Data: 2005-11-05 18:04:10
Temat: Re: Lewe oko słabsze
Od: "casus" <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:dkil3k$2v5$1@news.onet.pl...
> casus napisał(a):
>> jakiej wady i co rozumiesz pod slowem zniwelowanie?
>
> Ja się na tym nie znam. Okulista powiedział mi, że w jednym oku mam -0,5 i
> na razie okularów nie trzeba. Z tym, że jeśli patrzę tylko tym jednym
> okiem (a drugie jest zasłonięte), to obraz się trochę rozmywa, a jeśli np.
> jakiś napis jest powiedzmy 50m ode mnie to tego nie przeczytam. Pod słowem
> "zniwelowanie" rozumiem naprawienie, cofnięcie wady, powrót do normalnego
> stanu.
> best regards,
> scream (at)w.pl
krotkowzrocznosc nigdy sie nie cofa, wiec nie da sie wady "wyleczyc", a
jedynie korygowac. Nalezy zawsze ja korygowac, nawet ta najmniejsza. -0,5
nie kwalifikuje sie do laserowej korekcji, bo za mala wada. Moim zdaniem
powinienes na slabsze oko miec szklo korekcyjne i nosic na stale. Oslabianie
oka dodatkowo (malo, ze widzi slabiej, to jeszcze nie stymulujemy go, by
lepiej widzialo) poprzez niezapisanie korekcji jest niewskazane. Mozna
pomyslec o szkle kontaktowym. Oczywyscie zakladamy, ze drogie oko widzi 100%
bez zadnej korekcji. Co sie moze stac, jezeli nie bedziesz miec
skorygowanego slabszego oka? Moze ustawiac sie w pozycji rozbieznej
(zezowac), moze tez nastapic zaburzenie widzenia przestrzennego. Moze
rowniez sie okazac, ze w przyszlosci, kiedy zdecydujesz sie na korekcje, oko
nie bedzie juz w stanie z najlepszym szklem widziec 100%.
pozdr.
casus
|