« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2011-09-26 16:59:29
Temat: Re: Lektury w gimnazjumW dniu 2011-09-26 16:36, Szpilka pisze:
> Ja przeczytałam :-)
> Nawet trafiłam na nich na maturze ustnej i byłam z tego bardzo
> zadowolona :-)
Spoko, spoko to się leczy ;-)
--
Lemuria
http://krotkaseria.blox.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2011-09-27 20:15:14
Temat: Re: Lektury w gimnazjumw_e pisze:
> Ja Sienkiewicza lubię bardzo i niektóre książki czytywałam po kilka razy.
> "W pustyni i w puszczy" miałam takie stare znalezione u babci na strychu,
> oprawione i przywrócone do życia ;) przez introligatora. Czytałam je gdy
> musiałam leżakować podczas chorób, drugim czytadłem w czasie chorób to byli
> "Chłopcy z Placu Broni".
No to widzę, że miałyśmy podobny specyfik na choroby, czyli książki :)
Ja się dość dużo wyleżałam w różnych szpitalach z rozmaitymi chorobami i
mama zawsze przywoziła mi książki. A po lekturze 'Chłopców z Placu
Broni' wyłam jak bóbr.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2011-10-06 12:09:48
Temat: Re: Lektury w gimnazjumOn Sun, 25 Sep 2011 22:18:23 +0200 Paulinka <p...@w...pl> wrote:
> medea pisze:
>> W dniu 2011-09-25 09:28, w_e pisze:
>>> Dnia Sat, 24 Sep 2011 22:49:44 +0200, Lolalny Lemur napisał(a):
>>>> Mnie wykończył Żeromski
>>> Nooooo, ja w życiu nie przeszłam do końca przez "szklane domy",
>>> skutecznie
>>> usypiało. Drugą pozycją nad którą zasnęłam był Relatywizm moralny
>>> napisany
>>> przez mojego wykładowcę, więc musieliśmy przeczytać brrrr.
>>> Tak więc z lekturami raczej nie da się dogodzić wszystkim na raz, więc
>>> czasem trzeba przebrnąć przez Antygonę, a z przyjemnością przeczytać
>>> Żeromskiego i na odwrót.
>> Pocieszcie się, że nie tylko my nie potrafiliśmy przebrnąć przez
>> niektóre arcydzieła. ;)
>> http://www.polityka.pl/kultura/aktualnoscikulturalne
/1518376,1,arcydziela-literackie-ktore-omijalismy-z-
daleka.read
> Nie czytałam 'Quo vadis', ba nie widziałam nawet filmu ;)
> BTW fajny artykuł :)
Przez to akurat przeszedłem, nawet dość łagodnie, podobnie jak przez
pustynię i puszczę. Ale "Krzyżaków" itp. jakoś nie mogłem przełknąć i to
są jedyne lektury szkolne przez jakie nie przebrnąłem. I się nie
wstydzę. Żeromskiego czytało mi się świetnie, ale do dzisiaj intryguje
mnie dlaczego dwoje ludzi o podobnych dążeniach nie mogło zabrać się za
robotę razem, w spółce lekarsko-edukacyjnej. Może w podstawówce byłem za
mały żeby to zrozumieć, ale nie mam teraz sił wracać do tej książki
(ktoś z Was zrozumiał?).
Hamleta odkryłem z radością już po studiach, ale Ulissesa, którego mam
niezwykle ambitnie po angielsku nawet nie nadgryzłem, chociaż później
przebijałem się z słownikiem, kartką w ręku i przyjaciółką anglistką pod
ręką przez potwornie trudne słownictwo "Lolity". Z nowości - nie
myślałem nawet o Dukaju, bo to chyba jakieś science-fiction. Nieźle mi
szły "Łagodne", ale utknąłem, chyba na zawsze. Ze staroci - Potocki jest
genialny, chociaż komplikacja akcji i nazwisk jest podobna do "Braci
Karamazow", których przeczytałem za drugim razem, częściowo dzięki
kartce, na której notowałem imiona, nazwiska i przezwiska bohaterów żeby
się znowu nie pogubić, a częściowo dzięki podróżom pociągiem. Reszta
Dostojewskiego szła mi bardzo dobrze. Potockiego najlepiej połknąć na
jeden raz, ale nie miałem czasu, więc czytałem aż z tydzień. Bardzo,
bardzo polecam. To wręcz niemożliwe, że ktoś tak dawno napisał taką
książkę.
R.
--
Tą bronią zabójczą są media, które robią ludziom wodę z mózgu. I tą bronią
macie walczyć i zwyciężać. (kpt. Z. Sulatycki do uczniów WSKSiM)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2011-10-06 12:12:20
Temat: Re: Lektury w gimnazjumOn Mon, 26 Sep 2011 15:54:00 +0200 Lolalny Lemur <s...@o...pl> wrote:
> W dniu 2011-09-25 09:28, w_e pisze:
>> Tak więc z lekturami raczej nie da się dogodzić wszystkim na raz, więc
>> czasem trzeba przebrnąć przez Antygonę, a z przyjemnością przeczytać
>> Żeromskiego i na odwrót.
