| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-02-27 19:47:58
Temat: Re: Lenistwoprawie wszyscy tak maja
nie przejmuj sie...tylko sie tak wydaje, ze malo osob ma ten
"problem" bo niewielu ludzi sie do tego przyznaje, a inni
nie chca o tym rozmawiac
generalnie rady specjalnej na to nie ma
musisz pomoc sam sobie
musisz odpowiedziec sobie czego tak naprawde chcesz od zycia
znalezc swoja pasje zyciowa i realizowac ja
niektorzy znajduja ja w czytaniu pornoli a inni w nauce
tak to juz jest na tym swiecie, ze bez nauki ani rusz
mozesz sprobowac pouczyc sie dla kogos na kim ci zalezy
jesli sam dla siebie tego nie robisz
kazda metoda jest dobra
pomysl sobie ze jesli juz zdasz te mature to bedzie powod do dumy
a potem bedziesz mogl isc na kierunek jaki ci sie tylko wymarzy
robic to co naprawde lubisz
najwazniejsze - uwierzyc w siebie
pozdrowki
mała
Marek Kuzmicki wrote in message:
> Tak sie sklada, ze w tym roku mam mature - sami przyznacie, ze to juz
> calkiem blisko.
> Moj problem polega na tym, ze nie moge zmusic sie do nauki. Niedlugo
probna,
> a ja sie jeszcze prawie nic nie uczylem. Z zazdroscia patrze jak inni sie
> ucza a pozniej swieca wiedza.
> Tak dla informacji to nie jestem uczniem slabym - srednia 3.9. Problem w
> tym, ze gdybym sie choc troche uczyl mailbym lepsze oceny. Poza tym
przeraza
> mnie wizja w ktorej nie zdaje matury.
> Mam tez straszne wyrzuty sumienia przez to ze sie nieucze.
> Wyglada to mniejwiecej tak:
> Za tydzien sprawdzian - spoko - jeszcze duzo czasu
> W tym miejscu tydzien olewania i liczenia na ostatni dzien.
> W koncu nastaje dzien przed sprawdzianem - wiem, ze jak sie nie naucze to
> dostane slaba ocene, ale co z tego jak to do mnie nie dochodzi, bo mam
> lenia?
> W koncu nastaje rano, kiedy wstaje i ide do szkoly - wtedy modle sie, zeby
> sprawdzian zostal przelozony - wmawiam sobie, ze wtedy napewno juz sie
> naucze - jakos sie zmusze. Ale nic z tego. Nawet jak zostaje przelozony to
> schemat sie powtarza.
>
> Co mam robic? Jak z tym walczyc? Czy ja jestem normalny?
> Pomozcie mi pelaseeee!
> Na razie nie potrafie sie uczyc dluzej niz 30 min. Nawet jak sie przemoge
to
> zabieranie do nauki zabiera mi strasznie duzo czasu. A co bedzie na
> studiach?
>
> Pozdrawiam maturzystow
> Marek
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-02-28 17:30:20
Temat: Re: LenistwoHmm... moze moj problem polega na tym wlasnie, ze za bardzo w siebie wierze?
Uwazam, ze jestem "niezly" i nie potrzebuje sie uczyc, bo i tak zdam mature.
To jest bardzo destruktywne myslenie.
Czsami mysle, ze jakbym porzadny ochrzan od rodzicow, jakis taki totalny
szlaban to moze bym sie w koncu wziol do nauki. Niestety moi rodzice uwazaja
ze wszystko jest w porzadku i niedopuszczaja do siebie mysli ze moglbym nie
zdac matury. Ufaja mi. Za bardzo mi ufaja. "Jestes dorosly - wiesz co robic
i wiesz co dla ciebie jest dobre". Nie uwazacie, ze takie podejscie jest
zle? Nie chodzi mi tu o to, ze rodzice powinni kontrolowac calkowicie nasze
zycie, ale o to, ze powinni nas czasami delikatnie nakierowywac.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |