Data: 2013-08-26 14:54:48
Temat: Re: Lemański
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron wrote:
> No a kultura Zachodu próbuje zaszczepić coś, co stworzono dla elit-
> wszystkim, na zasadzie analogii z chrześcijaństwem. I stąd wychodzi wiele
> potężnych problemów- które tak naprawdę tworzą złą prasę buddyzmowi (bo
> tam, panie szanowny- ktoś wylądował w psychiatryku, bo nie może przestać
> oddychać oddechem Prana Yogi, a ktoś inny już drugi rok leczy się
> psychotropami, bo po zajęciach z medytacji sam nagle zaczyna bezwiednie
> wchodzić w ten stan- ostatnio prowadząc auto...etc)
Akurat Prana Yoga i medytacja mogą trwać permanentnie a nawet powinny --- w
nich powinien spoczywać umysł. Mylisz tutaj jogę oddechu i medytację z
transem (to też mylą niektórzy buddyści i są też z tym problemy), bo
medytacją powinna być każda czynność praktyczna (dlatego buddyćsci ćwiczą
m.in. sztuki walki --- medytację w ruchu), a właściwe oddychanie powinno być
nawykiem. Na odmienne stany świadomości tzw. transe, wyjścia z ciała etc.
też w praktycze zaawansowanej jest określone miejsce i określony cel --- np.
tertoni dzięki temu odnajdują "ukryte skarby" i jak to powiemy w zachodnim
slangu "piszą automatycznie" --- chociaż jakopś tak się składa że z sensem,
w zupełnej przeciwności do dadaistów z Europki. Wyrocznie z kolei, takie jak
Neczung czy Pehar radzą wybrańcom narodu, jakiej polityki się podejmować w
kwestiach sp[ornych, których racjonalna dedukcja nie rozwiąże. Etc. etc.
--
????
???
??????
|