> No tak, tylko między Sofoklesem a Żeromskim jest taka różnica, że
> "Ludzie" nigdy nie byli uważani za -mówiąc delikatnie- najlepsze jego
> dzieło. Przedwiośnie da się przeczytać, natomiast nie znam nikogo, kto z
> przyjemnością czytał Bezdomnych...
Ja, ja! Chyba nawet w podstawówce. Ale nie zrozumiałem. Może dlatego.
R.
--
Tą bronią zabójczą są media, które robią ludziom wodę z mózgu. I tą bronią
macie walczyć i zwyciężać. (kpt. Z. Sulatycki do uczniów WSKSiM)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2011-10-06 12:52:51
Temat: Re: Lektury w gimnazjumOn Mon, 26 Sep 2011 16:29:04 +0200 w_e <w...@o...pl> wrote:
> Dnia Sun, 25 Sep 2011 21:51:08 +0200, medea napisał(a):
>> Pocieszcie się, że nie tylko my nie potrafiliśmy przebrnąć przez
>> niektóre arcydzieła. ;)
> Ja cierpię męki okrutne omawiając Dzieci z Bullerbyn, nie cierpię tej
> książki, choć wszyscy inni ją kochają.
Ja, po ok. 30-50 czytaniach, też już mam trochę dosyć.
R.
--
Tą bronią zabójczą są media, które robią ludziom wodę z mózgu. I tą bronią
macie walczyć i zwyciężać. (kpt. Z. Sulatycki do uczniów WSKSiM)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2011-10-06 16:34:53
Temat: Re: Lektury w gimnazjumDnia Thu, 6 Oct 2011 12:52:51 +0000 (UTC), Rafał Maszkowski napisał(a):
> Ja, po ok. 30-50 czytaniach, też już mam trochę dosyć.
Jak byłam mała to jej chyba nie przeczytałam do końca (kurczę, już nie
pamiętam), za to musiałam przeczytać jak mi przyszło omawiać z dzieciakami,
a że dzieciom się podoba to jednak przełykam moją niechęć i wrzucam do
planu lektur.
A wspomnianego przez Ciebie Puca z Bursztynem bardzo lubię i dzieci też.
Ba, dzieciaki nawet lubią fragmenty Jacka, Wacka i Pankracka.
A od czasu do czasu czytam im Pana Kuleczkę (jeszcze proszę panią,
jeszcze).
--
w_e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2011-10-07 00:39:13
Temat: Re: Lektury w gimnazjum"RafałMaszkowski" <r...@i...edu.pl> wrote in message
news:j6k8b3$s95$5@news.icm.edu.pl...
> On Mon, 26 Sep 2011 16:29:04 +0200 w_e <w...@o...pl> wrote:
>> Dnia Sun, 25 Sep 2011 21:51:08 +0200, medea napisał(a):
>>> Pocieszcie się, że nie tylko my nie potrafiliśmy przebrnąć przez
>>> niektóre arcydzieła. ;)
>> Ja cierpię męki okrutne omawiając Dzieci z Bullerbyn, nie cierpię tej
>> książki, choć wszyscy inni ją kochają.
>
> Ja, po ok. 30-50 czytaniach, też już mam trochę dosyć.
zrob sobie przerwe 20 letnia, znow dasz rade :)))
i.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2011-10-07 16:10:01
Temat: Re: Lektury w gimnazjumW dniu 2011-10-06 14:12, Rafał Maszkowski pisze:
>> No tak, tylko między Sofoklesem a Żeromskim jest taka różnica, że
>> "Ludzie" nigdy nie byli uważani za -mówiąc delikatnie- najlepsze jego
>> dzieło. Przedwiośnie da się przeczytać, natomiast nie znam nikogo, kto z
>> przyjemnością czytał Bezdomnych...
>
> Ja, ja! Chyba nawet w podstawówce. Ale nie zrozumiałem. Może dlatego.
Bo na podstawówkę to chyba jeszcze dobra lektura (tolerowalny stopień
naiwności i takie tam).
--
Lemuria
http://krotkaseria.blox.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2011-10-21 10:57:38
Temat: Re: Lektury w gimnazjumOn pią, 07 paź 2011 02:39:13 "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl> wrote:
> "RafałMaszkowski" <r...@i...edu.pl> wrote in message
> news:j6k8b3$s95$5@news.icm.edu.pl...
>> On Mon, 26 Sep 2011 16:29:04 +0200 w_e <w...@o...pl> wrote:
>>> Dnia Sun, 25 Sep 2011 21:51:08 +0200, medea napisał(a):
>>>> Pocieszcie się, że nie tylko my nie potrafiliśmy przebrnąć przez
>>>> niektóre arcydzieła. ;)
>>> Ja cierpię męki okrutne omawiając Dzieci z Bullerbyn, nie cierpię tej
>>> książki, choć wszyscy inni ją kochają.
>> Ja, po ok. 30-50 czytaniach, też już mam trochę dosyć.
> zrob sobie przerwe 20 letnia, znow dasz rade :)))
Przerażająca perpektywa. Ale może skleroza mnie dopadnie i będę czytał
jak na świeżo.
R.
--
Tą bronią zabójczą są media, które robią ludziom wodę z mózgu. I tą bronią
macie walczyć i zwyciężać. (kpt. Z. Sulatycki do uczniów WSKSiM)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |