To ja to cienko widzę - miałem
>> dwa razy truty ten ząb i za każdym razem już pierwszej nocy rozwalałem
>> fleczer - zgryz mam taki, że po prostu w nocy go roztrzaskuję kiedy
>> zacisnę we śnie zęby. W środku zęba opatrunek siedzi, ale tylko tyle,
>> 3/4 fleczera się ukrusza.
>
> Fleczer niestety ma to do siebie, że lubi się kruszyć przy nagryzaniu, co
> nie jest jednoznaczne z jakąś wielka utratą szczelności.
> Zęby leczone wcześniej (ponownie) endodontycznie powinno traktować się tak,
> jak zęby z kanałami zakażonymi. Kamfenol jest jednym z bardziej popularnych
> i skutecznych antyseptyków (i wlaśnie w celu zlikwidowania bakterii Twoja
> pani stomatolog umieściła opatrunek z kamfenolem w kanale/komorze).
> Oczywiście - niezależnie od kamfenolu - należy przeprowadzić "pełne"
> leczenie endodontyczne (w przypadku zębów zakażonych nawet nieco bardziej
> "poszerzone" od klasycznego).
Nie zrozumieliśmy się - jestem w trakcie leczenia kanałowego,
pierwszego. Pierwsze posiedzenie - trutka. Drugie - trutka. Teraz
trzecie i zrobione właśnie to. Nie było jakiegoś zakażenia ani nic
takiego. Ot zwykłe leczenie kanałowe, tyle że ząb miał złamaną
wcześniej ściankę. Czy w tym przypadku też jest taki rygor szczelności?
Sorry że tak wypytuję, wiem że przez Internet się nie leczy, ale po
prostu stomatolog jutro ma gabinet zamknięty, więc najwcześniej się z
nią skontaktuję w czwartek, a chętnie bym wiedział na czym stoję w
temacie tego zęba. W trakcie pisania mi znowu "upuściło" tego leku, fuj
co za smak. Obiadek z kamfenolem - palce lizać :(
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
|