Data: 2011-03-25 07:29:04
Temat: Re: List z Polski.
Od: J-23 <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 24 Mar, 23:23, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Thu, 24 Mar 2011 15:14:26 -0700 (PDT), J-23 napisał(a):
>
>
>
> > On 24 Mar, 23:12, J-23 <k...@g...pl> wrote:
> >> On 23 Mar, 22:04, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
> >>> Dnia Wed, 23 Mar 2011 21:25:06 +0100, Ghost napisał(a):
>
> >>> > Użytkownik "prorok" <p...@t...nie.adres> napisał w wiadomości
> >>> >news:imdkst$lob$1@news.onet.pl...
> >>> >> Użytkownik "Hanka " <c...@g...pl> napisał w wiadomości
> >>> >>news:imdkne$t56$1@inews.gazeta.pl...
> >>> >>> Przede wszystkim ramota.
> >>> >>> Rocznik 2004.
>
> >>> >> To były wtedy takie ceny?
>
> >>> > Cennik moze byc zaktualizowany.
>
> >>> Zdajesięmnie, że zupełnie nie o ceny chodziło w owym cytacie. Ceny to tutaj
> >>> aspekt, ztp, drugorzędny.
> >>> Chcieliście do Unii, to ją będziecie mieli.
>
> >> Aa mnie sie unia podoba, bo do Paryza jede sobie tak jak kiedys
> >> jechalem do Zgierza. Poza tym duzo czytam i co roz jest napisane ze
> >> cos powstalo dzieki dotacji z UE. Podobnie jest kiedy zdazy mi sie
> >> znalezc w jakims osrodku zdrowia. Tam czesto spotykam napisy
> >> "zakupiono z pieniedzy zebranych przez Wielka Orkiestre Swiatecznej
> >> Pomocy.
>
> >> J...
>
> > zdarzy, nie "zdazy", bo sie bedziesz czepiac literowki
>
> Akurat czego innego się czepię - wszystkiego nie sposób.
> Otóż: widzę, że to, co Cię najbardziej przekonuje, to etykietki. Byle g...
> podpisane "ze srodków Unii Europejskiej" jest w stanie Cię zadowolić
> bardziej, niż bezimienne dokonanie polskiej przedsiębiorczości.
> A nie zastanawia Cię, dlaczego ktoś obcy CHCE NAM tyle rzeczy kupować?
> Uważasz, że gdybyśmy nie byli w Unii, nie byłoby nas stać na samodzielne
> finansowanie? Musimy być pariasami Europy?
Tia, vide Bialorus! Suwerennosc jak cholera? Nikt im nie mowi co i od
kogo maja kupic.
Polska przedsiebiorczosc szczegolnie ma sie dobrze dzieki
przynaleznosci do UE. Moze producenci smalcu mieliby sie lepiej gdyby
do tej uni Polska nie nalezala. Musle ze glownie postrzegasz swiat
przez pryzmat tzw. polskiej wsi. Tu optyka jest oczywista. Nigdy
polskim rolnikom nie bylo lepiej jak w czasach PRL-u, gdzie
funkcjonowala gospodarka rynkowych niedoborow. Wowczas za przyslowiowe
pol swini mozna bylo dostatnio zyc przez dlugi czas. Albo kupic
"malucha". W innych dziedzinach zycia gospodarczego juz nie bylo tak
fajnie. Podam przyklad - mam kontakt z firma produkujaca
wyspecjalizowany diagnostyczny sprzet medyczny. Firme stworzyl
utalentowany czlowiek, ktory nigdy nie pracowal na zadnym etacie.
Zatem nie jest skazony zasada "czy sie stoi, lezy..." Firma zatrudnia
kilkadziesiat osob. Finansowo jest niezle. Gdyby nie przynaleznosc do
UE, to moze udaloby sie tej ze firmie produkowac gume do majtek. W
konkluzji albo produkcja smalcu, albo wysoka technologia? Ja z calym
naciskiem wybieram druga opcje. Zwlaszcza ze wieprzowina, a w
szczegolnosci smalec nie sa zdrowe.
J...
|